Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dramat w samolocie podczas lotu do Polski. Konieczne było awaryjne lądowanie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 01.12.2023 17:41

Dramat w samolocie podczas lotu do Polski. Konieczne było awaryjne lądowanie

samolot Ryanair
(zdj. ilustracyjne) Unspalsh.com/Ameya Khandekar

Samolot lecący do Rzeszowa musiał awaryjnie lądować. Nadany został kod alarmowy 7700. W ciągu 10 minut maszyna musiała ostro zapikować w dół. Powodem był stan, w jakim znalazł się jeden z pilotów obsługujących lot z Londynu do stolicy Podkarpacia. Na lotnisku w Krakowie czekała na niego karetka pogotowia.

Pilot samolotu lecącego do Rzeszowa nadał kod alarmowy

Niebezpieczny incydent podczas lotu z Londynu do Rzeszowa. Boeing 737 linii Ryanair transportował 100 pasażerów. W pewnym momencie usłyszeli oni, że będą lądować awaryjnie. Później odczuli silne pikowanie w dół.

Pechowy lot FR3472 startował z lotniska w Luton w Londynie. Jak przekazał Aviation Herald, maszyna nie doleciała do Rzeszowa. W związku z tym, co stało się w kokpicie samolotu, pilnie zorganizowano lądowanie awaryjnie na krakowskich Balicach.

Są wstępne wyniki sekcji zwłok 14-latki z Andrychowa. Zaskakujące ustalenia prokuratury

Samolot musiał lądować awaryjnie w Krakowie

Do incydentu doszło w niedzielę. Po tym, jak Boeing 737 przekroczył granicę Niemiec i zbliżył się do Krakowa, jeden z pilotów siedzących za sterami nadał kod alarmowy 7700. Było to około 90 km od stolicy Małopolski. Powodem interwencji i pilnego wezwania pomocy był fakt, iż w kokpicie zasłabł jeden z dwóch pilotów.

ZOBACZ: Prawda na temat kolędy wyszła na jaw, były ksiądz zdradził kulisy. “Czekali na nas na dole”

Jak podaje Kölner Stadt-Anzeiger, po nadaniu kodu alarmowego i przejęciu sterów pilot zaczął gwałtownie obniżać poziom lotu. W ciągu 10 minut samolot z pułapu 11,2 tys. metrów znalazł się o 7 tys. metrów niżej. W związku sytuacją awaryjną maszyna Ryanaira została skierowana na lotnisko Kraków Balice. Podejście do lądowania musiało zostać wykonane błyskawicznie.

Na samolot czekała karetka pogotowia

Jeden z pilotów samolotu był nieprzytomny, a drugi z nich z powodu kwestii bezpieczeństwa wykonał pętlę nad Krakowem. Niemniej Wszyscy bezpiecznie znaleźli się na ziemi na lotnisku Balice. - Lądowanie zostało zabezpieczone przez wozy straży pożarnej oraz karetkę pogotowia. Samolot wylądował bezpiecznie, a pilot uzyskał asystę medyczną - czytamy w komunikacie KPBWL.

ZOBACZ: Tragiczny finał urodzin 7-letniej dziewczynki. Zginęła przez podarowany balon

Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako “incydent niebezpieczny”. Tajemnicą pozostaje to, w jakim stanie jest pilot, który stracił przytomność w czasie lotu oraz co było jego przyczyną. Sprawę bada specjalna komisja.

ŹródłO: interia.pl,