Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Bliscy pożegnali 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Z ust księdza padły przejmujące słowa
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 18.08.2023 18:33

Bliscy pożegnali 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Z ust księdza padły przejmujące słowa

Zabójstwo w Radzionkowie
Facebook, Unsplash.com/Mike Labrum

Dziś (18.08) w Bytomiu odbył się pogrzeb zamordowanej w Radzionkowie 18-letniej Wiktorii. O zabójstwo nastolatki podejrzany jest 19-letni Mateusz H., który kilka godzin wcześniej poznał ją w autobusie.

Zabójstwo w Radzionkowie. Nie żyje 18-letnia Wiktoria

Zabójstwo Wiktorii z Bytomia poruszyło Polaków. 12 sierpnia pod numer alarmowy zadzwonił 19-letni Mateusz H., który przekazał dyspozytorowi, że udusił poznaną w autobusie kobietę. Przyznał także, że ma zamiar odebrać sobie życie.

Podał adres, pod którym znajdowało się mieszkanie, z którego dzwoni. Jeden z mieszkańców tego bloku twierdzi, że był tam “pokój schadzek”. Gdy służby wtargnęły do budynku w centrum Radzionkowa, odkryły zawinięte w folie i spryskane pianą zwłoki. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

Kiedy Wiktoria długo nie wracała do domu, jej bliscy zaczęli się martwić. Na Facebooku pojawiły się wpisy informujące o jej zaginięciu. Morderca miał wysłać do mamy Wiktorii wiadomość SMS o treści: "Dzień dobry. Nazywam się Mateusz. Wiktoria jest u mnie. Niedługo wróci do domu”.

PIT-0 dla seniora. 130 tys. polskich emerytów skorzystało z tego rozwiązania

Podejrzany został zatrzymany i przesłuchany

19-latek został zatrzymany w okolicach ogródków działkowych w Radzionkowie. Podejrzany trafił do aresztu i został przesłuchany. 

Sprawca dusił Wiktorię linką, zaciskając ją na gardle śpiącej dziewczyny. Mateusz H. powiedział, że żałuje tego, co się stało. Prokuratorka Anna Szymocha-Żak przekazała, że w czasie składania zeznań młody mężczyzna wyraził skruchę za to, czego miał się dopuścić, dodając, że "gdyby mógł cofnąć czas, to by go cofnął". Jednocześnie wskazywał, że kierowało nim "wewnętrzne poczucie, potrzeba zabicia".

Bliscy pożegnali Wiktorię

Dziś (18.08) w Bytomiu odbył się pogrzeb nastolatki. - Rodzinę i przyjaciół Wiktorii przepełnia dziś wielki smutek i rozpacz. Rodzi się pytanie "dlaczego tak się stało", ale nie ma na nie odpowiedzi - mówił ksiądz odprawiający ceremonię pogrzebową.

Duchowny dodał, że to tragedia, gdy rodzice chowają swoje dziecko. - Ta pustka, która powstała po zmarłej tragicznie Wiktorii, jest ogromna. Życie człowieka się zmienia, ale się nie kończy. Trzeba wierzyć, że w momencie tragicznej śmierci Pan Bóg przyjął ją do siebie. Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, a niekiedy szybciej niż myślimy - przekazał ksiądz.

Po mszy kondukt pogrzebowy przeszedł ulicami Bytomia, by odprowadzić nastolatkę na cmentarz parafialny przy ul. Staffa. 

Źródło: “Fakt”