10 października 1991 roku Kraków stał się miejscem jednej z najbardziej tragicznych zbrodni w historii polskiego show-biznesu. Tego dnia życie stracili Andrzej Zaucha, wybitny wokalista jazzowy i aktor, oraz jego partnerka, młoda aktorka Zuzanna Leśniak. Ich śmierć była wynikiem morderstwa dokonanym przez Yvesa Goulais, francuskiego reżysera i męża Leśniak. Choć od tych wydarzeń minęło już 33 lata, wspomnienie o tej tragedii wciąż porusza serca i wywołuje silne emocje.
W lutym 2020 roku, w Winter Park na Florydzie, miało miejsce przerażające zdarzenie, które zszokowało lokalną społeczność. 42-letni Jorge Torres Jr. zmarł w wyniku uduszenia, gdy jego partnerka, Sarah Boone, zamknęła go w walizce w trakcie, jak twierdziła, niewinnej "zabawy w chowanego". Dopiero po czasie ustalono, co dokładnie się wydarzyło, a nagranie pary trafiło do sieci.
Tą tragedią przed laty żyła niemal cała Polska. W 1999 roku Bartłomiej Frykowski zmarł na skutek dźgnięcia nożem w domu Karoliny Wajdy, córki Beaty Tyszkiewicz. Okoliczności jego śmierci budziły wątpliwości, śledztwo jednak zostało umorzone. Co, według zeznań i ustaleń służb, wydarzyło się feralnego dnia?
Nie milkną echa wydarzeń w Lubowidzy (woj. łódzkie). 39-latek najpierw spowodował tam wypadek, a potem dokonał egzekucji na mężczyźnie, z którym jego była partnerka na nowo układała sobie życie. Wszystko to miało dziać się na oczach dwójki dzieci. Sąsiedzi sprawcy mówią wprost – obawiali się go od dłuższego czasu.
Nowe fakty w sprawie egzekucji pod Łodzią. Doniesienia z miejscowości Lubowidza wstrząsnęły niemal całą Polską, teraz ujawniono nieznane wcześniej informacje na temat sprawcy tragedii. 39-letni mężczyzna najpierw spowodował wypadek drogowy, a potem odebrał życie 49-latkowi. Za poszukiwanym nie zdążono wystawić listu gończego, został znaleziony martwy.
Kilka dni temu informowaliśmy o tragedii, do jakiej doszło w mieście Staines-upon-Thames w Wielkiej Brytanii. Służby odnalazły ciało Piotra Ś. oraz jego trzech małych synów: 3-letniego Dominika, oraz 2-letnich bliźniaków, Kacpra i Nikodema. Policja przekazała najnowsze, zaskakujące ustalenia dotyczące śledztwa.
Sprawa Jacka Jaworka wciąż budzi wiele emocji, a do opinii publicznej trafiają kolejne informacje z przebiegu śledztwa. Według najnowszych doniesień w domu jego ciotki, u której ukrywał się morderca, dokonano zaskakującego odkrycia.
Sprawą malutkiej Madzi z Sosnowca żyła cała Polska. Kiedy matka jeszcze utrzymywała, że dziewczynkę ktoś porwał, przeprowadzono poszukiwania na bardzo szeroką skalę. Jednym z funkcjonariuszy, który brał udział w akcji był Marek G.. Wówczas nikt się nie spodziewał, że niedługo później funkcjonariusz również stanie się bohaterem zagadkowej zbrodni.
Dramatyczne sceny w jednej ze szkół średnich w amerykańskim stanie Georgia. W placówce doszło do strzelaniny, w wyniku której cztery osoby nie żyją, a dziewięć trafiło do szpitali. Podejrzany o dokonanie zbrodni jest 14-latek, który został zatrzymany.
We Włoszech doszło do makabrycznej zbrodni. 17-latek z Padermo Dugnano zadzwonił na policję, by poinformować o tym, że zamordował swojego ojca. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, okazało się, że prawda jest jeszcze bardziej porażająca.
W niewielkiej wsi Księży Lasek, położonej w gminie Rozogi w województwie warmińsko-mazurskim, doszło do tragicznych wydarzeń, które wstrząsnęły całą okolicą. W piątek 23 sierpnia 52-letni Jacek Z. zastrzelił swojego sąsiada, 46-letniego Mirosława B., po czym zabarykadował się w jednym z budynków na posesji. W poniedziałek (26 sierpnia) Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował trzymiesięczny areszt wobec Jacka Z.
Tragiczne wydarzenia z Białego Dunajca poruszyły niemal całą Polskę. 45-letni Piotr W. zabił swojego 14-letniego syna. Mężczyzna według relacji świadków zachowywał się bardzo dziwnie. Wiadomo, co zeznał podczas przesłuchania. "Fakt" donosi o decyzji, jaką dosłownie dzień przed zabójstwem nastolatka podjęła babcia chłopców. Dyrektor MOPR zdradził szczegóły.
W Białym Dunajcu doszło do brutalnego zabójstwa, które wstrząsnęło całym krajem. 14-letni chłopiec został znaleziony martwy w jednym z pensjonatów, a jego ojciec został zatrzymany pod zarzutem morderstwa. Są wstępne wyniki sekcji zwłok nastolatka.
21 sierpnia 2023 roku mieszkańcy Gliczarowa Górnego na Podhalu zostali wstrząśnięci tragicznym wydarzeniem, które na zawsze odmieniło życie rodziny z Siedlec. W jednym z lokalnych pensjonatów 45-letni mężczyzna zamordował swojego 14-letniego syna. Znajomi zabójcy postanowili zabrać głos.
21 sierpnia 2023 roku mieszkańcy Gliczarowa Górnego, małej miejscowości na Podhalu, zostali zszokowani brutalnym zabójstwem, które miało miejsce w jednym z lokalnych pensjonatów. 45-letni mężczyzna, który przyjechał w góry z trójką dzieci, zamordował swojego 14-letniego syna. Śledczy podejrzewają, że przerażająca zbrodnia mogła rozegrać się na oczach dwóch młodszych braci ofiary: 4-latka i 8-latka. Teraz wiadomo, co dalej stanie się z braćmi zmarłego chłopca.
Wstrząsająca zbrodnia na dworcu w Sopocie. W sobotę, 17 sierpnia, 23-letni Jakub został wepchnięty pod pociąg przez nieznanego mu 20-latka. Bliscy zamordowanego, młodego mężczyzny wyjawili, że już w młodym wieku przeżył on ogromną tragedię. Wuj zamordowanego mówi wprost – ”to jest nie do opisania”.
Ta sprawa wstrząsnęła Polską ponad dwie dekady temu. W 1999 roku zaginęła 72-letnia pani Weronika, która wybrała się na cmentarz, aby posprzątać rodzinne groby i nigdy z niego nie wróciła. Okazało się, że padła ofiarą bestialskiej zbrodni.
Makabryczne odkrycie w miejscowości Stary Komunin niedaleko Płońska (woj. mazowieckie). Ciało starszej kobiety zostało odnalezione na polu kukurydzy. Wiadomo, że u 64-latki stwierdzono obrażenia głowy. W sprawie została już zatrzymana pierwsza osoba, to 38-latek. Aż ciężko uwierzyć, kim był dla zmarłej.
Sprawa morderstwa 18-letniej Darii z Gdańska wciąż nie została wyjaśniona, mimo, że minęło prawie 29 lat. Nastolatka feralnego dnia wyszła pobiegać do lasu w Oliwie i ślad po niej zaginął. Kiedy w końcu została odnaleziona, była martwa. Sprawcy zabójstwa nigdy nie odnaleziono, jednak ojciec Darii po latach wyjawił pewne porażające szczegóły w sprawie.
Czy Jacek Jaworek nie żyje? Nieoficjalnie ustalono, że ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy, które odnaleziono w piątek niedaleko wsi Borowce (woj. śląskie) należy właśnie do poszukiwanego 55-latka. Doniesienia te zdają się potwierdzać mieszkańcy, wszyscy zwracają uwagę na jeden, istotny fakt.
W piątek w Świebodzinie odbył się pogrzeb Natalii z Gortatowa. 39-latka została uduszona przez własnego męża, który po morderstwie porzucił ciało, a następnie zgłosił zaginięcie małżonki i uczestniczył w jej poszukiwaniach. W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło wiele osób.
Marek D. budowlaniec z Warszawy, który zaginął na początku czerwca został brutalnie zamordowany. Sprawcą ma być emerytowany policjant Marcin Z. “Dawno nie było u nas tak mrocznej sprawy” - mówią śledczy.
Nowe informacje w sprawie zbrodni w Pruchniku (woj. podkarpackie). 45-letni mężczyzna miał zostać raniony nożem przez swoją partnerkę, nie przeżył. W sprawie zatrzymano dwie osoby, to 38-latka i 19-latek. Sąsiedzi wprost powiedzieli, że kobieta nie miała dobrej opinii w okolicy.
Kilka dni temu w jednym z mieszkań w Stęszewie pod Poznaniem odkryto ciała trzech osób: małżeństwa oraz ich syna. W toku śledztwa służby ustaliły, że to syn zamordował swoich rodziców, a następnie popełnił samobójstwo. W sobotę 15 czerwca odbył się pogrzeb zmarłych, podczas którego doszło do niecodziennej sytuacji.
Anastazja Rybińska z Wrocławia w czerwcu ubiegłego roku została zamordowana na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w hotelu. 32-letni Banglijczyk, który odebrał jej życie, nadal nie stanął przed sądem. Na jakim etapie jest śledztwo?
W środę po południu w jednym z domów w Stęszewie pod Poznaniem odnaleziono ciała trzech osób – rodziców i ich syna. Wkrótce potem policjanci ustalili, że za zamkniętymi drzwiami miało dojść do makabrycznej zbrodni. Sąsiedzi zmarłych mają swoje przypuszczenia co do tego, dlaczego 29-latek miał zabić swoją rodzinę, a następnie samego siebie.
Tragedia w Stęszewie pod Poznaniem. W środę po południu w jednym z domów odnaleziono ciała trzech osób – rodziców i ich 29-letniego syna. Na miejscu pracują policjanci i prokurator, znane są już wstępne ustalenia co do sprawcy. Za zamkniętymi drzwiami dokonano potwornej zbrodni.
Zbrodnia, do której kilka dni temu doszło w Woli Szczucińskiej, zszokowała opinię publiczną. Wszystko wskazuje na to, że 40-letnia kobieta pozbawiła życia córki, a następnie zwęgliła ich ciała w ognisku. Biegły psycholog Czesław Michalczyk ocenił, co mogło kierować Moniką B.