Babcia Teresa chce zrujnować komunię wnuczki. "Ręce opadają"
Rodzice po rozwodzie przygotowują się do pierwszej komunii świętej córki. Zarówno matka, jak i ojciec dziewczynki obawiają się tego, jak zachowa się jej babcia. Matka mężczyzny od lat próbuje skłócić rodzinę. Tuż przed uroczystością w kościele padły ostre słowa dotyczące obecności babci na przyjęciu komunijnym.
Nadchodzi ! komunia święta, a matka dziewczynki ma problem z byłą teściową
Matka dziewczynki idącej do pierwszej komunii świętej opisała to, co dzieje się w jej rodzinie. Kobieta napisała emocjonalny list do redakcji portalu onet.pl. Pani Anna nie ukrywa, że jej była teściowa nie ułatwia im życia.
Po sześciu latach od rozwodu zarówno matka dziecka, jak i jej ojciec skupiają się na tym, by córka nie odczuła rozpadu rodziny. Relacje są dobre i przyjacielskie, ale matka mężczyzny nie może tego znieść. Nieustannie wtrąca się do życia syna i jego byłej żony. Nie może znieść, że ci ułożyli sobie życie z innymi osobami. Kolejną kością niezgody jest pierwsza komunia święta dziewczynki.
Była 8:12. Nagle na plaży w Rewalu stało się toBabcia dziewczynki jest oburzona
Powiedziała, że nie przyjdzie na komunię, jak ja tam będę. Potem powiedziała, że nie przyjdzie jak ja i eks będziemy razem na przyjęciu, a potem, że jak będzie jego żona, też nie przyjdzie. Na koniec powiedziała młodej, że nie przyjdzie, bo jej mamusia (czyli ja) jej tam nie chce. No ręce opadają - napisała w liście pani Anna.
ZOBACZ: Masz w domu stary dowód osobisty? Możesz dostać większą emeryturę
Kobieta nie ukrywa, że uważa, iż obecnie najlepszym scenariuszem jest to, że babcia dziewczynki faktycznie nie przyjdzie na przyjęcie komunijne. Matka boi się tego, co może się stać, gdy jej teściowa pojawi się na pierwszej komunii dziecka.
Babcia nie przyjdzie na pierwszą komunię własnej wnuczki?
Mam tylko nadzieję, że nasza boska Teresa nie wparuje do kościoła, jak w kiepskich w filmach, krzycząc: "nie zgadzam się" (my wiemy, że to motyw ze ślubu, ale kto wie, kto wie). W ławce za dzieckiem będę siedziała ja i były mąż, a jego żona z moim chłopem gdzieś dalej, a tego Tereska mogłaby lekko nie przeżyć. Do komunii został tydzień, na razie żyjemy wersją z "moja noga tam nie postanie!", a co będzie naprawdę nie wiadomo - dodaje w liście na temat pierwszej komunii świętej kobieta.
ZOBACZ: QUIZ. Te dania królowały w PRL. Wstyd nie zdobyć chociaż 5/10
Okazuje się, że nie tylko w przypadku tematu pierwszej komunii świętej, największe konsekwencje działania kobiety ponosi jej wnuczka. Matka dziewczynki wprost mówi, że dziecko niemal nie widuje się z babcią. Dziewczynka otwarcie unika tych spotkań. - Nie lubi jej towarzystwa, zawsze spotkania wiążą się z jakąś dramą - dodaje matka w emocjonalnym liście.
Źródło: Onet.pl