Auto rozpadło się na pół, w środku były trzy osoby. Lądował śmigłowiec LPR
Nagrania z wypadku w miejscowości Dłużka pod Mińskiem Mazowieckim mrożą krew w żyłach. Według wstępnych ustaleń służb, kobieta kierująca volkswagenem wymusiła pierwszeństwo i uderzyła w najeżdżające audi. Siła uderzenia była tak duża, że jej auto zostało rozerwane na pół. Poszkodowane zostały cztery osoby, w akcji brał udział śmigłowiec LPR.
Wymusiła pierwszeństwo, chwilę później jej samochód został rozerwany na pół
Do wypadku doszło we wtorek, 4 czerwca, na ulicy Mazowieckiej w miejscowości Dłużka (pow. miński). Zderzyły się volkswagen i audi, auta zostały doszczętnie zniszczone. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy kobieta kierująca pierwszym z pojazdów wymusiła pierwszeństwo. Jej auto zostało rozerwane na pół.
Została uznana za zmarłą. W domu pogrzebowym doszło do wstrząsających scenWypadek w miejscowości Dłużka
Ślady na miejscu zdarzenia wskazują, że kierowca audi chwilę przed zderzeniem próbował awaryjnie hamować, niestety bezskutecznie. Samochód po uderzeniu w volkswagena przekoziołkował i dachował. Na szczęście uczestnicy wypadku nie odnieśli obrażeń zagrażających życiu.
ZOBACZ: Potężny karambol na A4. Pojazdy wjeżdżały w siebie jeden po drugim, nie żyje jedna osoba
Cztery osoby poszkodowane. W akcji śmigłowiec LPR
Kierowcy audi udało się opuścić pojazd o własnych siłach. Aby wydostać z volkswagena kierującą i dwójkę jej pasażerów, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Wycinali fragment po fragmencie doszczętnie zniszczonego auta. Nagranie z akcji ratunkowej udostępniono na profilu ”Miejski Reporter”.
W zdarzeniu zostały poszkodowane cztery osoby, najciężej ranna kobieta została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku.
Źródło: Miejski Reporter.