Amerykański wywiad o nowych planach Putina. Chce przenieść konflikt poza Ukrainę
Amerykański wywiad wskazuje, że Władimir Putin jest zdecydowany, aby przenieść konflikt poza Donbas. Z pozyskanych informacji, które cytuje agencja AFP, wynika, że armia ma zostać skierowana do Naddniestrza. Niewykluczone jest także wprowadzenie stanu wyjątkowego na terytorium Rosji.
Służby wywiadowcze wskazują, że Władimir Putin szykuje się na długą kampanię wojenną i nie porzucił głównego celu całej "specjalnej operacji wojskowej", jakim jest podporządkowanie sobie Ukrainy.
Amerykański wywiad o planach Putina. Nie tylko Donbas
Avril Haines, dyrektor amerykańskiego Wywiadu Narodowego, twierdzi, że ewentualny triumf Rosjan w Donbasie może nie być wystarczającym sukcesem dla Władimira Putina. Ujawniła jego najnowsze plany.
Wynika z nich, że prezydent Rosji będzie chciał przejąć kontrolę nad południowymi regionami Ukrainy. Dzięki temu mógłby stworzyć połączenie lądowe z Naddniestrzem. To autonomiczny region Mołdawii, nieuznawany na arenie międzynarodowej, który otrzymuje wsparcie militarne i polityczne od Rosji.
Zdaniem dyrektor amerykańskiego wywiadu krótkoterminowym celem Rosji jest okrążenie sił ukraińskich w Donbasie, a także utrzymanie "mostu lądowego", czyli terenów łączących Donbas z Krymem. Poza tym Rosjanie chcą utrzymać Chersoń i utworzyć most między Naddniestrzem a zaanektowanym w 2014 r. Krymem.
Stan wyjątkowy w Rosji?
Avril Haines zaznaczyła, że zgodnie z pozyskanymi informacjami Władimir Putin prawdopodobnie wprowadzi stan wyjątkowy w Rosji. W ten sposób będzie chciał zwiększyć wsparcie dla wojny w Ukrainie.
- Rosja nie jest w stanie zdobyć i utrzymać pożądanych przez siebie terytoriów w Ukrainie bez ogłoszenia mobilizacji, wobec czego prezydent Władimir Putin może zdecydować się na bardziej radykalne kroki - oznajmiła dyrektor amerykańskiego wywiadu, cytowana przez AFP.
Avril Haines wskazała, że Władimir Putin liczy na zmniejszenie wsparcia USA i Europy dla Ukrainy. Jej zdaniem prezydent Rosji zdecydowałby się na użycie broni jądrowej tylko, jeśli poczuje, że pojawiło się "egzystencjalne zagrożenie" dla Rosji.
Napięta sytuacja w Naddniestrzu
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że zdaniem ukraińskiego wywiadu Rosja może zaatakować Mołdawię w ciągu kilku dni. Ofensywa miała rozpocząć się z terenów Naddniestrza, ale na razie do tego nie doszło.
Mimo tego sytuacja w autonomicznym regionie jest coraz bardziej napięta. W ostatnich dniach doszło do wymiany ognia na granicy między separatystyczną republiką a terenami kontrolowanymi przez mołdawski rząd.
Z kolei na początku maja w stolicy Naddniestrza - Tyraspolu, "zaatakowano" na jednostkę wojskową i rzekomego ostrzału w pobliżu rosyjskich składów broni. Doszło także do eksplozji niedaleko ministerstwa bezpieczeństwa. Ukraiński wywiad uważa, że są to prowokacje, które mają wciągnąć Naddniestrze w wojnę przeciwko Ukrainie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: onet.pl, goniec.pl
