Zełenski apeluje do matek rosyjskich żołnierzy. "Zobaczcie, jakich łajdaków wychowałyście"
Wołodymyr Zełenski opublikował na Facebooku drastyczne zdjęcia z Buczy. Na ulicach miasta leżą zwłoki ludności cywilnej, która przez kilka tygodni była terroryzowana przez Rosjan. Prezydent Ukrainy uważa, że ujęcia z podkijowskiej masakry powinny zobaczyć matki rosyjskich żołnierzy, aby uświadomiły sobie, "jakich łajdaków wychowały".
Z uwagi na fakt, że zdjęcia dokumentujące masakrę w Buczy są wyjątkowo drastyczne, nie publikujemy ich w tym artykule.
Zełenski apeluje do matek rosyjskich żołnierzy. Wychowały "rzeźników"
W niedzielę 3 kwietnia media obiegły porażające fotografie z Buczy. To miasto na północny zachód od Kijowa, które przez kilka tygodniu znajdowało się pod rosyjską okupacją. 31 marca Buczaw wyzwoliła się spod kontroli wroga.
Zdjęcia prezentujące skalę okrucieństw rosyjskiej armii wykonali Vadim Ghirda i Ronaldo Schemidta, fotografowie z agencji UNIAN. Udostępnił je m.in. Wołodymyr Zełenski. "Bukareszt, deklaracja szczytu NATO. 3 kwietnia, 14 lat temu. Była szansa, by zapobiec. By Rosja nie przyszła. Bucza, obwód kijowski. Obecnie. Rosja przyszła", czytamy na Facebooku.
"Powinny to zobaczyć matki rosyjskich żołnierzy. Zobaczcie, jakich łajdaków wychowałyście. Mordercy, szabrownicy, rzeźnicy", czytamy w dalszej części wpisu prezydenta Ukrainy. Fotografie pokrywają się z ustaleniami AFP. Agencja podała, że ciała mężczyzn w cywilnych ubraniach leżą na chodnikach i poboczach. Trzy ciała były rozciągnięte na środku jezdni.
Już wczoraj informowaliśmy także o innym niepokojącym odkryciu. Mer Buczy Anatolij Fedoruk oznajmił, że w mieście odnaleziono masowy grób, w którym pochowano prawie 300 osób. Do tych doniesień odniósł się także minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w trakcie briefingu prasowego w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zełenski o ofiarach: "znajdujemy ciała z odciętą głową". Kara za nieposłuszeństwo
O brutalności rosyjskiej armii Wołodymyr Zełenski mówił także w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS. - Znajdujemy ciała ludzi ze związanymi rękami, z odciętą głową - zdradził.
Prezydent Ukrainy przyznał, że "nie rozumie" takiego zachowania, podobnie jak nie może pojąć "zabijania i torturowania dzieci". - Tym zbrodniarzom nie wystarczyło zabijać. Może chcieli zabrać im złoto czy pralki, ale [...] także ich torturowali - stwierdził.
Wołodymyr Zełenski uważa, że masakry w podkijowskich miejscowościach to "ludobójstwo" i "eliminacja całego kraju i narodu". - Jesteśmy obywatelami Ukrainy, mamy u siebie ponad 100 narodowości. Tu chodzi o zniszczenie i eksterminację wszystkich tych narodowości - oznajmił. Prezydent uważa, że w ten sposób Moskwa chce ukarać Ukraińców za brak posłuszeństwa.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nieoficjalnie: Wielka Brytania o pomocy Ukrainie: "O cokolwiek poprosi Zełenski, dostanie"
Jarosław Kaczyński nie był zaskoczony postawą Orbana. Prezes PiS udzielił szczerego wywiadu
Alert RCB i ostrzeżenia I stopnia IMGW. Trzeba się przygotować
Źródło: goniec.pl, interia.pl