"Zdecydowanie najgorszy prezydent". Donald Trump reaguje na decyzję Bidena

Joe Biden rezygnuje. Trump: on nigdy nie nadawał się na prezydenta

Nie milkną echa decyzji Joe Bidena o wycofaniu się z wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. W ostrych słowach do sprawy odniósł się kandydat Republikanów Donald Trump.

Na platformie Truth Social napisał: “Oszust Joe Biden nie nadawał się do kandydowania na prezydenta i z pewnością nie nadaje się do pełnienia tej funkcji - i nigdy się nie nadawał! Osiągnął stanowisko prezydenta tylko dzięki kłamstwom".

W dalszej części wskazał: “Wszyscy wokół niego, w tym jego lekarz i media, wiedzieli, że nie był w stanie być prezydentem. A teraz spójrzmy, co zrobił naszemu krajowi: miliony ludzi przekraczają naszą granicę, całkowicie niekontrolowani i nieweryfikowani, wielu z więzień, zakładów psychiatrycznych”.

W swoim wpisie Trump napisał też, że “będziemy bardzo cierpieć z powodu jego prezydentury, ale bardzo szybko naprawimy szkody, które wyrządził”.

Z kolei w rozmowie z CNN Trump określił Bidena jako “zdecydowanie najgorszego prezydenta w historii USA”.

Oto, kto prawdopodobnie zastąpi Joe Bidena. Wiele osób się zdziwi Czytaj dalej

Kto zastąpi Bidena?

Jak wskazuje w swojej analizie dziennikarka Gońca Anna Kalczyńska “największe szanse na zastąpienie Bidena wydaje się mieć Kamala Harris, obecna wiceprezydent USA, wcześniej senatorka i prokuratorka” - wskazana już przez samego Bidena jako jego następczyni. 

Jeśli rzeczywiście to ona będzie walczyć z Donaldem Trumpem, będzie miała jedynie 72 dni na przekonanie Amerykanów do wizji świata Demokratów. “Jej przewagi nad innymi potencjalnymi kandydatami? Rozpoznawalność oraz dostęp do pieniędzy z kampanii Bidena” - pisze Kalczyńska.

Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się też gubernatora Pensylwanii Josha Shapiro, gubernator Michigan Gretchen Whitmer, a z Kalifornii Gavina Newsoma, który od kilku miesięcy intensywnie wzmacnia swoją pozycję, zabiegając o głosy. 

Biden wycofał się z wyścigu po prezydenturę

Joe Biden w liście do Amerykanów przekazał, że rezygnuje z wyścigu o fotel prezydenta w tegorocznych wyborach. Wyjaśnił, że jego decyzja bierze się z “troski o partię i kraj”. 

“Służyć wam jako prezydent to był największy zaszczyt mojego życia. I choć miałem zamiar ubiegać się o reelekcję, wierzę, że jest w najlepszym interesie mojej partii i mojego kraju, bym ustąpił i skupił się w pełni na wypełnieniu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostałą część mojej kadencji” – napisał prezydent.