Zaskakująca ulotka z Donaldem Tuskiem stylizowanym na Jaruzelskiego. "Nie ma zgody na mordowanie niewiniątek"
Donald Tusk obiecał na spotkaniu wyborczym w Pszczynie, z której pochodziła zmarła ciężarna Izabela, że po przejęciu władzy doprowadzi do tego, iż decyzja o aborcji będzie zależała nie od TK, ale od kobiet i lekarzy. Po tym wydarzeniu w środowisku katolickim zapanowała istna histeria, której wyrazem jest krążąca po sieci petycja oraz rozdawane wśród ludzi ulotki. Ich autorzy powołują się na prawo kościelne i zapewniają, że lider PO chce wprowadzić “bezbożną dyktaturę”. Ku ich nieszczęściu, wniosek podpisało na razie jedynie trochę ponad 2000 osób.
PO obiecuje cofnięcie wyroku Trybunału Przyłębskiej
Sprawą śmierci Izabeli z Pszczyny żyła cała Polska. Przykre zdarzenie wciąż odciska zresztą swoje piętno na społeczeństwie, które w dużej mierze jest zbulwersowane zaostrzeniem prawa aborcyjnego przez Trybunał Julii Przyłębskiej.
Wiele Polek jest dziś przekonanych, że nie chce mieć dzieci w obawie przed tym, że gdy okaże się, iż są one śmiertelnie lub poważnie chore, zostaną zmuszone do ich urodzenia, a następnie wychowania bez niczyjej pomocy. Dlatego też Donald Tusk i PO przekonują, że gdy przejmą stery władzy, natychmiast cofną krzywdzące społeczeństwo decyzje ciała przy al. Szucha.
Tina Turner nie żyje. Piosenkarka zmarła w wieku 83 latDonald Tusk chce "mordować niewiniątka"?
W związku z tymi zapowiedziami wrzawa podniosła się po stronie tzw. obrońców życia, którzy chcą skierować do lidera opozycji rozpaczliwą petycję.
W tym celu przekonują ludzi, by podpisali się pod ich postulatami, a robią to w bardzo sugestywny sposób. Na specjalnej stronie w sieci przeczytać można, że Donald Tusk chce wprowadzić w Polsce “bezbożną dyktaturę” i “mordować niewiniątka”. - Prawo Boże mówi jasno: “Nie zabijaj” - przypominają tymczasem.
Rozpaczliwa petycja nie odniosła sukcesu
Autorzy petycji dosłownie straszą ludzi skręcającym w lewo Tuskiem, który ma rzekomo gwałcić Prawo Boże i prawo ludzkie (Konstytucję, ustawy itd.), wprowadzając “tyranię” i “cywilizację śmierci”.
- Przewodniczący PO chciałby, żeby „decyzja o aborcji zależała od kobiety i lekarza”, co w praktyce oznacza poparcie dla mordowania nienarodzonych dzieci na życzenie - stwierdzają.
Podobne sformułowania umieszczone są także na rozdawanych po domach ulotkach. Widać na nich dodatkowo stylizowanego na gen. Jaruzelskiego byłego premiera, ale nawet to nie skutkowało sukcesem pomysłodawców akcji. Pod petycją podpisało się dotychczas zaledwie 2279 osób.
Źródło: polskakatolicka.org