Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wysiadł tylko otworzyć bramę, po chwili już nie żył. Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 30.12.2023 11:44

Wysiadł tylko otworzyć bramę, po chwili już nie żył. Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR

śmigłowiec LPR
(zdj. ilustracyjne) policja.pl

Tragiczne doniesienia z Małopolski. 70-latek zginął na oczach wnuczki oraz żony, z którą miał niedługo świętować Złote Gody. Mężczyzna zginął pod kołami własnego samochodu. Wysiadł z niego tylko na chwilę, gdy ten stoczył się wprost na niego.

Bystra: nie żyje 70-letni mężczyzna

70-letni mężczyzna z Bystrej nieopodal Gorlic w powiecie gorlickim zginął tuż przed Sylwestrem. Do wypadku doszło w piątek 29 grudnia tuż przed posesją domu zmarłego.

- Czternaście minut po zgłoszeniu na miejscu byli druhowie z OSP Bystra. Potem dołączyły do nich jeszcze dwie Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze z Gorlic i druhowie z OSP Szymbark - przekazał Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach w rozmowie z lokalną Gazetą Krakowską. Szczegóły zdarzenia są porażające.

Zaskakujące sceny z samego rana w TVP Info. Prezenter nagle wygłosił oświadczenie

Emeryt zginął na oczach żony i wnuczki

Senior zginął na oczach wnuczki oraz żony. 70-latek wrócił z najbliższymi z przedsylwestrowych zakupów i wysiadł z auta, aby otworzyć bramę wjazdową na posesję. Dziennikarze Gazety Krakowskiej, którzy dotarli do tej informacji, wskazują, iż to właśnie wtedy samochód zaczął się staczać, a emeryt znalazł się pod kołami pojazdu.

ZOBACZ: Zaginęła matka z dzieckiem. Zniknęła tuż przed świętami. Służby sprawdzają rzekę, rodzina apeluje

Gorliccy policjanci wskazują, iż samochód nie został właściwie zabezpieczony i dlatego stoczył się wprost na 70-latka. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, rozpoczęli pilną akcję ratunkową. Na początku musieli bezpiecznie wydostać seniora spod samochodu.

Mężczyzna zmarł zanim śmigłowiec LPR przyleciał na miejsce

Kiedy mężczyzna został uwolniony spod kół pojazdu, rozpoczęła się walka o jego życie. Resuscytację początkowo prowadzili strażacy. Później przejęli ją ratownicy z pogotowia. Do Bystrej zadysponowano również Lotnicze Pogotowie Ratownicze. Zanim śmigłowiec zdążył wylądować, lekarz stwierdził zgon 70-latka.

ZOBACZ: Straszne odkrycie na strychu w szpitalu psychiatrycznym. Znaleźli go dopiero po Bożym Narodzeniu

Policja natychmiast zaczęła zabezpieczanie śladów i dowodów, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia. Gazeta Krakowska wskazuje, że tuż po Nowym Roku zmarły senior miał obchodzić 71. urodziny oraz małżeńskie złote gody.

Źródło: Gazeta Krakowska