Zostawili dzieciom list i uciekli. Niebywałe, co wyszło na jaw tuż po decyzji sądu
Wczoraj informowaliśmy o decyzji warszawskiego sądu w sprawie małżeństwa Anety i Adama J., którzy w maju br. porzucili swoje dzieci i uciekli z Polski. Para została pozbawiona władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem. Teraz na jaw wychodzą nowe szczegóły. Małżeństwo znów jest poszukiwane.
Wraca sprawa małżeństwa z Warszawy. Zostawili synów i uciekli
Małżeństwo z warszawskiego Mokotowa w nocy z 20 na 21 maja opuściło mieszkanie, pozostawiając w nim dwóch snów, nad którymi opiekę przejęła dalsza rodzina. 44-letnia Aneta i 49-letni Adam J. zostawili dzieciom list pożegnalny, w którym wyrażali nadzieję, że synowie poradzą sobie bez nich.
- Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni - pisało małżeństwo w pozostawionym liście.
Niemal natychmiast policja rozpoczęła poszukiwania pary. Trop najpierw prowadził w Tatry, a potem na Słowację. Niemal po miesiącu służby odnalazły parę w czeskiej Pradze. Małżeństwo po złożeniu odpowiednich wyjaśnień nie zostało jednak zatrzymane.
Pożar Biedronki w Wielkopolsce. Na miejscu 17 zastępów straży pożarnejSąd wydał decyzję ws. małżeństwa z Warszawy
Wczoraj pisaliśmy o decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który pozbawił Anetę i Adama J. władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem, który trafił pod opiekę rodziny zastępczej. Wobec drugiego dziecka postępowanie umorzono ze względu na osiągnięcie przez niego pełnoletności.
Według doniesień "Gazety Wyborczej" młodszy z synów pary trafił do rodziny zastępczej, z którą jest spokrewniony. Biologiczni rodzice mieli nie stawić się na sądowej rozprawie.
Małżeństwo z Warszawy znów jest poszukiwane
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna poinformował o nowych szczegółach w sprawie Anety i Adama J. Jak się okazuje, para wciąż jest poszukiwana. Służby ustalają miejsce pobytu małżeństwa.
- Zgromadzony w tej sprawie przez prokuraturę i policję materiał dowodowy świadczy, iż rodzice porzucili swoje dzieci, w tym jedno poniżej 17. roku życia i wyjechali za granicę. W toku tego postępowania wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów porzucenia małoletniego syna rodzicom - przekazał prokurator Banna w rozmowie z TVN Warszawa.
Źródło: Goniec.pl/Gazeta Wyborcza/TVN Warszawa