Wypatrzyli Martę Kaczyńską na marszu w Warszawie. Trudno uwierzyć, co zrobiła

W Warszawie zorganizowano marsz z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500-lecia Hołdu Pruskiego. W wydarzeniu wzięło udział wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Była też jego bratanica Marta Kaczyńska, która zrobiła coś niespodziewanego.
Marsz w Warszawie zgromadził tłumy
Wydarzenie w Warszawie zainaugurowała uroczysta msza w kościele pod wezwaniem św. Krzyża. Następnie uczestnicy marszu wyruszyli w kierunku Placu Zamkowego. Zabrali ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty, m.in. "Zawsze wierni, Bóg, Honor, Ojczyzna", "1000 lat Królestwa Polskiego", czy "Uwolnić więźnia politycznego Dariusza Mateckiego". Nie brakowało też haseł wyrażających poparcie dla kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, który stawił się na miejscu podobnie jak wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości.
ZOBACZ: Andrzej Duda złożył podpis. Popularne świadczenie znacznie w górę
Politycy PiS na marszu w Warszawie
Wydarzenie zorganizowało Stowarzyszenie Polskie Dziedzictwo i Tożsamość, a jego przebieg od początku wspierali czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości, a wśród nich Jarosław Kaczyński. ""Wzywam wszystkich patriotów do udziału w marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego czyli symboli woli, suwerenności i siły polskiego ducha" - podkreślał pod koniec marca za pośrednictwem mediów społecznościowych prezes PiS.
Warszawski marsz przyciągnął spore grono uczestników. Wśród nich znaleźli się między innymi Mateusz Morawiecki, Marlena Maląg, Radosław Fogiel czy Beata Szydło. Była też Marta Kaczyńska, która zaskoczyła wiele osób.
Marta Kaczyńska zaskoczyła podczas marszu w Warszawie
Jednym z istotniejszych punktów wydarzenia było wystąpienie Karola Nawrockiego. “Tamta (II) Rzeczpospolita wychowała całe pokolenie Polaków, którzy przenosili wolność w sercach w czasie niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu. Tamta Rzeczpospolita wychowała Polaków, którzy nigdy nie zgodzili się na zniewolenie, mimo tego, że niemiecki narodowy socjalizm i sowiecki komunizm przez blisko pięć dekad chciały zabić nie tylko nasze ciało, ale także naszą duszę” - mówił kandydat na prezydenta.
Dziś musimy myśleć o Rzeczpospolitej za kolejne 1000 lat, bo jesteśmy tylko depozytariuszami tej korony, tego dziedzictwa, tego piękna, które zostało nam podarowane, abyśmy o nie dbali, abyśmy je pielęgnowali i abyśmy nie godzili się na zabieranie nam wolności, na oddawanie naszej suwerenności – stwierdził szef IPN.
Niedługo przed marszem politycy PiS zapowiadali, że podczas uroczystości spróbują pobić rekord we wspólnym tańczeniu poloneza. "Niech cała Europa zobaczy ten piękny obrazek na 1000-lecie Królestwa Polskiego" - wskazał Patryk Jaki.
ZOBACZ: Nowy przedmiot w polskich szkołach. Rodzice mają czas do 25 września
Dotychczasowy rekord należał do Sokołowa Podlaskiego, gdzie 28 września 2024 roku poloneza zatańczyło łącznie 635 par. Okazuje się, że w sobotę 12 kwietnia udało się poprawić ten wynik. “Rekord Polski został pobity. W polonezie wzięło udział 1165 par!” - ogłoszono podczas wydarzenia. “Oprócz policzonych osób komisyjnie, dołączyła do tańca prawdziwa rzeka ludzi, której nie byłam w stanie zliczyć, bo taniec już trwał” - dodała sędzina nadzorująca próbę pobicia rekordu.
Co ciekawe, jedną z par tworzyła Marta Kaczyńska, która wraz z setkami uczestników wzięła udział w symbolicznym tańcu. Bratanica Jarosława Kaczyńskiego pojawiła się na marszu wraz ze swoim mężem i dziećmi.





































