Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Andrzej Duda wyjawił, co usłyszał od Lecha Kaczyńskiego dwa dni przed jego śmiercią. Przejmujące słowa
Michał Pokorski
Michał Pokorski 10.04.2025 12:21

Andrzej Duda wyjawił, co usłyszał od Lecha Kaczyńskiego dwa dni przed jego śmiercią. Przejmujące słowa

Andrzej Duda
Andrzej Duda, fot. KAPiF

15 lat temu miało miejsce jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii naszego kraju - katastrofa smoleńska. Tragiczna śmierć najważniejszych osób w państwie na zawsze zmieniła oblicze Polski. Teraz w kolejną już rocznicę śmierci Lecha Kaczyńskiego, obecny prezydent RP zdecydował się na poruszający wpis.

Katastrofa smoleńska na zawsze zmieniła oblicze Polski

10 kwietnia 2010 roku na zawsze zapisał się w historii Polski jako dzień ogromnej narodowej tragedii. Rano, w sobotę, polski samolot rządowy Tu-154M rozbił się w pobliżu rosyjskiego lotniska w Smoleńsku. Na pokładzie znajdowało się 96 osób – w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi rangą dowódcy wojskowi, przedstawiciele władz państwowych, parlamentarzyści, duchowni i osoby związane z organizacjami społecznymi oraz kombatanckimi. Cała delegacja zmierzała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Nikt nie przeżył.

ZOBACZ: To on wygrałby obie tury wyborów prezydenckich. Polacy zdecydowali

Była to jedna z największych tragedii w historii polskiego lotnictwa i zarazem najtragiczniejszy wypadek w dziejach polskich Sił Powietrznych. Katastrofa wstrząsnęła całym krajem, pogrążając społeczeństwo w żałobie i pozostawiając wiele pytań, na które do dziś nie wszyscy znaleźli odpowiedź.

KAPIF_oryginal_K450691F.jpg
Samolot Tu-154M przed katastrofą, fot. KAPiF

Śmierć tak wielu kluczowych osób w państwie miała również poważne konsekwencje konstytucyjne i polityczne. Zgodnie z przepisami Konstytucji RP obowiązki głowy państwa przejął marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. W późniejszych tygodniach obowiązki te, na mocy przepisów prawa, przekazywane były kolejno marszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi i ponownie marszałkowi Sejmu – tym razem Grzegorzowi Schetynie. W atmosferze żałoby narodowej, w czerwcu i lipcu 2010 roku przeprowadzono przedterminowe wybory prezydenckie, które wygrał Bronisław Komorowski.

Katastrofa smoleńska pozostaje jednym z najbardziej poruszających i pamiętnych wydarzeń we współczesnych dziejach Polski. Wydarzeniem, które na długo zdefiniowało debatę publiczną, wpłynęło na życie polityczne i głęboko odcisnęło się na świadomości społecznej.

KAPIF_oryginal_K451060F.jpg
Zdjęcia części ofiar katastrofy smoleńskiej, fot. KAPiF
Dramatyczne sceny pod pomnikiem smoleńskim. Doszło do rękoczynów, w akcji policja

15. rocznica katastrofy smoleńskiej

Po katastrofie smoleńskiej prezydent Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki głowy państwa, ogłosił żałobę narodową. Cała Polska pogrążyła się w smutku – flagi opuszczono do połowy masztów, odwołano imprezy masowe, a w przestrzeni publicznej panowała atmosfera głębokiego skupienia i refleksji. Kulminacją narodowego pożegnania były uroczystości pogrzebowe, które odbyły się w dniach 17–18 kwietnia 2010 roku. 

Katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku na zawsze odmieniła polskie życie publiczne. Była punktem zwrotnym nie tylko w historii politycznej kraju, ale i w społecznej wrażliwości Polaków. Niestety, to również wydarzenie, które na trwałe podzieliło społeczeństwo. Debaty na temat przyczyn katastrofy, jej przebiegu i konsekwencji wciąż wzbudzają silne emocje i stanowią jeden z najczęściej poruszanych tematów w przestrzeni publicznej.

Co roku w rocznicę tragedii w całym kraju odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. W kościołach odprawiane są msze święte, organizowane są wiece pamięci, a bliscy ofiar oraz politycy wygłaszają wzruszające przemówienia. Wspomnienia rodzin wciąż są pełne bólu i tęsknoty, a dla wielu to dzień osobistej refleksji nad kruchością życia i ceną służby publicznej.

KAPIF_oryginal_K450770F.jpg
Lech Kaczyński, fot. KAPiF

Z okazji 15. rocznicy katastrofy głos zabrał prezydent Andrzej Duda. W kilku poruszających słowach odniósł się do znaczenia tamtego dnia i jego wpływu na bieg historii.

Niestety, zginęli, nigdy nie wrócili. Nigdy nic też nie naprawi ani ich najbliższym (...), ani Rzeczypospolitej tej straty. I to jest ból, który — myślę, dla wielu, zwłaszcza najbliższych — nie mija, mimo tego, że minęło 15 lat - oświadczył Andrzej Duda w Krakowie.

Co ciekawe, później prezydent opublikował na portalu społecznościowym zaskakujący wpis. Zdradził w nim, co usłyszał od Lecha Kaczyńskiego przed wylotem do Smoleńska. Poruszające słowa.

ZOBACZ TEŻ: UE podjęła decyzję ws. ceł Donalda Trumpa. Wojna handlowa trwa

Andrzej Duda opublikował wzruszający wpis

Po zakończeniu oficjalnych uroczystości rocznicowych w Krakowie, na oficjalnym profilu Kancelarii Prezydenta RP pojawił się wpis, który poruszył wielu obserwatorów. Prezydent Andrzej Duda podzielił się w nim osobistym wspomnieniem sprzed 15 lat, sięgając do jednego z ostatnich spotkań z prezydentem Lechem Kaczyńskim – zaledwie dwa dni przed katastrofą smoleńską.

Warto przypomnieć, że w 2010 roku Andrzej Duda pełnił funkcję podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta. W tamtym czasie należał do młodego pokolenia polityków, którzy dopiero wchodzili na arenę publiczną. Jak ujawnił w swoim wpisie, Lech Kaczyński zwrócił się do niego w sposób, który dziś – z perspektywy czasu – nabiera szczególnego znaczenia. Prezydent miał powiedzieć w prywatnej rozmowie, że jego pokolenie powoli kończy swoją polityczną drogę, a przyszłość kraju i odpowiedzialność za jego losy spoczną niedługo na barkach młodszych.

Taki niezwykły moment, którego nie zapomnę do końca życia był wtedy, gdy Pan Prezydent powiedział do mnie i Pawła Wypycha w samolocie 8 kwietnia, gdy wracaliśmy z Wilna: „Ja już mam swoje lata i moje pokolenie będzie powoli odchodzić, ale wtedy na was spocznie ciężar prowadzenia nadal polskich spraw” - czytamy we wpisie.

Słowa te – wypowiedziane niemal tuż przed tragicznym wylotem do Smoleńska – dziś wybrzmiewają jako symboliczny testament. Dla Andrzeja Dudy, który pięć lat później został prezydentem Polski, wspomnienie to ma wyjątkowo osobisty i emocjonalny wymiar.