Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nieznane tajemnice braci Kaczyńskich. Wyrzuty sumienia i przemiana Jarosława
Oliwia Stojek
Oliwia Stojek 09.04.2025 17:14

Nieznane tajemnice braci Kaczyńskich. Wyrzuty sumienia i przemiana Jarosława

Janusz Schwertner, Radosław Gruca
Fot. Goniec/YouTube

Bracia Kaczyńscy – Jarosław i Lech – to bez wątpienia jedni z najważniejszych polityków III RP oraz czasów Solidarności. Choć rozpoczęli swoją działalność polityczną wiele lat temu, ich losy wciąż skrywają wiele tajemnic. Janusz Schwertner opowiedział o tym, kogo wspierał Jarosław Kaczyński w wyborach prezydenckich, kiedy startował jego brat, Lech. Wspomniał również o bliskiej współpracy Jarosława z Lechem Wałęsą.

Zapomniany sojusz

​Jarosław Kaczyński w okresie PRL nie był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci opozycji. W wywiadach jasno przyznawał, że nie był internowany, ponieważ nie znajdował się wśród czołowych działaczy opozycji. Dopiero po 1989 roku zaczął odgrywać bardziej widoczną rolę polityczną. Lech Kaczyński pełnił funkcję sekretarza Krajowej Komisji Wykonawczej "Solidarności", a Jarosław Kaczyński był szefem Kancelarii Prezydenta Wałęsy. 

Stali się, wtedy bliskimi współpracownikami, co dzisiaj bywa pomijane lub reinterpretowane w publicznym przekazie. ​W początkowych latach III Rzeczypospolitej Jarosław Kaczyński odgrywał kluczową rolę jako doradca prezydenta Lecha Wałęsy i współtwórca struktur politycznych wokół niego.

Bracia Kaczyńscy, najbliżsi współpracownicy Lecha Wałęsy. Ktoś mógłby powiedzieć Lech Wałęsa to był początek lat 90. Zupełnie inny moment. Wierzyli, że to będzie dobra prezydentura. Chcieli wspierać - powiedział Janusz Schwertner

Fragment programu Goniec na YouTube
Janusz Schwertner, źródło: Goniec/YouTube
Fragment programu Goniec na YouTube
Janusz Schwertner, Radosław Gruca, źródło: Goniec/YouTube
Pomnik smoleński zdewastowany. Aktywista wspiął się na monument i oblał go farbą "Lekcja dla Macierewicza". Senator Kwiatkowski wyśmiał byłego ministra obrony

Bliska współpraca pomimo posiadanej wiedzy

Kiedy Jarosław Kaczyński rozpoczął swoją bliską współpracę z Lechem Wałęsą, miał już pełną świadomość zarzutów dotyczących jego przeszłości związanej ze Służbą Bezpieczeństwa. Sam Kaczyński przyznał, że informacje na ten temat docierały do niego już przed wyborami prezydenckimi w 1990 roku, kiedy to aktywnie wspierał kandydaturę Wałęsy.

Jarosław Kaczyński mówił o tym, że traktował to jako zły fragment życiorysu, który jednak nie ma specjalnego znaczenia dla dalszej działalności. Zwłaszcza wobec postawy Lecha Wałęsy w roku 80 - podkreślił Janusz Schwertner

ZOBACZ: Braki sygnału przez cały tydzień. Wielu Polaków nie będzie miało dostępu do telewizji

Wystarczy sięgnąć po dawne cytaty Jarosława Kaczyńskiego - dodał Janusz Schwertner

Jednak z biegiem czasu ich drogi polityczne się rozeszły. Kaczyński zaczął krytykować Wałęsę za jego działania w latach 90., zarzucając mu blokowanie reform, takich jak lustracja czy dekomunizacja, oraz utrzymywanie relacji ze Wschodem. Wspominał również o wewnętrznych sporach dotyczących daty wyborów parlamentarnych, które ujawniały różnice w podejściu do transformacji ustrojowej.

Jarosław nie wpierał brata w wyborach prezydenckich

Obraz Jarosława Kaczyńskiego z lat 90 znacząco się różni od tego, jak postrzegany jest obecnie. Jego ówczesna elastyczność ideologiczna, skłonność do kompromisów i współpracy z osobami o różnych poglądach stoi w kontraście do obecnej polityki bezkompromisowej walki z oponentami.

To sytuacja, to okoliczności, to szanse wyborcze, to sondaże wytworzyły nam takiego Jarosława Kaczyńskiego, jakiego znamy - zaznaczył Janusz Schwertner

​Na początku lat 90. XX wieku, Jarosław Kaczyński nie identyfikował się jednoznacznie jako konserwatysta blisko związany z kościołem katolickim. W miarę upływu lat, Kaczyński przeszedł ewolucję w kierunku bardziej konserwatywnych poglądów

Jarosław Kaczyński, który nagle staje się takim bardzo gorliwym katolikiem zbliżonym do kościoła - skomentował Janusz Schwertner

Jeszcze bardziej znacząca była jego zdolność do zmiany poglądów na temat konkretnych osób. W 1995 roku Jarosław Kaczyński początkowo wspierał w wyborach prezydenckich profesora Adama Strzembosza. Opisywał go, jako człowieka z pięknym życiorysem bez skazy. 

Kilkanaście lat później Strzembosz w oczach Prawa i Sprawiedliwości staje się przedstawicielem “zgniłego postkomunistycznego systemu”.

Zachęcamy do obejrzenia całego programu już na kanale Goniec na YouTube.