Jarosław Kaczyński przemówił pod pomnikiem smoleńskim. "Zaczyna się na nowo, nad czym boleje"

Obchody 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku, skupiły uwagę polityków, mediów oraz obywateli na pamięci ofiar tragedii. W tym szczególnym dniu w Warszawie odbyły się uroczystości z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który oddał hołd ofiarom katastrofy. W trakcie obchodów pojawiły się również incydenty zakłócające ceremonię, do których odniósł się lider PiS.
Zakłócenia obchodów 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej
Choć większość obchodów przebiegła bez większych zakłóceń, nie zabrakło również kontrowersji. Podczas ceremonii złożenia wieńca pod pomnikiem, jeden z mężczyzn próbował zakłócić uroczystości, krzycząc przez megafon. Twierdził, że "nikt nie przeszkadzał im modlić się, nawet kiedy modlili się w fałszywej intencji".
Incydent został szybko rozwiązany przez policję, która uspokoiła sytuację. Jednak to wydarzenie tylko podkreśliło napięcia, które towarzyszą obchodom katastrofy smoleńskiej. Pojawiły się także transparenty z hasłami takimi jak "kłamstwo smoleńskie" oraz "Tusk nie zamknie nam ust", co dodatkowo podgrzało atmosferę wśród uczestników wydarzenia.

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego
Podczas obchodów 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej, Jarosław Kaczyński wziął udział w ceremonii złożenia wieńca pod pomnikiem swojego brata, Lecha Kaczyńskiego, byłego prezydenta Polski. Obchody miały miejsce w centrum Warszawy, gdzie zgromadziły się tłumy ludzi, aby oddać hołd ofiarom.
Po złożeniu wieńca, Kaczyński odmówił modlitwę, a następnie wygłosił krótkie przemówienie. Podkreślił, że liczy na spokój w trakcie ceremonii, mówiąc:
„Mam nadzieję, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski posłuchał w jakieś mierze wezwania kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego, i może dlatego dzisiaj było spokojniej”.
Lider PiS wyraził również swoje zaniepokojenie, dodając:
„Chociaż teraz już się zaczyna na nowo, nad czym boleję.”
W swoich słowach odniósł się do zakłóceń obchodów przez mężczyznę, który próbował przerwać ceremonię. Kaczyński stwierdził, że „to smutne, że te próby zakłócenia tego dnia trwają”, wskazując na atmosferę, która towarzyszyła obchodom w tym roku.
ZOBACZ TAKŻE: Przykre sceny pod pomnikiem smoleńskim. Wielkie zamieszanie, te transparenty widziała cała Polska
Prezydent Andrzej Duda na Wawelu
W tym samym czasie, prezydent Andrzej Duda uczestniczył w obchodach na Wawelu, gdzie złożył wieniec na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich. W swoim wystąpieniu, prezydent podkreślił, że strata ofiar katastrofy smoleńskiej nie może zostać naprawiona, a ból ich rodzin jest nieustanny, mimo upływu 15 lat.
Duda przypomniał, że celem polskiej delegacji, która leciała do Katynia, była misja państwowa i historyczna, mająca na celu obalanie sowieckiej propagandy. Prezydent mówił także o heroizmie wszystkich 96 osób, które zginęły w katastrofie, podkreślając, jak ważna była ta wyprawa dla Polski.





































