Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wracali z koncertu Taylor Swift, gdy doszło do dramatu. Osobówka zmiażdżona przez TIR-a
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 02.08.2024 16:17

Wracali z koncertu Taylor Swift, gdy doszło do dramatu. Osobówka zmiażdżona przez TIR-a

wypadek
fot. OSP KSRG Piaski

Wczoraj w nocy na drodze krajowej nr 12 w Piaskach (woj. wielkopolskie) doszło do poważnego wypadku samochodowego. Osobówka zderzyła się z pojazdem ciężarowym. Autem podróżowały dwie nastolatki, oraz ojciec jednej z nich. Wracali z koncertu amerykańskiej gwiazdy pop Taylor Swift, który odbył się wczoraj w Warszawie na Stadionie Narodowym. Stan jednej z pasażerek, 19-latki, jest określany jako ciężki. 

Poważny wypadek. Ojciec z córką i jej koleżanką wracali z koncertu w Warszawie

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 3 nad ranem na drodze krajowej numer 12 w miejscowości Piaski. Policja przekazała, że na ulicy Gostyńskiej zderzył się samochód osobowy marki citroen oraz pojazd ciężarowy z naczepą. Wiadomo, że osobówką podróżowały trzy osoby. To ojciec z córką i jedną z jej koleżanek. Wracali z koncertu amerykańskiej gwiazdy Taylor Swift, który odbył się wczoraj wieczorem w Warszawie na Stadionie Narodowym.

W czwartek 1 sierpnia w Warszawie odbył się pierwszy z trzech zaplanowanych koncertów Swift w stolicy. Kolejne będą miały miejsce dziś, oraz w sobotę. Wizyta amerykańskiej gwiazdy przyciągnęła do Warszawy tłumy fanów, nie tylko z Polski. Bilety wyprzedały się w bardzo szybkim tempie, a sam koncert wzbudził ogromne zainteresowanie.

Właśnie z koncertu amerykańskiej gwiazdy wracały dwie nastolatki oraz ojciec jednej z nich, kiedy doszło do zderzenia z ciężarówką. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Stan 19-letniej dziewczyny jest ciężki. 

Kierowca wjechał pod rozpędzony pociąg, nie żyje. Samochód zgnieciony jak puszka

Wracali z koncertu, doszło do poważnego wypadku. 19-latka w ciężkim stanie

Wiadomo, że samochodem osobowym kierował 53-letni mężczyzna. Jechał razem ze swoją 18-letnią córką i jej 19-letnią koleżanką Policja ustala szczegółowe przyczyny wypadku. Wstępnie ustalono, że kierowca osobówki nagle zjechał ze swojego pasa ruchu na przeciwległy, wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę.

Osoby podróżujące citroenem wracały z koncertu w Warszawie - potwierdziła rzeczniczka prasowa policji w Gostyniu Monika Curyk.

ZOBACZ: Polski mistrz rzucił młotem i mogło dojść do tragedii. Nagranie z Paryża widział cały świat

Wszyscy poszkodowani po wypadku zostali przewiezieni do szpitala. Wiadomo, że nastolatki trafiły do placówki w Lesznie. 19-letnia dziewczyna jest w ciężkim stanie. Jak przekazał lokalnemu portalowi gostyn24.pl st. asp. Mikołaj Rybakowski z KP PSP Gostyń, „jedna z poszkodowanych uskarżała się na ból w klatce piersiowej, druga w nodze, a mężczyzna najprawdopodobniej miał złamanie”.

"Jechał prosto na mnie"

Kierowca ciężarówki nie odniósł poważnych obrażeń w tym wypadku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jechał prosto na mnie. Zdążyłem zjechać i uderzyć bokiem, bo czołowo byłaby tragedia. Kiedy wyszedłem z auta, przez chwilę nie wiedziałem, gdzie jest ta osobówka, bo ją okręciło i zatrzymała się gdzieś dalej - powiedział portalowi gostyn24.pl.

Policja w najbliższym czasie będzie ustalać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. Jedna z hipotez zakłada, że kierowca osobówki wracający z długiej trasy późną nocą mógł zasnąć za kierownicą. To wyjaśni policyjne śledztwo. 

ZOBACZ: Kierowca wjechał pod rozpędzony pociąg, nie żyje. Samochód zgnieciony jak puszka

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z miejsca wypadku. W działaniach ratunkowych brały udział jednostki OSP KSRG Piaski.

Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym i kierowaniem ruchem - przekazano.

2.png
fot. OSP KSRG Piaski