Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tragedia we Włocławku. Wyszła ze szpitala psychiatrycznego i rzuciła się z nożem na szwagierkę. Kobieta nie żyje
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 18.10.2022 19:20

Tragedia we Włocławku. Wyszła ze szpitala psychiatrycznego i rzuciła się z nożem na szwagierkę. Kobieta nie żyje

policja radiowóz Marek BAZAK/East News
Marek BAZAK/East News

Szokujące doniesienia z Włocławka. W jednym z tamtejszych mieszkań naleziono ciało starszej kobiety z ranami kłutymi. W związku ze sprawą policja zatrzymała 49-letnią Lidię K. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta najpierw na własne żądanie wyszła ze szpitala psychiatrycznego, a następnie zamordowała swoją szwagierkę.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, ok. godziny 10, w bloku przy ul. Hożej, we Włocławku. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce odkryli leżące na podłodze zwłoki Marianny K. Oprócz ofiary, w lokalu była też 49-letnia Lidia K, domniemana sprawczyni brutalnego zabójstwa oraz jej córka.

- Kobieta zginęła od ciosów nożem. To nie był jeden cios, ale było ich kilka - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem" policjant znający szczegóły sprawy.

Tragedia we Włocławku

O szczegółach sprawy poinformowała, cytowana przez portal "Włocławek Nasze Miasto", Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Zostaliśmy powiadomieni o zgonie kobiety w mieszkaniu na osiedlu Zazamcze. Policjanci obecnie wykonują czynności do sprawy pod nadzorem prokuratora. Na obecnym etapie nie informujemy o szczegółach zdarzenia - poinformowała rzeczniczka KMP.

Z kolei, jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze "Super Expressu", Lidia K. miała ostatnio problemy zdrowotne. Po tym, jak zdiagnozowano u niej nowotwór, kobieta miała załamać się nerwowo, co doprowadziło do jej pobytu w szpitalu psychiatrycznym.

Wyszła ze szpitala psychiatrycznego, po czym zasztyletowała szwagierkę

Lidia K., w niedzielę, miała opuścić na własne żądanie placówkę psychiatryczną. Wszystko wskazuje na to, że następnie udała się do swojej szwagierki Marianny. Gdy dzień później, 17 października, córka domniemanej sprawczyni przyszła w odwiedziny do swojej cioci, dokonała szokującego odkrycia, tj. leżących na podłodze zwłok. Natychmiast wezwała policję i pogotowie ratunkowe.

Kobieta została zatrzymana przez policję. - Lekarze zabronili na razie nam przeprowadzania jakikolwiek czynności z zatrzymaną. Trafiła ona pod opiekę specjalistów. Nie wiemy kiedy zostanie przesłuchana - poinformował w rozmowie z "Super Expressem" jeden z policjantów.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: se.pl/ wloclawek.naszemiasto.pl