Aktor Jerzy S. miał potrącić motocyklistę. Według doniesień, próbował uciec z miejsca wypadku
Znany aktor z Krakowa Jerzy S. miał w poniedziałek po godz. 17 potrącić motocyklistę. We krwi sprawcy stwierdzono obecność alkoholu. Według nieoficjalnych doniesień, mężczyzna miał próbować uciekać z miejsca zdarzenia.
75-letni aktor podejrzany o doprowadzenie do kolizji pod wpływem alkoholu
O sprawie poinformował na Twitterze prawicowy dziennikarz Cezary Gmyz, wkrótce na jego słowa powołało się TVP Info. Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek ok. godz. 17. przy ul. Adama Mickiewicza w Krakowie.
75-letni mężczyzna poruszający się lexusem potrącił motocyklistę. Jak donosi państwowa telewizja, po incydencie miał próbować odjechać z miejsca zdarzenia. Możliwość ucieczki zablokował mu jednak inny kierowca, zajeżdżając mu drogę i alarmując policję.
NEWS @tvp_info Znany krakowski aktor Jerzy S. w Krakowie na ul. Mickiewicza około godziny 17 potrącił motocyklistę a następnie usiłował zbiec z miejsca wypadku. Uniemożliwił mu to inny kierowca tarasując drogę ucieczki. U Jerzego S. stwierdzono 0,34 promila.
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) October 17, 2022
- Motocyklista z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala, a kierujący lexusem Jerzy S. został przebadany alkomatem - czytamy w mediach społecznościowych Cezarego Gmyza.
Sprawca ma być podobno popularnym aktorem z Krakowa. W rozmowie z PAP służby nie potwierdziły jednak, że w istocie mowa jest o Jerzym S., poinformowano jednak, że chodzi o 75-letniego mężczyznę.
Po zbadaniu kierowcy lexusa okazało się, że w jego krwi stwierdzić można zawartość alkoholu na poziomie 0,7 promila.
Sprawca przyznaje się do winy
Według informacji uzyskanych przez RMF FM, 75-letni sprawca wypadku miał twierdzić, że nie zauważył motocyklisty, którego zahaczył swoim wozem. Przyznał się też, że pił alkohol.
Wszystko wskazuje na to, że ofiara zdarzenia na drodze nie doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu. Poza przewróceniem się, nie doszło do żadnych niebezpiecznych urazów.
Dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdów Jerzego S. zostały zatrzymane przez policję. Wkrótce rozpocznie się postępowanie, które wyjaśni przebieg i przyczyny wypadku w Krakowie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: