W nocy zaginęła 20-latka. Właśnie przekazano tragiczne informacje
To miał być zwyczajny dzień, ale dla rodziny 20-letniej Kasi zmienił się w koszmar. Młoda kobieta wyszła z domu i przepadła bez śladu. Po kilku godzinach bliscy zgłosili jej zaginięcie, licząc na szybkie odnalezienie. Nikt nie spodziewał się, że poszukiwania zakończą się tak tragicznie.
Zniknęła w środku nocy
Ostatni raz Kasię widziano około godziny 2 w nocy w rodzinnej miejscowości Drwały pod Pułtuskiem. Nikt nie wie, dokąd się udała ani co działo się z nią w kolejnych godzinach.
Była młodą, pogodną kobietą, która nie miała w zwyczaju tak po prostu znikać bez słowa. Jej bliscy początkowo sądzili, że wróci nad ranem, jednak czas mijał, a kontaktu z Kasią nadal nie było. Telefon milczał, nikt z jej znajomych nie wiedział, gdzie może przebywać.
Niepokój narastał, aż w końcu podjęto decyzję o zgłoszeniu zaginięcia. Rodzina liczyła na szybkie odnalezienie dziewczyny, ale nie spodziewała się, jak tragiczny obrót przybiorą wydarzenia.
Poszukiwania, które trwały zaledwie kilka godzin
Zaginięcie młodej kobiety postawiło na nogi służby ratunkowe. Policja, strażacy i lokalni wolontariusze natychmiast rozpoczęli przeszukiwanie terenu.
Z uwagi na to, że Kasia zniknęła w nocy, każdy szczegół mógł mieć znaczenie. Przeczesywano okoliczne drogi, pola i lasy, a także zbiorniki wodne, które znajdowały się w pobliżu. Akcja była dynamiczna, bo liczyła się każda minuta – w takich sytuacjach im szybciej podjęte działania, tym większa szansa na uratowanie zaginionej osoby.
Niestety, niespełna trzy godziny po zgłoszeniu zaginięcia poszukiwania dobiegły końca. Jeden z patroli natknął się na dramatyczny widok, który przekreślił wszelkie nadzieje.
ZOBACZ TAKŻE: To już nawet za dużo jak na Dominika Tarczyńskiego. Posypały się słowa “niegodne dżentelmena”
Co wydarzyło się tej nocy?
Ciało Kasi znaleziono w wodzie, w niewielkiej rzeczce niedaleko jej rodzinnej miejscowości. Na miejsce natychmiast wezwano prokuratora, który nadzorował działania służb.
Teren zabezpieczono, a śledczy przystąpili do zbierania dowodów. Przesłuchiwano świadków, analizowano ostatnie chwile życia dziewczyny. Na tym etapie policja nie ujawnia oficjalnej przyczyny śmierci, ale wiadomo, że kluczowe będą wyniki sekcji zwłok.
To od nich zależy dalszy bieg postępowania i ustalenie, czy do tragedii mogły przyczynić się osoby trzecie. Śmierć młodej kobiety wstrząsnęła mieszkańcami Drwał, którzy zastanawiają się, co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy.
