Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Porażające sceny na pogrzebie. Wpadli do grobu razem z trumną, rodzina załamana
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 10.04.2025 17:39

Porażające sceny na pogrzebie. Wpadli do grobu razem z trumną, rodzina załamana

Wypadek na pogrzebie
Wypadek na pogrzebie (Fot. YouTube: ABC7 News Bay Area)

Podczas jednej z ceremonii pogrzebowych doszło do nagłego incydentu, który zszokował wszystkich obecnych. Choć z pewnością wszyscy żałobnicy chcieli w spokoju i godnie pożegnać zmarłego, nie wszystko poszło zgodnie z planem. W sieci pojawiło się nagranie, które oburzyło internautów.

Zamiast godnego pochówku - dramat

Wideo z pogrzebu błyskawicznie obiegło media społecznościowe. W tle słychać krzyki, a obraz pokazuje dramatyczną sytuację, która - według bliskich zmarłego - była całkowicie do uniknięcia. Nikt nie spodziewał się, że pogrzeb zmieni się w scenę grozy.

Choć uczestnicy ceremonii do dziś próbują otrząsnąć się z szoku, rodzina nie zamierza pozostać bierna. Zapowiada działania wobec organizatorów uroczystości, którzy - jej zdaniem - dopuścili się rażącego zaniedbania.

Tomasz Jakubiak wydał pilny apel. Prosi fanów o pomoc, brakuje czasu i pieniędzy

Żałobnicy wpadli wraz z trumną do grobu

Do zdarzenia doszło w piątek, 4 kwietnia, na cmentarzu Greenmount w Filadelfii (USA). W tym dniu odbywał się tam pogrzeb Benjamina Avilesa. Gdy żałobnicy nieśli trumnę z jego ciałem nad miejscem pochówku, niespodziewanie zapadła się pod nimi drewniana platforma. Mężczyźni, niosący trumnę, razem z nią wpadli prosto do grobu. Najbardziej ucierpiał syn nieboszczyka.

Trumna leżała na nim, a on leżał nieprzytomny, z twarzą w błocie - powiedziała stacji ABC7 Maribelle Rodriguez, pasierbica zmarłego.

Jak relacjonowała kobieta, wszyscy mężczyźni, którzy wpadli do dołu, odnieśli obrażenia - głównie nóg, rąk i pleców. Najbardziej poszkodowany został syn zmarłego, na którego spadła trumna. Na szczęście, jak informują lokalne media, żadna z osób nie odniosła poważnych, zagrażających życiu obrażeń.

Rodzina nie kryje złości wobec organizatorów

Bliscy zmarłego nie mają wątpliwości - ktoś musi ponieść konsekwencje. Ich zdaniem wypadek to wynik zaniedbań ze strony cmentarza oraz domu pogrzebowego, który odpowiadał za organizację pochówku.

Cała platforma się trzęsła - powiedziała Maribelle Rodriguez.

Była chwiejna, drewno było całe mokre i nasiąknięte wodą - dodała.

Rodzina uważa, że do tragedii nie doszłoby, gdyby odpowiednie służby właściwie zabezpieczyły miejsce pochówku i zadbały o jakość użytych materiałów. W ich ocenie zabrakło profesjonalizmu i podstawowych środków ostrożności.

Organizatorzy pogrzebu nabrali wody w usta

Do tej pory ani przedstawiciele cmentarza Greenmount, ani zakład pogrzebowy odpowiedzialny za ceremonię nie odnieśli się do incydentu. Nie wydano żadnego oficjalnego oświadczenia ani nie udzielono komentarza dla lokalnych mediów.

Myślę, że powinni przeprosić - mówi pasierbica zmarłego.

Powinna być jakaś rekompensata, skoro ceremonia została przerwana, nic nie zostało zrobione właściwie - dodała.

Rodzina nie wyklucza podjęcia kroków prawnych. Jak zapowiadają bliscy, sprawy nie zostawią - ich zdaniem doszło do poważnego uchybienia, które zniszczyło nie tylko ceremonię, ale także ich spokój ducha w tak trudnym dla nich czasie.