Umówił się na randkę z 20-latką, nie spodziewał się, jak go "przywita". Od razu gorzko pożałował
Jak poinformowała wczoraj policja, 14 marca br. funkcjonariusze z Komisariatu Policji V w Krakowie zatrzymali 20-letnią sprawczynię rozboju. Kobieta dwa dni wcześniej zaatakowała gazem pieprzowym i okradła 31-latka, z którym umówiła się na spotkanie towarzyskie w hotelu.
Fatalny finał spotkania towarzyskiego w Krakowie
Jak poinformowali wczoraj policjanci, 12 marca wieczorem na krakowski komisariat zgłosił się 31-letni mieszkaniec woj. lubelskiego, który zdecydował się zgłosić przestępstwo. Na początku miesiąca poznał na portalu randkowym młodą kobietę, z którą postanowił spotkać się na żywo w Krakowie. Spotkanie miało odbyć się w jednym z podgórskich hoteli tego samego dnia, w którym mężczyzna zgłosił się na policję.
Do spotkania faktycznie doszło. Ok. 18:00 para zobaczyła się po raz pierwszy i udała do jednego z hotelowych pokoi. 31-latek nie mógł liczyć na przyjemne chwile ze swoją towarzyszką, bowiem ta potraktowała go gazem pieprzowym i ukradła należące do niego 500 zł, po czym w pośpiechu opuściła hotel.
Poszła do Biedronki po bułki, gdy spojrzała na półkę zdębiała. Od razu chwyciła za telefon20-latka została zatrzymana
Pokrzywdzony nie czekał ze zgłoszeniem zaistniałego faktu na komisariacie przy ul. Zamoyskiego w Krakowie. Policjanci na podstawie zebranych informacji ustalili personalia kobiety. Już dwa dni później 20-latka została zatrzymana w rejonie Podgórza. Następnie funkcjonariusze przewieźli ją na komisariat, gdzie złożyła wyjaśnienia i przyznała się do zarzucanych jej czynów.
Kobiecie grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności
Śledczy sprawdzają teraz czy kobieta nie popełniła podobnego czynu w przeszłości. W oparciu o zebrany przez policjantów materiał dowodowy Prokuratur Rejonowy dla Krakowa-Podgórza zastosował wobec 20-latki policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe. Za rozbój grozi jej do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Kraków