Uczestnicy marszu zostawili wiadomość dla TVP. Danucie Holeckiej się nie spodoba
Marsz Miliona Serc sprawił, że wielu warszawiaków wyruszyło na ulicę, by zamanifestować swoje niezadowolenie z rządów PiS. Niektórzy, nauczeni przykrym doświadczeniem z Marszu 4 czerwca, postanowili pokazać przed kamerami wiadomość, jaką zostawili dla TVP. Danucie Holeckiej na pewno się nie spodoba.
W "Wiadomościach" o frekwencji na marszu opozycji
Gdy kilka miesięcy temu Polacy tłumnie ruszyli na ulicę na Marsz 4 czerwca, w "Wiadomościach" TVP nie poświęcono temu wydarzeniu zbyt dużo czasu. Dziennikarze TVP byli zajęci relacjonowaniem imprezy strażaków w Radomiu, opowiadali o kołach gospodyń wiejskich, a także niebywale gorliwie relacjonowali to, co dzieje się w Końskich na konwencji PiS.
Wydarzeniom z Warszawy poświęcono jedynie krótki materiał, w którym umniejszono frekwencji, z której tak bardzo zadowolony był wówczas Donald Tusk. Jeden z dziennikarzy pokusił się nawet o podanie "prawdziwych" powodów, dla których tego dnia w stolicy panował wzmożony ruch pieszych.
- 7 na 10.osob, które pytałem, po co przyjechały na marsz, powiedziały mi, że nie przyjechały na marsz. Większość przyjechała do warszawskiego zoo, bo ładna pogoda, łazienki, pokazać dzieciom Zamek, wata cukrowa na starym mieście, stadion narodowy zobaczyć w całości w pięknym słońcu spod Kolumny Zygmunta - wyznał po wiecu opozycji pracownik TVP, Radosław Poszwiński. Podczas Marszu Miliona Serc niektórzy z uczestników nie chcieli znów dać się przechytrzyć. Co zaplanowali?
Gdzie uciekł poszukiwany Sebastian Majtczak? Ten trop oznacza kłopotyUczestnicy Marszu Miliona Serc przechytrzyli TVP
Podczas Marszu Miliona Serc Polacy na czele z liderami opozycji przeszli główne ulice Warszawy, wznosząc nie tylko polityczne hasła, ale także machając flagami i pokazując przygotowane specjalnie na tę okazję napisy na wielkich płachtach.
Jeden z nich z pewnością nie przypadnie do gustu Danucie Holeckiej, ponieważ tym razem warszawiacy postanowili zademonstrować na nim, jaki był prawdziwy cel ich spaceru. Nie będzie zatem dogodnej sposobności, by pokazać grupę osób i podpisać, że to nie uczestnicy politycznego wydarzenia, a np. turyści. Jaki napis miał na celu przechytrzenie TVP?
Marsz Miliona Serc i "wiadomość dla TVP"
Podczas Marszu Miliona Serc uczestnicy spacerowali, trzymając w rękach transparenty z hasłami nawołującymi do zmiany władzy lub jej rozliczenia. Pewna grupa miała jednak zupełnie inny pomysł.
- Wiadomość dla TVP: przyszliśmy na marsz, nie do zoo - brzmiał napis na banerze, dzięki któremu osiągnięto prosty cel - na pewno nie zostanie wykorzystany w materiale pokazanym na łamach "Wiadomości".
