Ostra awantura w studiu Polsat News. Gościni nie wytrzymała, "niech pan się puknie w głowę"

W ostatnim “Śniadaniu Rymanowskiego” na antenie Polsat News atmosfera była niezwykle napięta. Gośćmi w studiu byli europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus i poseł PiS Zbigniewem Boguckim, między którymi doszło do ostrej wymiany zdań. Poszło o niedawną awanturę w Sejmie z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i Romana Giertycha.
Nietypowe sceny na antenie Polsat News. W pewnym momencie zrobiło się gorąco
Awantura w Sejmie, która miała miejsce w środę, 2 kwietnia, z pewnością jeszcze przez długi czas będzie tematem często poruszanym w przestrzeni publicznej. Przypomnijmy, że Prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał wówczas posła KO Romana Giertycha "głównym sadystą" w związku ze śmiercią swojej współpracowniczki Barbary Skrzypek. Inni politycy Prawa i Sprawiedliwości krzyczeli do Giertycha: "morderca". W konsekwencji 51 posłów tej partii zostało ukaranych obniżeniem uposażenia.
Kwestia kuriozalnej sytuacji na sali plenarnej była kością niezgody podczas ostatniego “Śniadania Rymanowskiego” na antenie Polsat News.
Karol Nawrocki nie gryzł się w język, zaatakował Donalda Tuska. Zaskakujące, co mu wypomniał Trump naprawdę to zrobił, postawił Europie twardy warunek. "Inaczej nie będę rozmawiał"Gościni nie wytrzymała. Ostre słowa w Polsat News. "Nic nie robią, krzyczą, wyzywają się"
Gośćmi w programie Bogdana Rymanowskiego byli: Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Błażej Poboży (Kancelaria Prezydenta RP), Maciej Żywno (Polska 2050 - Trzecia Droga), Zbigniew Bogucki (Prawo i Sprawiedliwość), Konrad Berkowicz (Konfederacja) i Paweł Bliźniuk (Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska).
“Wstyd, żenada, totalny obciach. Ludzie na to patrzą i po prostu łapią się za głowy i ocenę nas, polityków, mają jednoznaczną, że nic nie robią, krzyczą, wyzywają się i to odium spada na wszystkich” - powiedziała europosłanka Lewicy nawiązując do awantury z udziałem Kaczyńskiego i Giertycha. Te słowa były wodą na młyn dla Zbigniewa Boguckiego, który wdał się w ostrą wymianę zdań z innymi politykami goszczącymi w studiu.
Ostre spięcie na antenie Polsat News
Scheuring-Wielgus zwróciła również uwagę, że jest ostatnią osobą, która broniłaby Giertycha, uważając go za "złego polityka". Jednocześnie stwierdziła, że we wspomnianej sytuacji “nie był niczemu winien”, a w związku z zachowaniem posłów PiS “brakuje jej słów”.
Zbigniew Bogucki z kolei postanowił bronić swoich koleżanek i kolegów z partii. "Ci, którzy dziś grają cnotliwych, wrażliwych. Wy chcecie dzisiaj wyznaczać to, jak należy się w parlamencie zachowywać. Wspomnijmy kampus Trzaskowskiego, to tam były hasła "Jeb... PiS". To tam Nitras, minister konstytucyjny, przyglądał się temu wszystkiemu na kampusie Trzaskowskiego, więc nie udawajcie państwo takich cnotliwych" - mówił w programie.
Przyszliście do władzy tylko dlatego, że rozbudziliście potężne negatywne emocje na hejcie, na wulgaryzmach wykrzykiwanych pod Sejmem - ocenił Bogucki.
Chwilę później zwrócił się bezpośrednio do europosłanki Lewicy. “Pani dzisiaj stawia się w roli arbitra, ale to, co się działo w kościołach, niestety pani w tym też brała udział. Przerywanie, zakłócanie nabożeństw” - podkreślił dodając, że Scheuring-Wielgus "wprowadzała dym do kościoła".
Te słowa zadziałały na polityczkę jak płachta na byka. “Niech pan cofnie te słowa, żadnego dymu do kościoła nie wprowadzałam, bo spotkamy się w sądzie” - zwróciła się do posła PiS.
Jesteście ostatnią formacją, która może cokolwiek mówić i porównywać zachowanie jednych do drugich. To państwo jako PiS, po 2010 r., po śmierci wielu polskich polityków doprowadziliście do tego, że wykorzystujecie śmierć niewinnych ludzi do tego, żeby budować swoją narrację i swoją mitologię Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała Scheuring-Wielgus.
Bogucki nie odpuszczał i przypomniał europosłance hasło "ośmiu gwiazdek" (J**** P**), apelując, aby “zacytowała te hasła”. “Niech pan się stuknie w głowę” - odpowiedziała.







































