TVP traci kolejnych dziennikarzy. Bezlitosne słowa byłego prezesa
Trwa ewakuacja w TVP. Dziennikarze Telewizji Polskiej odchodzą z dotychczasowych stanowisk i szukają sobie innych posad. Były prezes TVP zabrał głos i nie ukrywa, że to dopiero początek wielkiego exodusu. Mowa nie tylko o ekipie “Wiadomości”.
TVP traci pracowników, były prezes zabrał głos
Trzęsienie ziemi w TVP trwa. Ponure nastroje w siedzibie Telewizji Polskiej zaowocowały kolejnymi wypowiedzeniami. Najnowsze informacje wskazują, że odchodzi jedna z gwiazd “Wiadomości” TVP.
Damian Diaz nie będzie już spędzał wieczorów z widzami “Wiadomości” TVP. Reporter według nieoficjalnych informacji ma niedługo przebranżowić się i rozpocząć pracę w Narodowym Banku Polskim. Media zamienił na ekonomię. Podobnych uciekinierów jest więcej, ale zdaniem byłego prezesa TVP to dopiero początek.
Niecodzienne zakończenie "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zawiesił głos, potem zapadła ciszaWielkie czystki w TVP, coraz więcej dziennikarzy zmienia pracę
Coraz więcej głośnych nazwisk Telewizji Polskiej decyduje się na ucieczkę z tonącego statku. Chociaż widzowie “Wiadomości” codziennie słyszą zapewnienia, iż TVP to rzetelna telewizja i polskie medium, to kolejne osoby zdają sobie sprawę, że polityczny romans z PiS i brak obiektywizmu nie będą dalej akceptowane.
ZOBACZ: Żałoba w TVP. Nie żyje wieloletni pracownik stacji, żegnają kolegę
Poza Damianem Diazem, który ma teraz pracować z Adamem Glapińskim, na korytarzach TVP próżno będzie szukać także Karola Jałtuszewskiego oraz Bartłomieja Graczaka. - To się nazywa akcja ewakuacja - stwierdził w rozmowie z portalem wp.pl Robert Kwiatkowski, członek Rady Mediów Narodowych. - Pracownicy słusznie ocenili, że z ich dotychczasowym dorobkiem, w mediach nie mają czego szukać. Będziemy świadkami kolejnych komunikatów o przejściach do instytucji, gdzie wpływ ma PiS - dodał ekspert. Juliusz Braun, były prezes TVP ma podobne zdanie. Zwraca jednak uwagę na jeden ważny szczegół.
Były prezes TVP zapowiada, że to początek ewakuacji z TVP
Były prezes TVP zauważa, iż Jarosław Kaczyński złożył dziennikarzom Telewizji Polskiej. Prezes PiS jasno wskazał, że nie stanie im się krzywda. Aluzja dotycząca poniesienia konsekwencji braku obiektywizmu i sprzyjaniu władzy została podana na tacy.
ZOBACZ: Kłótnia w TVP Info. Magdalena Ogórek oburzyła się po słowach gościa
- Oni sami (dziennikarze TVP - przyp. red.) jednak zaczynają szukać nowych miejsc, które jeszcze chcą ich zatrudnić. Póki nie ma tłoku. Bo za chwilę w pośredniaku nie będzie miejsca - powiedział dla WP Juliusz Braun. - To, co teraz się dzieje, to ucieczka przed zmianami. Zawsze lepiej uciec wcześniej, niż zostać zwolnionym - dodał były szef TVP.
Źródło: wp.pl
