"Trwa polonizacja Ukrainy". Kremlowska propaganda znów uderza w Polskę
Wojna w Ukrainie trwa, a wraz z nią krucjatę przeciwko demokratycznemu światu toczy kremlowska propaganda. Rosajnie konsekwentnie próbują poróżnić Polaków i Ukraińców, przedstawiając co rusz te same kłamliwe tezy. W ostatnim czasie przekaz Moskwy zdecydowanie zdominowały przekazy o niezaspokojonym apetycie terytorialnym Polski.
Kreml wziął na swój celownik wszystkie kraje, które najbardziej zaangażowały się w pomoc Ukrainie. Wielka Brytania stała się np. obiektem absurdalnych oskarżeń o kanibalizm, ale to Polska znalazła się pod największym ostrzałem rosyjskiej propagandy.
Fałszywe informacje rozpowszechniane są bezustannie i dotyczą zarówno przedstawicieli władzy, jak i zwykłych obywateli. Wśród tez znajdują się te mówiące m.in., że nasz kraj jest prowokatorem podżegającym do zaogniania konfliktu i liczącym na rzekome korzyści z niego wynikające.
Ostatnio ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew bezczelnie oświadczył, że polski rząd zapatruje się na uzyskanie znacznych ilości pieniędzy przeznaczonych na odbudowę Ukrainy, w minionych dniach z kolei powróciła narracja o jego terytorialnych zakusach.
Kreml twierdzi, że Polska chce anektować Ukrainę
Kłamstwa machiny propagandowej Putina na bieżąco obnaża rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który pod koniec maja ostrzegał, że Rosja próbuje straszyć Polskę, iż ta znajdzie się w rosyjskiej strefie wpływów. Dziś z kolei przedstawił serię kolejnych pomówień, które non stop sączą się z przekazów kremlowskich mediów i polityków.
– Polska chce dokonać aneksji Ukrainy, Zachód chce uczynić z Ukrainy polski protektorat, trwa polonizacja Ukrainy, sterowany przez Warszawę Zełenski wpycha Ukrainę w ręce Polski, Warszawa zagraża Ukrainie i Białorusi, Polska chce rozpadu Rosji i izolacji Chin – cytował Żaryn.
Przypomnijmy, że już ponad miesiąc temu szef Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej Siergiej Naryszkin sugerował, że "Waszyngton i Warszawa pracują nad planami odzyskania kontroli nad obszarami Ukrainy, które Polska uważa za historycznie należne do niej". Polska strona odpowiedziała wówczas stanowczo na te oskarżenia, zaznaczając, iż są one jedynie próbą wzbudzenia nieufności pomiędzy Polską a Ukrainą.
Żaryn: "Próba skłócenia Ukraińców i Polaków"
– Wciąż najważniejszym motywem działań rosyjskiej dezinformacji przeciwko Polsce jest próba skłócenia Ukraińców i Polaków. Rosja wykorzystuje do tych działań następujące narracje: dla Polski uchodźcy z Ukrainy to źródło taniej siły roboczej, Ukraińcy są faworyzowani kosztem Polaków, kończy się cierpliwość RP i Europy wobec uchodźców, Ukraińcy w Polsce sprawiają coraz więcej problemów, pomoc Ukrainie to element cynicznej gry Warszawy – powiedział w piątek Żaryn.
Jak dodawał, Rosjanie chcą obecnie uczynić z Polski z jednej strony niewolnika Zachodu, z drugiej zaś gracza, który przez swoją rusofobię i zapalczywość dąży do wciągnięcia zachodnich państw w wojnę z Rosją.
Podkreślił również, że Kreml kurczowo trzyma się przyjętej od początku wojny narracji dotyczącej Ukrainy. Przejawia się to powielaniu kłamstw o rzekomych ukraińskich nazistach, morderstwach ludności rosyjskojęzycznej dokonywanych przez nacjonalistów czy konieczności denazyfikacji naszych wschodnich sąsiadów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Kolejny Polak poprosił Łukaszenkę o azyl. "Poszkodowany przez wartości wolnej Europy"
Awantura w trakcie posiedzenia komisji sejmowej. Marek Suski: "Głupia Unia dała się omotać Rosji"
O której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV
Źródło: Radio ZET, Goniec.pl