Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nowe groźby Kremla pod adresem Polski. Rzecznik ostrzega i podaje przykłady propagandy
Maria Glinka
Maria Glinka 27.05.2022 15:30

Nowe groźby Kremla pod adresem Polski. Rzecznik ostrzega i podaje przykłady propagandy

YURI KADOBNOV/AFP/EAST NEWS
YURI KADOBNOV/AFP/EAST NEWS

Rosja w dalszym ciągu próbuje uderzać propagandowo w Polskę. Przed nowymi atakami ze strony Kremla ostrzega rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Oczernienie Polaków to tylko jedna z metod, którą stosują propagandyści.

Stanisław Żaryn wskazuje, że tego typu stwierdzenia mają rozpowszechniać w Polsce rosyjskie służby. W tym celu korzystają z agentów wpływu i środowiska prokremlowskie.

Żaryn ostrzega przed ofensywą dezinformacyjną. Cel: poróżnić i zastraszyć

Rzecznik tłumaczy na Twitterze, że nadrzędnym celem rosyjskich propagandystów jest nie tylko oczernianie Polski, lecz także "zantagonizowanie Polaków i Ukraińców" poprzez rozsiewanie kłamstw na temat relacji między sąsiadującymi narodami czy "zastraszenie społeczeństwa w Polsce".

Jedną z tez, którą próbują forsować jest fakt, że "Polacy mają dość Ukraińców". Poza tym Rosjanie twierdzą, że "polscy pracodawcy wyzyskują Ukraińców".

Jednak w niekorzystnym świetle są przedstawiani także nasi wschodni sąsiedzi. "Ukraińcy rządzą się w Polsce i zagrażają Polakom" - głosi kolejna kłamliwa teza Kremla.

Wśród kłamliwych tez pojawiają się także komunikaty, że "Polska to podżegacz wojenny, który chce aneksji zachodniej Ukrainy i planuje atak na Białoruś". Jest to spójne z narracją, którą w ostatnich dniach prezentowali rzecznik Kremla Dmitrija Pieskowa czy przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka.

Nie brakuje także prób zastraszania Polaków. "Polska należy i będzie należeć do strefy wpływów Rosji", "Polityka i decyzje władz RP narażają Polaków na odpowiedź Rosji" - głoszą inne stwierdzenia propagandystów. Co więcej, Kreml stara się przekonywać, że "atak na rosyjskiego ambasadora w RP to polska prowokacja".

Rosja uderza w Kijów. Absurdalne tezy

Stanisław Żaryn podkreślił, że działania propagandowe wymierzone w Ukrainę to "ofensywa informacyjna obliczona zwłaszcza na utrwalanie tych tez, które stały się osią antyukraińskiej propagandy jeszcze przed 2014 r.". Dodał, że od początku wojny w Ukrainie, która trwa już ponad trzy miesiące, tego typu narracja jest cały czas umacniana.

Mimo tego w przekazie Kremla pojawiają się także nowe wątki. Moskwa próbuje przekonywać, że "Ukraina to nazistowski kraj", który "zagraża całej Europie", a "działania Rosji to odpowiedź na zbrodnie Kijowa".

Nie brakuje także stwierdzeń, że "ukraińscy neonaziści rekrutują dzieci do walki", "przy granicy z Rosją Ukraina rozwijała broń biologiczną", a "eksportując żywność Kijów skazuje Ukraińców na głód".

Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu Kreml próbował oczerniać samego Andrzeja Duda. Propagandyści sugerowali, że prezydent może być powiązany z działaczem UPA, który walczył przeciwko Polakom w czasie II wojny światowej. Na celowniku Moskwy znalazła się również rodzina Andrzeja Dudy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, o2.pl