Tragedia na komisariacie w polskim mieście. Wyrwał policjantom broń, po chwili doszło do dramatu
Tragiczne doniesienia z Krakowa. Jak informuje RMF FM, mężczyzna wyrwał policjantom broń, zabarykadował się na komisariacie i popełnił samobójstwo. Wcześniej doszło do innego dramatu.
Tragedia na komisariacie w Krakowie
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę nad ranem, jednak już wczoraj mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Wszystko w związku ze zgłoszeniem o awanturze domowej, do jakiej doszło we wtorek w jednej z kamienic na krakowskim Kazimierzu.
ZOBACZ: Dla jednych 1452 zł, dla drugich aż 5491 zł. ZUS podał wyliczenia dla emerytów
Dla jednych 1452 zł, dla drugich aż 5491 zł. ZUS podał wyliczenia dla emerytówWyrwał policjantom broń i zabarykadował się na komisariacie, nie żyje
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, musieli wejść do mieszkania siłowo. Po chwili dokonali makabrycznego odkrycia. W środku przebywała ranna 24-letnia kobieta oraz jej partner, który próbował targnąć się na własne życie. Policjanci zatrzymali mężczyznę, do kobiety wezwali pomoc medyczną.
24-latka została w ciężkim stanie przewieziona do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia. Kobieta zmarła.
Mężczyzna popełnił samobójstwo
W środę 4 grudnia nad ranem policjanci mieli przeprowadzić czynności z zatrzymanym mężczyzną. Ten w pewnym momencie wyrwał mundurowym broń, zabarykadował się w jednym z pomieszczeń na komisariacie przy ul. Szerokiej i popełnił samobójstwo.
Wyjaśniane są szczegóły tego tragicznego zdarzenia.
Mogę jedynie potwierdzić, że doszło do dwóch tragicznych zdarzeń. Poszkodowana kobieta zmarła dziś rano w szpitalu. 23-letni mężczyzna, który był podejrzewany o dokonanie zabójstwa, także nie żyje - przekazała w rozmowie z "Faktem" prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Obecnie policja ustala wszelkie okoliczności w tej sprawie. Prowadzone są oględziny i przesłuchania świadków. Przebieg zdarzenia wyjaśniać będą mundurowi z Wydziału Kontroli.
Asp. Bartosz Izdebski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie potwierdził rozgłośni, że mężczyzna wyrwał mundurowym broń.
ZOBACZ: Koszmarny wypadek. Młodzi ludzie zginęli w płonącym samochodzie
Osoby potrzebujące pomocy, będące w kryzysie emocjonalnym mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym, pod numerem: 800 70 22 22.