Putin dopiął swego. Trump przekazał wiadomość o wsparciu dla Ukrainy
Na piątek zaplanowano spotkanie między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem. Głównym tematem rozmów ma być kwestia przekazania Ukrainie amerykańskich rakiet manewrujących Tomahawk, które byłyby w stanie dosięgnąć celów znajdujących się daleko w głąb Rosji. Dzień przed spotkaniem odbyła się jednak rozmowa prezydenta USA z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Co zmieniło się w podejściu Donalda Trumpa? Oto szczegóły.
Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem
Donald Trump po rozmowie z rosyjskim prezydentem podkreślił, że była “bardzo produktywna”. Ponadto poinformował, że obie strony uzgodniły spotkanie delegacji w przyszłym tygodniu. Stronie amerykańskiej ma wówczas przewodniczyć sekretarz stanu Marco Rubio. Jak dodał prezydent USA, w planach jest również bezpośrednie spotkanie Władimirem Putinem. Według planów ma do niego dojść w ciągu dwóch tygodni. Rozmowy planowane są na Węgrzech.
Po rozmowie Donald Trump napisał na swojej platformie “Truth Social”, że “zrobiliśmy duży postęp”. Jak ujawnił, dyskutowano m.in. o handlu pomiędzy Rosją a USA po zakończeniu wojny w Ukrainie.
Tuż przed rozmową doszło do kolejnych ataków Rosji
Warto jednak przypomnieć, że kilka godzin przed rozmową Donalda Trumpa z Władimirem Putinem Rosja przeprowadziła jeden z największych ataków na Ukrainę w tym roku. Ze słów ambasador Ukrainy w USA, Olgi Stefanyszyny, wynika, że wystrzelono 28 pocisków balistycznych i 320 dronów.
ZOBACZ TAKŻE: Donald Trump spotka się z Putinem w Europie. Biały Dom wskazał lokalizację
Ambasador zaznacza, że ataki “ujawniają prawdziwe intencje Moskwy” i dowodzą, że “strategia Kremla to terror i wyczerpanie”. Ponadto wezwała ona kraje zachodu do “presji poprzez ostrzejsze sankcje, wzmocnienie obrony przeciwlotniczej i dostawy broni dalekiego zasięgu”. Czy jednak dojdzie do wspomnianych dostaw? Znamy najnowsze stanowisko Donalda Trumpa w tej sprawie.
Donald Trump wprost o Tomahawkach dla Ukrainy
Ze względu na panującą sytuację piątkowe spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem będzie miało szalenie ważny charakter. Ukraiński prezydent przyznał po przylocie do Waszyngtonu, że “Moskwa spieszy się z dialogiem, gdy tylko usłyszy o Tomahawkach”. Wołodymyr Zełenski od wielu miesięcy apeluje bowiem o dostarczenie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu. Jego zdaniem mogłyby one znacząco wzmocnić jej zdolności obronne.
ZOBACZ TAKŻE: Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. Kancelaria Prezydenta potwierdza
Donald Trump był pytany w tym tygodniu o to, czy rozważa przekazanie Tomahawków władzy w Kijowie. Odpowiedział wówczas: “Zobaczymy... może tak”. Po ostatniej rozmowie z Władimirem Putinem był już jednak bardziej powściągliwy.
Nie możemy wyczerpywać własnych zapasów. Te rakiety są potrzebne także nam. Nie wiem, co możemy w tej sprawie zrobić – powiedział.