Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wojna w Ukrainie

Wojna W Ukrainie

AFP PHOTO / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY, AFP/East News
21.04.2022 12:09 Ukraiński wywiad przechwycił rozmowę rosyjskich żołnierzy. Ujawniono, co chcą zrobić z jeńcami wojennymi

Ukraińskie służby poinformowały o przejęciu rozmowy dwóch rosyjskich żołnierzy. Wynika z niej, że Rosjanie otrzymali wyraźny rozkaz zabicia wszystkich jeńców wojennych, którzy zostali pojmani w mieście Popasna w obwodzie ługańskim. Wywiad poinformował, że to jawna "zbrodnia wojenna". Już od ponad 2 miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Codziennie publikowane są nowe informacje dotyczące rosyjskich zbrodni popełnianych wobec ludności cywilnej. W ostatnim czasie ukraiński wywiad poinformował o tym, że przejął rozmowę dwóch rosyjskich żołnierzy dotyczącą jeńców wojennych z regionu Popasna. Według oficjalnego przekazu wszyscy pojmani wojskowi mają zostać zabici. Taka informacje wstrząsnęła światową opinią publiczną, a także pokazała, że Rosjanie nie cofną się nawet przed największą zbrodnią. W tym przypadku wiele osób wskazuje, że takie działanie może być określone mianem zbrodni wojennej.

GENYA SAVILOV/AFP/East News
21.04.2022 10:27 Rosjanie szykują "przymusową mobilizację". Ukraiński sztab nie ma wątpliwości. "Terroryzują mieszkańców"

Ukraińskie służby za pomocą swoich mediów społecznościowych przekazały, że siły rosyjskie planują dalsze "terroryzowanie" ludności cywilnej zamieszkującej teren obwodu chersońskiego. W komunikacie poinformowano, że Rosjanie chcą zablokować pomoc humanitarną ze strony ukraińskich władz. Już od niemal dwóch miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Każdego dnia można usłyszeć o potwornych czynach, których dopuszczają się żołnierze Federacji Rosyjskiej, skupiając swoje bestialskie działania na bezbronnej ludności cywilnej.Sztab Generalny Ukrainy przytoczył sytuację, do której doszło w jednej z wiosek na terenie obwodu chersońskiego. Rosjanie szykują "przymusową mobilizację". ChcąSztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w obwodzie chersońskim Rosjanie planują zorganizować masową akcję mobilizacyjną tamtejszych mieszkańców. Chcą, by ludność cywilna wzięła udział w wojnie przeciwko Ukrainie. Według przekazanych informacji, wojska rosyjskie chcą całkowicie zablokować pomoc humanitarną ze strony ukraińskich władz.Sztab generalny Ukrainy poinformował, że na południu kraju Rosjanie planują zorganizować obowiązkową mobilizację tamtejszych mieszkańców do udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. Wojska rosyjskie zagroziły również, że w przypadku ostrzału przez siły ukraińskie ich pozycji, zaczną ostrzeliwać wioskę. - W wiosce Zołota Bałka Rosjanie powiedzieli mieszkańcom, że "zielonych korytarzy" ewakuacyjnych więcej nie będzie i zabronili im opuszczania miejscowości - można przeczytać w oficjalnym komunikacie.

AFP/EAST NEWS
21.04.2022 08:49 Putin przekazał, jaki jest prawdziwy cel ataku na Ukrainę. Z jego ust padły niebywałe słowa

Z ust Władimira Putina padły niebywałe słowa odnoszące się do podjętych działań wojennych na terenie Ukrainy. Podkreślił, że do podjęcia takiej, a nie innej decyzji, zmusiła go niezwykle ciężka sytuacja, która miała miejsce na terenie Donbasu. Rosyjski przywódca zdradził, dlaczego zaatakował sąsiedni kraj, a także poinformował, że wszystkie założenia zostaną zrealizowane.Władimir Putin skrzętnie wykorzystuje wszelkie narzędzia propagandowe, by szerzyć swoją niezwykle skrzywioną optykę dotyczącą sytuacji w Ukrainie. Rosyjski przywódca poinformował, że jego naród chce zaprowadzić pokój na terenie Donbasu. W jego opinii, Rosja chce uchronić Ukraińców przed zbrodniczym reżimem, który rzekomo ma miejsce w ich kraju. Rosyjski przywódca zdradził, dlaczego zdecydował się na tak drastyczny ruch i zaatakował niepodległe, suwerenne państwo.Putin podkreślił, że Rosja będzie dążyć do "normalizacji" życia na terenach samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. W swojej wypowiedzi zaznaczył, że głównym celem jego wojsk jest pomoc ludności zamieszkującej region Donbasu.- Osiągniemy sytuację, w której życie wróci tam stopniowo do normalności, zmieni się na lepsze - przekazał prezydent Rosji w trakcie spotkania rady nadzorczej pozarządowej organizacji Rosja-Kraj Możliwości.Dodał również, że przez ostatnie osiem lat na terenie Ługańskiej Republiki Ludowej trwały straszliwe walki i bombardowania.

AFP/EAST NEWS
21.04.2022 08:10 Rosja odrzuciła propozycję ONZ ws rozejmu. Ukraiński ambasador nie gryzł się w język, "moskiewski fuhrer"

Federacja Rosyjska odrzuciła oficjalną propozycję, która została wystosowana przez sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa. Odnosiła się ona do wprowadzenia czterodniowej przerwy humanitarnej na czas Wielkanocy. Przedstawiciel Kremla miał zaznaczyć, że "wezwania do i zawieszenia broni są w tych okolicznościach bardzo nieprawdziwe i nieszczere".Już od niemal dwóch miesięcy trwa rosyjska agresja na terytorium Ukrainy. Każdego dnia na jaw wychodzą nowe fakty o brutalnych zbrodniach popełnianych przez wojska Federacji Rosyjskiej względem narodu ukraińskiego. Światowi przywódcy od dłuższego czasu podejmują wszelkie próby, by zakończyć ten krwawy konflikt, aczkolwiek ich starania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. We wtorek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ponownie odniósł się do sytuacji tuż za naszą wschodnią granicą, a przede wszystkim otwarcie potępił rosyjską ofensywę. Zaapelował również do tamtejszych władz o co najmniej czterodniową "humanitarną przerwę" w działaniach wojennych z okazji prawosławnej Wielkanocy. - Proszę dziś o czterodniową przerwę humanitarną w Wielki Tydzień, od czwartku do niedzieli, aby umożliwić otwarcie szeregu korytarzy humanitarnych na Ukrainie - zaproponował Guterres. Jego apel został ponowiony przez stronę ukraińską, jak również rosyjską inteligencję, która nie jest przychylna działaniom Władimira Putina względem Ukrainy. .@antonioguterres закликав встановити з 21 квітня «великоденну гуманітарну паузу» для організації гуманітарних коридорів і евакуації цивільних. Позиція московського фюрера була озвучена вже за декілька годин на Радбезі Послухайте і ви! Не мені ж одному це трійло регулярно терпіти pic.twitter.com/mV0YkHSGfQ— Sergiy Kyslytsya (@SergiyKyslytsya) April 20, 2022

Zuma / SplashNews.com/East News
21.04.2022 07:41 Ukraińcy ujawnili, co robią Rosjanie, by wrócić do swoich domów. Putin będzie wściekły

Ukraińskie media informują, że żołnierze Władimira Putina chcą jak najszybciej wrócić do swoich rodzin oraz domów. Ich desperacja jest tak duża, że są gotowi sami się ranić, byle nie trafić na front. Z opublikowanych nagrań jasno wynika, że zdecydowana większość z nich jest zainteresowana jedynie żołdem i bezpiecznym powrotem w rodzinne strony.Już od niemal dwóch miesięcy trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Każdego dnia można usłyszeć o potwornych czynach, których dopuszczają się żołnierze Federacji Rosyjskiej, skupiając swoje bestialskie działania na bezbronnej ludności cywilnej. Jak się okazuje, spore grono żołnierzy nie chce kontynuować walki na terenie Ukrainy i chce jak najszybciej wrócić do swoich domów. Ukraińcy informują, że ich oponenci są tak zdeterminowani, że decydują się na akty samookaleczania. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy od początku wybuchu wojny publikuje przechwycone przez siebie rozmowy rosyjskich żołnierzy. Kilka dni temu udostępniono materiał, na którym wyraźnie słychać "ciekawy" pomysł rosyjskiego żołnierza, by zakończyć swój udział w wojnie z Ukraińcami.Zdradził prosty plan, który według niego pomoże mu powrócić do domu w bezpieczny sposób. Poinformował również, co zamierza zrobić po powrocie do kraju.

Putin
20.04.2022 22:31 "Twarz aneksji" Krymu skrytykowała propagandowe symbole "Z" i "V"

Była Prokurator Generalna Autonomicznej Republiki Krymu zaskoczyła swoim wyznaniem. Natalia Pokłońska nagle zmieniła front i stwierdziła, że popularne wśród sympatyków inwazji na Ukrainę symbole "Z" i "V" są "formą przemocy, która przynosi śmierć i zniszczenie". Opinia ta została już skrytykowana przez szefa agencji, w której pracuje kobieta.Natalia Pokłońska, zwana także "twarzą aneksji" Krymu, ostro wypowiedziała się na temat prowojennych symboli rozpowszechnianych przez Rosjan.Litery "Z" oraz "V" po raz pierwszy widziane były na rosyjskich pojazdach wojskowych wjeżdżających do Ukrainy. Wkrótce zaczęły symbolizować społeczne poparcie dla armii Putina i znaleźć je można było na budynkach, gadżetach, ubraniach, flash mobach w szkołach i w uniwersytetach, a nawet na rosyjskim torcie wielkanocnym zwanym jako kulich.

wojna w ukrainie
20.04.2022 21:56 "Zapomnieli o nas, zostawili na trzy dni bez jedzenia i wody". Rosyjski żołnierz pożalił się swojemu bratu

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy po raz kolejny znalazła się w posiadaniu rozmowy rosyjskiego żołnierza z członkiem rodziny. Niczego nieświadomy wojskowy zdradził swojemu bratu szokującą prawdę na temat warunków, w jakich funkcjonuje armia Putina. - Zapomnieli o nas, zostawili na trzy dni w lesie bez jedzenia i wody - skarżył się mężczyzna.To już kolejna rozmowa, którą przechwyciła SBU. Już wcześniej ujawnione nagrania sugerowały, że w rosyjskim wojsku nie dzieje się najlepiej. Opublikowana dzisiaj konwersacja jedynie potwierdziła te doniesienia.

pentagon
20.04.2022 21:35 Pentagon wydał komunikat ws. najnowszych gróźb Putina

Pentagon podał, że stale obserwuje ruchy rosyjskich wojsk atomowych, jednakże póki co nie dostrzega zagrożenia nuklearnego ze strony Moskwy. Co więcej, zgodnie z umowami między obiema stronami, Waszyngton miał zostać powiadomiony przez Kreml o teście rakiety balistycznej "Sarmat", który odbył się dziś po południu.Amerykańska stacja CNN twierdzi, że poza obserwacją ruchów Rosji w kwestii potencjalnego użycia broni atomowej, amerykańscy urzędnicy dwa-trzy razy w tygodniu otrzymują szczegółowy raport dotyczący działań Kremla w tym zakresie.Oprócz tego, kilkoro urzędników miało powiedzieć dziennikarzom, że póki co nie istnieje dostrzegalne zagrożenie nuklearne z strony Putina, choć dwoje z nich przyznało, że "władze USA nie były tak zaniepokojone użyciem przez Rosjan broni atomowej od czasów zimnej wojny".

Putin
20.04.2022 21:00 Rosjanie przeprowadzili udaną próbę wystrzelenia rakiety balistycznej RS-28 Sarmat

Federacja Rosyjska poinformowała o udanym teście nowej międzykontynentalnej rakiety balistycznej Sarmat. Jak zapewnił sam Władimir Putin, broń nie ma sobie równych, a jej celem jest zapewnienie jego krajowi bezpieczeństwa, zwłaszcza przed zagrożeniami z uważanego za wrogi Zachodu.Władimir Putin nie przestaje zaskakiwać. Po tym, jak ogłosił podbój Księżyca, rosyjski przywódca zabiera się za eksperymenty z rakietami balistycznymi. Wszystko po to, by "dać do myślenia tym, którzy w ogniu szaleńczej agresywnej retoryki próbują zagrozić Rosji".

Putin
20.04.2022 19:41 Niemcy do końca roku zrezygnują z rosyjskiej ropy. Później przyjdzie czas na gaz

Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock oświadczyła w środę w Rydze, że Niemcy do końca roku zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji, a w dłuższej perspektywie odejdą także od rosyjskiego gazu. Ponadto, polityczka zdecydowanie opowiedziała się za zwiększeniem obecności żołnierzy NATO na wschodniej flance Sojuszu.Annalena Baerbock wzięła dziś udział w spotkaniu ze swoimi bałtyckimi odpowiednikami w łotewskiej Rydze. Po wspólnych rozmowach szefowa niemieckiej dyplomacji zajęła zdecydowane stanowisko w sprawie importu energii z Rosji oraz współpracy wszystkich państw w obliczu wojny w Ukrainie.

wojna w ukrainie
20.04.2022 19:17 Rosjanie chcą świętować 9 maja w Ukrainie. Nakazali miejscowym instytucjom organizację koncertów

Rosyjskie władze okupacyjne już wprowadzają swoje rządy na terenie obwodu zaporoskiego. Jedna z pierwszych decyzji dotyczy organizacji przez instytucje kultury koncertów z okazji 9 maja. Tego dnia w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, czyli pamiętnego triumfu Armii Czerwonej nad nazistowskimi Niemcami.Rosja nadal nie radzi sobie z opanowaniem pożądanych terenów w Ukrainie, a już zaczyna wprowadzać swój porządek na okupowanych ziemiach. Pierwsze decyzje dotyczą zbliżającego się wielkimi krokami 9 maja, czyli Dnia Zwycięstwa, który hucznie obchodzony jest przez władze w Moskwie.

wojna w ukrainie
20.04.2022 18:44 Brytyjski ekspert zdradził, co się stanie, jeśli Rosja zdobędzie Donbas

Brytyjski ekspert prof. Malcolm Chalmers przewiduje, że jeśli walki na wschodzie Ukrainy zakończą się sukcesem Rosji, ruszy ona dalej na Odessę i Kijów. W wywiadzie dla BBC uspokoił jednak, że siły ukraińskie skutecznie bronią Mariupola, blokując tysiące rosyjskich żołnierzy. Optymistyczny dla Rosjan scenariusz jest więc mało prawdopodobny.Trwa ofensywa na wschodzie Ukrainy i zacięte walki w głównych kierunkach. Okupant dąży przede wszystkim do zamknięcia Donbasu od północy i otoczenia wojsk ukraińskich. Mimo zdecydowanie lepszego przygotowania niż na początku wojny, wojska rosyjskie nadal nie mogą pochwalić się spektakularnymi sukcesami.W kolejnych dniach zapewne obserwować będziemy krwawe walki, m.in. o Mariupol, w którym broni się jeszcze tzw. Pułk Azow. To miasto szczególnie interesuje Władimira Putina z uwagi na fakt, że mogłoby stanowić lądowe połączenie z zaanektowanym Krymem. Czy jest to jednak możliwe?

VYACHESLAV PROKOFYEV/AFP/East News
20.04.2022 18:00 Putin zdradził prawdziwy cel wojny w Ukrainie. Jego tłumaczenie dosłownie zwala z nóg

Władimir Putin poinformował, jaki jest cel rzekomej "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie. Przywódca Rosji podkreślił, że niezwykle ciężka sytuacja, która miała miejsce w Donbasie, zmusiła go, do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Zaznaczył przy tym, że wszystkie założone przez niego cele zostaną osiągnięte. Już niemal dwa miesiąca trwa rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. W tym czasie dochodziło tam do wielu zatrważających zbrodni wojennych wymierzonych w bezbronną ludność cywilną. Według Władimira Putina, Rosja chce uchronić Ukraińców przed zbrodniczym reżimem, który rzekomo ma miejsce w ich kraju. Rosyjski przywódca zdradził, dlaczego zdecydował się na tak drastyczny ruch i zaatakował niepodległe, suwerenne państwa. Putin podkreślił, że Rosja będzie dążyć do "normalizacji" życia na terenach samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. W swojej wypowiedzi zaznaczył, że głównym celem jego wojsk jest pomoc ludności zamieszkującej region Donbasu.- Ta tragedia, która wydarzyła się w Donbasie, w tym w Ługańskiej Republice Ludowej, wymusiła, po prostu zmusiła Rosję do rozpoczęcia tej operacji wojskowej, o której wszyscy dziś dobrze wiedzą - wskazał Putin.Putin (o wojnie): „Ta tragedia, która wydarzyła się w Donbasie, w tym w Ługańskiej Republice Ludowej, wymusiła, po prostu zmusiła Rosję do rozpoczęcia tej operacji wojskowej, o której wszyscy dziś dobrze wiedzą”— Wojciech Szewko (@wszewko) April 20, 2022 - Będziemy działać konsekwentnie. Doprowadzimy do sytuacji, w której życie stopniowo wróci do normy, zmieni się na lepsze - zapowiedział prezydent Rosji podczas posiedzenia rady nadzorczej prezydenckiej organizacji "Rosja - kraj możliwości".Jak powszechnie wiadomo, rosyjska ofensywa nie posuwa się do przodu, a wręcz przeciwnie, odnosi druzgocące straty. Władimir Putin nie jest zadowolony z takiego stanu, dlatego szuka winnych niepowodzeń na froncie ukraińskim. Warto podkreślić, że Federacja Rosyjska zmieniła swoje priorytety tuż po niepowodzeniach na froncie w obwodzie kijowskim, Wówczas zaczęto naciskać, że celem ataku jest "wyzwolenie Donbasu". Sam Putin wielokrotnie mówił, że Rosji chodzi tylko i wyłącznie o ratowanie Donbasu "przed ludobójstwem".Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:"To samo stanie się z polską ambasadą". Rosyjski ambasador grozi "odwetem", jego placówka ma ogromne problemyRosyjski dziennikarz ujawnił, że "teściowa" Zełenskiego mieszka w Moskwie. Kobieta udzieliła wywiaduObrońcy Azowostalu otrzymali ultimatum od Rosjan. Apelują o pomoc cywilom z MariupolaŹródło: Goniec.pl

OLGA MALTSEVA/AFP/East News
20.04.2022 17:33 Rosyjski miliarder skrytykował Putina oraz jego armię. Apeluje o zakończenie walk w Ukrainie

Jeden z najbogatszych rosyjskich oligarchów zabrał głos w sprawie inwazji wojsk Władimira Putina na terytorium Ukrainy. Miliarder Oleg Tińkow podkreślił, że Rosja ma "gów... armię", a działanie przywódcy Federacji Rosyjskiej było kompletnie nieprzemyślane. - Ta wojna prowadzi jedynie do "śmierci niewinnych ludzi i żołnierzy" - podkreślił. Już o prawie dwóch miesięcy trwa zmasowana agresja wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. Jak się okazuje, obrońcy w zaciekły sposób walczą o wolność dla swojego kraju, skutecznie odpierając ataki wrogich wojsk. Z kolei siły rosyjskie są zmęczone, a ich morale bliskie zeru. W publicznych mediach pojawia się coraz więcej sygnałów, że Rosjanie sukcesywnie sprzeciwiają się dalszej kontynuacji działań wojennych na terytorium zachodniego sąsiada. Głos w tej sprawie zabierają nie tylko generałowie, ale również oligarchowie, którzy na własnej skórze odczuli skutki drakońskich sankcji. Jednym z oponentów aktualnych działań Władimira Putina jest miliarder Oleg Tińkow, który w otwarty sposób skrytykował Putina, ale również rosyjską armię. Pod jej adresem padły jawne oskarżenia o dokonanie masakry w Buczy oraz innych ukraińskich miastach. We wtorek za pośrednictwem swojego Instagrama oligarcha wezwał do niezwłocznego zakończenia "szaleńczej wojny przeciwko sąsiedniemu krajowi".Rosyjski miliarder nie gryzł się w język i przedstawił stanowisko większości Rosjan. - 90 procent Rosjan jest przeciwnych tej wojnie - podkreślił założyciel Tinkoff Banku. W jego opinii zaledwie 10 procent jego rodaków popiera działania Władimira Putina. Jak sam wskazał, taki ułamek obywateli mogą stanowić "idioci".Oligarcha uderzył również w rosyjską armię. Zaznaczył, że jest ona źle wyszkolona, a generałowie nie wiedzą, co robić. - Rosyjscy generałowie zdali sobie już sprawę, że mają gów... armię. Jak armia może być dobra, skoro cała reszta kraju jest gów... i zabrudzona nepotyzmem, pochlebstwem i służalczością - zastanawiał się miliarder. W jego opinii, żaden z zaangażowanych krajów nie skorzysta na długofalowej kontynuacji działań wojennych.

Putin
20.04.2022 16:50 Przewrót na Kremlu jest możliwy? Były szef CIA rozwiał wątpliwości co do przyszłości Putina

Władimir Putin może zostać obalony na drodze zamachu stanu? W taki scenariusz nie wierzą eksperci, którzy większą szansę na zakończenie wojny w Ukrainie widzą w osłabnięciu rosyjskiej armii. Niemniej, prezydent Rosji wpadł w poważne tarapaty i mierzy się z niespotykanym dotąd kryzysem wizerunkowym. Stać za nim ma głównie krach ekonomiczny wywołany zachodnimi sankcjami.Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie i kolejnych ujawnionych zbrodni armii Władimira Putina cały świat z niepokojem patrzy na kolejne ruchy dyktatora. Widząc cierpienia Ukraińców, jedynym wyjściem z impasu wydaje się być dziś już nie dyplomatyczne przekonywanie, tylko jak najszybsze odsunięcie od władzy przywódcy Rosji.Niestety, w to trudno jest wierzyć, gdy spojrzy się na ogromne poparcie, jakim cieszy się wśród społeczeństwa. Mówi się, że wiele zdziałać mogliby w tej sprawie oligarchowie, którzy cierpią na zachodnich sankcjach, ale czy jest, choć cień szansy na obalenie mocarza? Eksperci są sceptyczni.

Kadyrow
20.04.2022 16:28 Kadyrowcy zabili trzech rosyjskich żołnierzy, którzy odmówili walki w Ukrainie

Władze regionu zaporoskiego poinformowały, że czeczeńscy żołnierze Gwardii Narodowej zamordowali trzech rosyjskich wojskowych, którzy nie chcieli dalej walczyć w Ukrainie. Powodem odmowy był brak obiecanego wynagrodzenia.Władimir Putin wciąż liczyć może na swojego oddanego sojusznika, Ramzana Kadyrowa i jego oddziały. Tzw. kadyrowcy, choć nie biorą udziału w bezpośrednich walkach, doskonale spisują się nękając Ukraińców, którzy dzielnie stawiają opór. Co więcej, czeczeńscy bojownicy coraz częściej wykorzystywani są do dbania o porządek w rosyjskiej armii, a ta z dnia na dzień staje się bardziej i bardziej zdemobilizowana przez kolejne klęski.

KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News
20.04.2022 16:06 Władimir Putin otrzymał tajemniczy list. Gdy go przeczytał, zareagował w okamgnieniu

Według informacji przekazanych przez ukraińskiego eksperta Ołeha Żdanowa, Władimir Putin otrzymał anonimowy list ze sporą dawką krytyki. Wiele wskazuje na to, że jego autorami byli rosyjscy generałowie, którzy w otwarty sposób storpedowali plan inwazji na Ukrainę, a także późniejsze działania na jej terytorium. Rzekomo mieli wezwać przywódcę do zakończenia wszelkich działań militarnych. Żdanow poinformował, jak zareagował Władimir Putin.Wraz z przedłużającą się rosyjską ofensywą na terytorium Ukrainy, zarówno generałowie, jak i sam Władimir Putin nie kryją swojego niezadowolenia. Sytuacji nie poprawia fakt dotkliwej izolacji Rosji na arenie międzynarodowej, a ujawnienia licznych zbrodni na ludności cywilnej, które wstrząsnęły opinią publiczną na całym świecie. Według informacji przekazanych przez ukraińskiego eksperta Ołeha Żdanowa, Władimir Putin otrzymał nieprzyjemny list, w którym skrytykowano jego decyzję odnośnie do agresji na Ukrainę. W jego opinii, autorami są rosyjscy generałowie, którzy chcieliby szybkiego zakończenia konfliktu na zachodniej flance. W ten sposób Federacja Rosyjska uniknęłaby jeszcze większych strat, które na ten moment są naprawdę dotkliwe.

Mikołaj Bujak (IPN)
20.04.2022 14:21 Wyburzono trzy pomniki Armii Radzieckiej. Prezes IPN: Należy zakończyć proces dekomunizacji Polski

W środę 20 kwietnia doszło do zburzenia trzech pomników upamiętniających Armię Czerwoną. Jak poinformował prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej w Siedlcu (woj. wielkopolskie), do usunięcia jest jeszcze przeszło 60 monumentów. Podkreślił, że takie działanie jest jednym z podstawowych elementów procesu dekomunizacji naszego kraju. Nie jest żadną tajemnicą, że na terenie naszego kraju wciąż występuje wiele pomników upamiętniających Armię Czerwoną, czy też będących ściśle powiązanych z radzieckim reżimem. Aktualnie w naszym kraju trwa szeroko zakrojony proces, którego głównym celem jest wyeliminowanie z przestrzeni publicznej wszelkich elementów powiązanych z kultem Armii Czerwonej. W środę 20 kwietnia doszło do obalenia trzech monumentów. Jeden z nich znajdował się w województwie dolnośląskim, a dwa w Wielkopolsce. Podczas wyburzania pomnika w Siedlcu, głos zabrał prezes IPN, Karol Nawrocki. - W kręgu cywilizacji chrześcijańskiej, w kręgu cywilizacji łacińskiej, w innych kręgach kulturowych, które aspirują do cywilizacji, niszczenie cmentarzy i grobów jest aktem barbarzyństwa. Nawet łotry stają przed obliczem Boga Wszechmogącego, który dokonuje rachunku ich ziemskiego życia - podkreślił. Wskazał również, że niesprawiedliwością wobec ofiar zbrodniczego reżimu radzieckiego, byłoby stawianie na cokołach tych, którzy niewolili wolne, niepodległe państwa.- Tych, którzy zadawali ból i cierpienie kobietom i dzieciom; tych, którzy dziś stają się wzorem dla ludobójców - mówił Nawrocki. W swoim przemówieniu nawiązał również do aktualnej sytuacji na terenie Ukrainy, a także bestialskich czynów, których dopuszczają się Rosjanie wobec tamtejszej ludności cywilnej.

East News / Zrzut Google Maps
20.04.2022 13:09 Na mapach Google można zobaczyć bunkier Władimira Putina

Kilka dni temu agencja informacyjna ukraińskiego resortu obrony przekazała, że za pomocą Google Maps można bez najmniejszych przeszkód obejrzeć rosyjskie bazy wojskowe, a nawet tajny bunkier Władimira Putina. Obiekty możemy obserwować po włączeniu odpowiedniej warstwy "satelita".Na powyższe doniesienia zareagowało samo Google, które poinformowało, że nie wprowadziło żadnych znaczących zmian w zdjęciach satelitarnych pochodzących z Rosji. Wcześniej światowe media obiegła informacja, że w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, amerykański gigant zdecydował się na taki ruch, wymierzając tym samym poważny cios nie tylko w Federacje Rosyjską, ale również w samego Putina. Poinformowano, że udostępnione zostały zdjęcia satelitarne willi, jak i bunkra rosyjskiego przywódcy. Warto podkreślić, że każdy użytkownik Google może obejrzeć tajne obiekty wchodzące w skład rosyjskiej infrastruktury wojskowej. Mowa o takich konstrukcjach jak: bateria przeciwlotnicza w Obwodzie Kaliningradzkim, jednostka Floty Północnej w obwodzie murmańskim czy też baza Floty Czarnomorskiej ulokowana w Sewastopolu.Oprócz powyższych punktów, na mapach jest widoczny również bunkier samego Putina znajdujący się na terenie republiki Ałtaju. Każdy może obejrzeć rosyjskie bazy wojskowe i bunkier Putina. Google udostępniło zdjęcia z dwóch powodów. W opinii agencji ArmyInform, udostępnione zdjęcia nie mają większej wartości strategiczno-bojowej, aczkolwiek mogą być niezwykle interesujące dla zwykłego internauty. Informacje o tym, że zdjęcia obiektów zostały odtajnione, podawało wiele zachodnich mediów. Jak się okazało, Google od razu zdementowało takie doniesienia. Dokonano tego za pośrednictwem oficjalnego konta twitterowego map Google'a. W odpowiedzi poinformowało, że firma nie wprowadziła żadnych zmian w zdjęciach satelitarnych z Rosji. In Google Maps military and strategic objects of #Russia became available in maximum resolution. pic.twitter.com/FtSLSEyrox— NEXTA (@nexta_tv) April 18, 2022 - Nigdy nie widziałem zamazanej rosyjskiej bazy wojskowej w Google Maps czy Google Earth. A uwierzcie mi, spędzam tam 'trochę' czasu - podkreślił na swoim Twitterze Konrad Muzyka, dyrektor polskiej firmy analitycznej Rochan Consulting.Never have I seen a blurred Russian military base on Google Maps or Google Earth. And trust me, I have spent “some time” in these apps. https://t.co/nE1gZFZYpP— Konrad Muzyka - Rochan Consulting (@konrad_muzyka) April 18, 2022 Jak się okazało, Federacja Rosyjska jest wyłączona spod ochrony prywatności, która jest wprowadzana przez firmę Google. Chodzi m.in. o wszelkie tajemnice wojskowe lub inne klauzule, którymi obejmuje się strategiczne obiekty państwowe.To właśnie dlatego, bez większych problemów możemy obejrzeć tajne, a także strategiczne obiekty, które są ulokowane na terenie Rosji. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Białoruski polityk zagroził Polsce i Litwie. Chce wziąć odwet za rzekomą planowaną agresjęUkraiński parlament chce zmusić mężczyzn w wieku poborowym do powrotu. Nowe prawo wejdzie w życie?Donald Tusk znów ostro o działaniach rządu. "Plany pisane obcym alfabetem" Źródło: Google Maps / Goniec.pl

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
20.04.2022 12:06 Miedwiediew wypowiedział się o cudzoziemcach w ukraińskiej armii. Z jego ust padły kuriozalne słowa

Były prezydent i premier Rosji, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew poinformował, że wszyscy obcokrajowcy, którzy biorą udział w wojnie na terenie Ukrainy, podlegają obowiązkowej "denazyfikacji". Stwierdził również, że nie są oni objęci specjalnym zapisom konwencji genewskiej, regulującej status jeńca. W ostatnim czasie były prezydent Federacji Rosyjskiej bardzo aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, publikując wiele wstrząsających wpisów, a także uderzając w kraje Zachodu. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji wielokrotnie uderzał w nasz kraj, otwarcie krytykując działania Mateusza Morawieckiego, czy też innych polityków. Podkreślał, że Polska jest zajadłym oponentem Federacji Rosyjskiej, prezentując silnie rusofobiczną postawę.Ostatnio wypowiedział się na temat zagranicznych żołnierzy, którzy walczą z Rosją po stronie Ukrainy. Podkreślił, że zostaną oni surowo ukarani, a także nie będą podlegać zapisom konwencji genewskiej. - Z historycznego punktu widzenia najemnictwo nie jest zjawiskiem nowym. Z przeszłości wiemy, że nadmierne poleganie na uzbrojonych przybyszach z zewnątrz było bardzo niebezpieczne. Często prowadziło to do utraty niepodległości przez państwa, a następnie do śmierci tych formacji państwowych. W końcu cudzoziemcy z bronią w ręku chętnie osadzali na tronie każdego protegowanego, nie tylko tych, którzy ich zaprosili. Najważniejsze jest to, że płacono im dzwoniącą monetą - napisał były prezydent Rosji za pośrednictwem swojego Telegramu. Polityk w mocny sposób uderzył w ukraiński rząd, sugerując, że ten nieuchronnie zmierza do spektakularnego upadku.- Reżim kijowski słabo zna historię i zmierza do swojego spektakularnego fiaska. Dlatego, nie chcąc uczyć się na błędach innych, postanowili skorzystać z pomocy nowoczesnych landsknechtów. Dane wywiadowcze wskazują, że na Ukrainę napłynęły tysiące najemników ze wszystkich zakątków świata - podkreślił Miedwiediew.

Rosyjski ambasador w Warszawie grozi "odwetem"
20.04.2022 11:10 "To samo stanie się z polską ambasadą". Rosyjski ambasador grozi "odwetem", jego placówka ma ogromne problemy

Polska otrzymała groźbę o możliwości podjęcia "odpowiednich kroków". Słowa padły z ust rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Siergiej Andriejew stwierdził, że w przypadku konieczności zawieszenia działalności swojej placówki nie pozostawi spraw bez odpowiedzi. Problemy wywołały działania polskich służb i mowa nie tylko o wydaleniu 45 rosyjskich dyplomatów. W rozmowie z agencją Reuters Siergiej Andriejew ujawnił, że ambasada Rosji w Warszawie zaczyna mieć problemy finansowe. Działania polskich władz zostały skomentowane w wyjątkowo obrazowy sposób. Rosjanie nie mają zamiaru pozostawić sprawy bez odpowiedzi. Polski rząd został zapewniony przez Siergieja Andriejewa, że jeśli jego placówka przestanie działać w związku z problemami po nałożeniu sankcji, to Polska może spodziewać się problemów.

putin-gfb79adb6d 1920
20.04.2022 10:45 Obrońcy Azowostalu otrzymali ultimatum od Rosjan. Apelują o pomoc cywilom z Mariupola

Portowe miasto Mariupol już od 8 tygodni stawia opór armii rosyjskiej. Żołnierze ukraińscy, którzy chronią się wraz z cywilami w zakładach metalurgicznych Azowstal, zaapelowali o pomoc. Rosjanie postawili im ultimatum.Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ogłosił, że Rosja rozpoczęła "nową fazę operacji". Wojska Władimira Putina ruszyły z ofensywą na wschodzie okupowanego kraju, a jej celem ma być według słów ministera obrony Rosji Siergieja Szojgu "całkowite oswobodzenie wschodniej Ukrainy".

Mariupol
20.04.2022 08:06 SBU publikuje rozmowę rosyjskiego dowódcy. Otrzymał rozkaz dotyczący fabryki Azovstal

Rozmowa rosyjskiego dowódcy walczącego na wojnie Władimira Putina została przechwycona przez Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Wojskowy nieświadomy bycia na podsłuchu zdradził podczas rozmowy ze swoją żoną, jakie rozkazy otrzymali Rosjanie na temat działań wobec fabryki Azovstal.Kolejna z przechwyconych przez ukraińskie służby rozmowa rosyjskiego żołnierza dostarcza szokujących wiadomości na temat planów rosyjskiej armii. Tym razem Rosjanin przekazał konkretne rozkazy wobec zakładów Azvostal.Mężczyzna deklarując plany dotyczące mariupolskiego kombinatu metalurgicznego w Ukrainie stał około 4 kilometry od samej fabryki. Polecenia dotyczące postępowania z Azovstalem są wyjątkowo jasne.

pieskow
19.04.2022 22:35 Wojna w Ukrainie. Rzecznik Kremla odmówił odpowiedzi na pytanie. Chodziło o krążownik "Moskwa"

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie udzielił dziennikarzom odpowiedzi na pytania o los krążownika "Moskwa", który zatonął na Morzu Czarnym. W zamian za to odesłał z wszelkimi wątpliwościami do rosyjskiego ministerstwa obrony. Na temat oficjalnych strat wciąż milczą również władze Rosji.Dmitrij Pieskow wziął we wtorek udział w konferencji prasowej, podczas której zadawano mu pytania o ofensywę rosyjską w Donbasie oraz sprawę krążownika "Moskwa". Ukraińcy twierdzą, że trafili jednostkę rakietami Neptun, Kreml utrzymuje, że na pokładzie doszło zaledwie do niegroźnego pożaru i wybuchu składu amunicji.

Putin
19.04.2022 21:50 Wojna w Ukrainie. Pentagon poinformował o planach Rosjan. Wojska Putina szykują się do ofensywy

Przedstawiciel amerykańskiego Pentagonu przekazał we wtorek wiadomości na temat ofensywy rosyjskiej na wschodzie Ukrainy. - Na razie obserwujemy ograniczone ataki, będące preludium dla szykowanej szerszej ofensywy - powiedział, dodając, że w ciągu najbliższych godzin do Ukraińców dotrze kolejna dostawa sprzętu bojowego.W poniedziałek 18 kwietnia Rosjanie rozpoczęli długo oczekwianą ofensywę na wschodzie Ukrainy. Działania skupiają się aktualnie na zmasowanym ostrzale artyleryjskim na południe od Iziumu i na południowy zachód od Doniecka. Urzędnicy USA uważają jednak, że to dopiero zapowiedź większych ruchów armii Putina.

wojna w ukrainie
19.04.2022 21:15 Wojna w Ukrainie. Ogromne pieniądze dla obcokrajowców za walkę w Ukrainie. Znamy stawki

Wojna w Ukrainie. Rumuński dziennik online opublikował zarobki, na jakie liczyć mogą obcokrajowcy walczący za naszą wschodnią granicą po stronie Ukrainy. Prezentowane kwoty wahają się na poziomie od 1000 do 2000 dolarów dziennie. To o wiele więcej, niż gotowi są zapłacić Rosjanie najemnikom z Syrii i Libii.Dane, na których oparł się rumuński tytuł "Ziare"pochodzą z amerykańskich firm rekrutacyjnych Blackwater i Silent Professionals. Wynika z nich również, że niektórzy z chętnych otrzymują, poza bajońską pensją, także wysokie premie.

sklep Biedronka
19.04.2022 20:31 Podwyżki cen. Ceny pieczywa idą w górę. Piekarze obawiają się, że zabraknie go w sklepach

Drastyczne wzrosty cen pieczywa martwią konsumentów, a eksperci ostrzegają, że będzie jeszcze drożej. Powody do trwogi mają także piekarze, płacący krocie za półprodukty. Stowarzyszenie Producentów Pieczywa już interweniowało u ministra rolnictwa. Jego przedstawiciele obawiają się, że wojna w Ukrainie doprowadzi wkrótce do pustek na sklepowych półkach.Wojna w Ukrainie jest tylko jednym z determinantów cen pieczywa, ale za to bardzo istotnym. Nasi zachodni sąsiedzi nie bez powodu nazywani są "spichlerzem Europy", będąc jednym z największych producentów i eksporterów zbóż. Teraz jednak wielu rolników nie może zasiać pól, co z kolei może bezpośrednio wpłynąć na sytuację na półkach w polskich piekarniach.

Donald Tusk
19.04.2022 19:50 Donald Tusk znów ostro o działaniach rządu. "Plany pisane obcym alfabetem"

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk po raz kolejny uderzył w rząd za pośrednictwem Twittera. W najnowszym wpisie polityk skrytykował obóz władzy za atakowanie Unii Europejskiej oraz bliskie kontakty z Marine Le Pen i Węgrami, które nie chcą nakładać sankcji na Rosję. Zdaniem byłego premiera są to "plany pisane obcym alfabetem".Węgierski rząd, podobnie jak Austria i Niemcy, wyłamał się z europejskiej solidarności z Ukrainą i zapowiedział dziś, że zawetuje sankcje energetyczne wobec Rosji. Tamtejszy minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto tłumaczył swoje stanowisko, mówiąc m.in., że "bezpieczeństwo energetyczne jest ważnym aspektem bezpieczeństwa" i "obowiązkiem", a Węgrzy nie mogą płacić za wojnę rosyjsko-ukraińską.Wypowiedź ta oraz fakt, że Węgrzy nie chcą ani dostarczać broni na Ukrainę, ani przepuszczać przez swoje terytorium takich transportów, sprowokowały do mocnej wypowiedzi byłego premiera Donalda Tuska, który przy okazji uderzył w polski rząd.