Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wszedł do willi córki Putina. Ujawnił, co znalazł w środku
Piotr Dutka
Piotr Dutka 27.03.2022 14:33

Wszedł do willi córki Putina. Ujawnił, co znalazł w środku

Goniec.pl
YouTube / Гулагу-нет Официальный канал

Białoruski aktywista pochwalił się wejściem do willi jednej z córek Władimira Putina. Wraz z dwójką innych osób dostali się na teren posiadłości, a swoim wyczynem pochwalili się w sieci. Siergiej Sawieliew przekazał szczegóły operacji w rozmowie z portalem "WP Wiadomości".

Jakiś czas temu światowe media obiegła niesamowita informacja dotycząca "przejęcia" luksusowej posiadłości młodszej córki Władimira Putina. Mowa o Willa Alta Mira, położonej tuż nad zatoką biskajską w turystycznej miejscowości Biarritz.

Budynek został zbudowany tuż nad francuskim wybrzeżem Atlantyku. Jak poinformowano, we wnętrzu willi znajduje się 8 sypialni, a także trzy łazienki.

Jak się okazało, za akcją przejęcia posiadłości Jakatieriny Tichonowej, córki Władimira Putina, stał białoruski aktywista Siegiej Sawieliew. Mężczyzna wraz z dwoma partnerami zdołali wejść do środka.

Sawieliew podkreślił, że czynność przejęcia budynku odbyła się zgodnie z prawem i nie doszło do włamania. - Media lubią o tym mówić jako o włamaniu czy zakradnięciu. W rzeczywistości mieliśmy klucze i weszliśmy do środka bez wyważania drzwi czy naruszenia zamków. W świetle francuskiego prawa było to absolutnie legalne - wyjaśnił aktywista.

Białorusin zaznaczył, że przejęcie willi było efektem wcześniej przygotowanego planu

- Naszym zamiarem było sprawić, aby posiadłość, kupiona za zagrabione Rosjanom pieniądze, posłużyła czemuś dobremu. We Francji jest obecnie masa uchodźców z Ukrainy, ludzi, którzy przez terror Putina zostali bez dachu nad głową. Chcieliśmy im to zrekompensować - podkreślił Sawieliew.

Warto podkreślić, że aktywiści zaproponowali, by we wnętrzu willi zamieszkali uchodźcy z Ukrainy, którzy uciekali przed działaniami wojennymi, mającymi miejsce na terenie ich kraju. W związku z tym aktywiści wymienili zamki i mieli nadzieję, że w posiadłości będą mogli zamieszkać uchodźcy z Ukrainy. Pierwotny plan się nie udał, aczkolwiek samo wejście na teren posiadłości nie poszło na marne.

- Otrzymaliśmy dostęp do ogromnej ilości dokumentów, które nie pozostawiają wątpliwości, kto jest prawdziwym właścicielem nieruchomości. Umowy, rachunki, na których widnieje nazwisko Kamila Szamałowa, oligarchy, najmłodszego rosyjskiego miliardera, a także byłego męża Jekatieriny Tichonowej, młodszej córki Putina. Wraz z prawnikami pracujemy nad tym, aby przekazać dokumenty zarówno miejscowym władzom, jak i do Pałacu Elizejskiego, a następnie zażądać, aby zarówno Szamałow, jak i Tichonowa, znaleźli się na czarnej liście. USA i Wielka Brytania już objęli ich sankcjami. Teraz kolej na Francję i UE - przekazał w rozmowie z "WP Wiadomości".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: WP Wiadomości / Goniec.pl