Rozpoczął się sezon studniówkowy, w czasie którego organizowane bale mają być okazją do hucznej zabawy na ostatniej prostej do egzaminu maturalnego. W sieci nie brak doniesień o wyjątkowych rozwiązaniach tanecznych czy świetnej zabawie uczestników. Nie wszędzie jednak wygląda to w tak radosny sposób. Uczniowie jednej ze szkół obchodzili swoją studniówkę w cieniu niesłychanej tragedii.
Ta sprawa mocno elektryzuje i porusza internautów. Jest wyjątkowo zagadkowa i kryje w sobie pewne nieścisłości. Pochodząca z Bełchatowa pani Kazimiera Zaremba jako osoba bardzo religijna, wybrała się na pielgrzymkę do Wilna. Nigdy jednak stamtąd nie wróciła. Rodzina ma żal do księdza, który organizował wyprawę. - Na pytanie, co się stało, odpowiedział, że mama zaginęła na własne życzenie - opowiada córka zaginionej. - Serce pęka mi za każdym razem kiedy widzę zdjęcie tej Pani… - komentują internauci.
Wczoraj przekazano tragiczną informację o śmierci 28-letniej Sary Fodrowskiej. Jej walkę z chorobą śledziły tysiące osób. Przyjaciele Sary zdecydowali się na wzruszający gest. - W tym trudnym czasie, w uzgodnieniu z rodziną Sary, chciałybyśmy pomóc im w pożegnaniu Naszego Anioła tak, jak sobie na to zasłużyła - czytamy.
Smutne informacje napływają w poniedziałkowy poranek. W wieku 28-lat zmarła Sara Fodrowska. Jej walkę z chorobą śledziły setki tysięcy ludzi. - Sara była bardzo wyjątkowa i wierzę, że pamięć o Niej będzie wieczna, zostawiła po sobie bardzo dużo… - napisał jej partner. W mediach społecznościowych pojawiły się wzruszający post.
Dramatyczne chwile w polskiej miejscowości. Liczyła się dosłownie każda sekunda. W domu jednorodzinnym wybuchł pożar. Dzieci w wieku 6,10 i 15 lat uciekły przed ogniem na balkon. Ich mama tylko na chwilę wyszła na zewnątrz. Policja wstępnie ustaliła, jak doszło do zaprószenia ognia. Lokalne służby przekazały porażające informacje.
Koszmarne doniesienia z województwa śląskiego. W jednej z kamienic w centrum miasta wybuchł pożar, który zakończył się tragicznie. Niestety, kiedy do mieszkania udało się dostać ratownikom, dokonali makabrycznego odkrycia. Służby ujawniły wstępne ustalenia na temat przyczyny dramatycznego zdarzenia.
Trwają intensywnie poszukiwania 22-letniej Wiktorii Borkowskiej. Młoda kobieta wyszła z domu pod Warszawą i ślad po niej zaginął. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc. Trop urywa się przy moście.
Mama 14-letniego Maksyma, który zginął na przejściu dla pieszych na warszawskiej Woli, jest zrozpaczona. Kobieta nie ukrywa, że sytuacja jest dla niej niezwykle bolesna, a dodatkowe trudności pojawiają się każdego kolejnego dnia. - Muszę prosić o pomoc, bo nie wiem, jak organizuje się w Polsce pogrzeb - przyznaje. Pani Swietłana opowiada o dramatycznych kulisach zdarzenia.
Trudno wyobrazić sobie koszmar, którego w lipcu ubiegłego roku doznali bliscy policjanta postrzelonego podczas interwencji w Bolesławcu. Teraz dolnośląscy mundurowi informują o kolejnym ciosie dla rodziny. – To chyba jakiś zły sen! Jeszcze nie otrząsnęliśmy się po jednej tragedii, a już los postawił nas przed kolejną próbą – napisali rodzice 15-letniego Oskara.
Smutne informacje obiegły kraj w piątek (3 stycznia). W wieku 61 lat zmarł Krzysztof Dumieński, kondolencje dla rodziny i bliskich napływają ze wszystkich stron. – Zachowamy Krzysia w naszych sercach takiego jak na tym zdjęciu, kochającego życie, dobrego i życzliwego Człowieka z ogromnym poczuciem humoru – wspomina w mediach społecznościowych firma Best Film.
W sprawie zaginięcia Beaty Klimek mnożą się pytania, a wciąż brakuje jakichkolwiek odpowiedzi. Media donoszą o kolejnych wątkach, a los bliskich 47-letniej matki trójki dzieci głęboko poruszył ludzi w całej Polsce. Wszyscy mają nadzieję na to, że jej bliscy w końcu poznają odpowiedź na to, co stało się z panią Beatą. Tymczasem milczenie przerwał były mąż Agnieszki B., obecnej partnerki Jana Klimka.
Zaledwie 19-letni Wiktor zginął w tragicznych okolicznościach, w sylwestrowy wieczór. Jego auto roztrzaskało się na przydrożnym drzewie. Chłopak jechał do swojej dziewczyny, by wspólnie świętować mijający rok. W mediach społecznościowych pojawił się poruszający wpis. Szkoła pożegnała zmarłego ucznia.
Tragiczny wypadek w województwie podlaskim wstrząsnął Polską. W koszmarnym zderzeniu zginęli 19-latek, 17-latek i 16-latek, na jaw wyszły porażające ustalenia służb. Trudno wyobrazić sobie, co przechodzą najbliżsi młodych ludzi. Widok na grobie kolegów, którzy zostali pochowani na tym samym cmentarzu, jest wręcz porażający.
Tragedia w polskiej miejscowości. W wyniku pożaru mieszkania zginęła kobieta. W ostatniej chwili zdążyła jeszcze podać przez okno malutkie dziecko osobie znajdującej się na zewnątrz. Uratowała w ten sposób życie dziewczynki. Służby przekazały wstrząsające ustalenia.
Poruszająca historia ze Stanów Zjednoczonych. Ojciec młodej kobiety zdecydował się na sprezentowanie jej używanego samochodu. Niedługo po nabyciu zajrzał do schowka, a jego oczom ukazała się koperta z nietypowym napisem. Ku jego zaskoczeniu, w środku znajdował się list skierowany specjalnie do niego.
Ogromna tragedia w górach. W wyniku nagłego zejścia lawiny zginęły dwie osoby – 51-letni mężczyzna i jego 22-letni syn. Dwie osoby zdołały uratować się w ostatniej chwili.
Porażające doniesienia w Wigilię. W godzinach wieczornych w jednym z polskich miast doszło do niesłychanej tragedii. Niestety wiadomo już, że zdarzenia nie przeżyła dwójka dzieci. Znane są wstępne ustalenia na temat okoliczności strasznego zdarzenia, rodzice chłopców również zostali poszkodowani. Z budynku wyniesiono niemowlę.
Koszmarne doniesienia napływają z jednego z polskich miast. W Wigilię w jednym z mieszkań rozegrał się dramat, dwoje dzieci zostało pilnie przewiezionych do szpitala. Niestety wiadomo już, że służbom nie udało się uratować życia jednej osoby – kobiety. Znane są wstępne ustalenia na temat okoliczności tragedii.
Niepokojące doniesienia z Małopolski, płonie budynek mieszkalny w miejscowości Skawina. Ogień pojawił się w niedzielę po południu. – Na miejscu około 40 strażaków gasi ten pożar – przekazał w rozmowie z Gońcem młodszy kapitan Hubert Ciepły, rzecznik małopolskiej straży pożarnej.
Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek od kilku miesięcy elektryzuje polską opinię publiczną. Wciąż tajemniczy pozostaje mąż zaginionej, a teraz zaskoczył wszystkich w najnowszym wywiadzie. Zdradził nowe fakty ws. dzieci.
28-letnia Dorota wyszła tylko na chwilę do szkoły, aby odebrać swoją 7-letnią córkę z zajęć. Chwilę później doszło do tragicznego wypadku, który w jednej chwili zmienił życie całej rodziny. W kobietę wjechał samochód osobowy, którym kierowała prokurator z Sosnowca. 28-latka zmarła w szpitalu. Rodzina Doroty jest załamana, ich słowa łamią serca. Oczekują jednego.
3,5-letnia Helenka trafiła do szpitala w Zielonej Górze w stanie skrajnego niedożywienia. Ten dramat trwał długimi miesiącami. Rodzice dziecka zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty. Okazuje się, że dziecko ma nie tylko poważne problemy fizyczne. Szpital potwierdza przykre doniesienia.
Rodzice Krzysztofa Dymińskiego od ponad roku nie wiedzą, co stało się z ich nastoletnim synem. Chłopak wyszedł z domu 27 maja 2023 r. i ślad po nim zaginął. Nieoczekiwanie pojawił się pilny komunikat od mamy 17-latka. Chodziło o zaskakujące zdjęcie z polskiego miasta. Znamy już dalszy ciąg dalszy sprawy.
Nowe informacje w sprawie tragedii, która wstrząsnęła całą Polską. Do szpitala w stanie ciężkim trafiła 3,5-letnia dziewczynka, lekarze od razu zaalarmowali służby. Wiadomo już, że dziecko było skrajnie wygłodzone, a jej rodzice mówili o “diecie”. Tymczasem głos w sprawie zabrali sąsiedzi.
Dramatyczne informacje docierają z województwa kujawsko-pomorskiego. W niedzielę chwilę po południu w jednym z domów jednorodzinnych odnaleziono ciała dwóch mężczyzn. To ojciec i syn. - Nasz burmistrz i przyjaciel odszedł wraz ze swoim ojcem - czytamy w poruszającym poście w mediach społecznościowych. Mieszkańcy wprost nie dowierzają w tragedię, jaka wydarzyła się w ich regionie.
W tragicznym pożarze, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek w Idalinie (woj. lubelskie) zginął ojciec i trójka małych dzieci. Tragedia wstrząsnęła niemal całą Polską. Burmistrz miasta Józefów nad Wisłą ogłosił żałobę. Na wzruszający gest zdecydowali się z kolei mieszkańcy.
W sprawie zaginięcia Beaty Klimek wciąż jest więcej pytań, niż odpowiedzi. Media donoszą o kolejnych wątkach, a los bliskich 47-letniej kobiety bardzo poruszył ludzi w całej Polsce. Tuż przed świętami zdecydowali się na wzruszający gest dla adoptowanych dzieci pani Beaty.
W piątek media obiegła tragiczna informacja o pożarze w województwie lubelskim. W zgliszczach domu jednorodzinnego znaleziono ciała czterech osób. Wiadomo już, że to mężczyzna i trójka jego dzieci. Na jaw wyszły kolejne, wstrząsające ustalenia na temat tragedii.