Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polska

Polska

Tatry wędrówka
01.02.2023 11:13 Poszła w góry kompletnie nieprzygotowana. Widok rozbawił podróżujących

Wśród wielu Polaków znajdziemy zagorzałych miłośników górskich wypraw. Doświadczeni takimi wycieczkami potrafimy zadbać o odpowiedni ubiór oraz ekwipunek. Zdarzają się jednak osoby, które na takie podróże wybierają się kompletnie nieprzygotowane. Tak też było w przypadku pewnej turystki, która ruszyła w Pieniny.

Pączki
18.01.2023 11:39 Tłusty czwartek 2023. Kiedy w tym roku wypada ostatni dzień karnawału?

Wielkimi krokami zbliża się Tłusty Czwartek, czyli dzień prawdziwej rozpusty. Kiedy będziemy świętować Tłusty Czwartek 2023?

Screen / Tik Tok Okiemdrona_yt
12.01.2023 12:13 Tankował na Orlenie, gdy to zobaczył od razu chwycił za telefon. Nagranie z Polski obiegło sieć

Pewien internauta zaintrygował Polaków wyjątkowym nagraniem, które opublikował na popularnej platformie Tik Tok. Podczas wizyty na stacji paliw koncernu PKN Orlen był świadkiem prac przy dystrybutorze, z którego zdjęto osłonę. Od razu chwycił za telefon i zarejestrował cały proces. Nagranie bardzo szybko stało się prawdziwym hitem sieci. Ostatnie miesiące nie oszczędzają polskich kierowców, którzy na każdym kroku muszą się mierzyć z szalejącą inflacją, a przede wszystkim z uciążliwą drożyzną. O tym, że sytuacja nie jest kolorowa, świadczą wysokie ceny w sklepach, a także kwoty na rachunkach za prąd, czy też inne media. Powody do wściekłości mają również kierowcy, którzy podjeżdżając pod dystrybutor, powracają do czasów, gdy standardowa Pb95 formowała się w okolicach 5, a nawet 4 złotych. Jak można się spodziewać, paliwowe eldorado to melodia przeszłości, a aktualne ceny pozostaną z nami przez wiele miesięcy.Jak się okazuje, wizyta na stacji nie musi generować jedynie bolesnych wspomnień. Idealnym przykładem może być nagranie, które zostało zarejestrowane w jednej z placówek PKN Orlen. Pewien zmotoryzowany był świadkiem prac przy dystrybutorze. Od razu chwycił za swój telefon i udokumentował cały proces.Użytkownik Okiem Drona z TikToka postanowił podzielić się ze swoimi odbiorcami wyjątkowym momentem, który na długo pozostanie w jego pamięci. Chodzi o wewnętrzną budowę dystrybutora paliwa. Za pomocą telefonu nagrał proces serwisu, a następnie podzielił się materiałem wideo w sieci.

Leopard w polskich siłach zbrojnych.
09.01.2023 14:57 Polskie Leopardy dla Ukrainy. Zwołano specjalne posiedzenie BBN-u w tej sprawie

Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki prowadzą konsultacje w sprawie możliwości przekazania polskich Leopardów dla Ukrainy. Na poniedziałkowe popołudnie zaplanowano specjalne posiedzenie BBN-u, w trakcie którego będzie omawiana obecna sytuacja za wschodnią granicą kraju oraz możliwość wysłania z Polski ciężkiego sprzętu w ramach "szerszej koalicji państw". W sprawie głos zabrał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

kremlin.ru Creative Commons Attribution 4.0
16.11.2022 09:29 Miedwiediew zareagował na incydent w Polsce. "Zachód zbliża się do kolejnej wojny światowej"

Szef stałej misji Rosji przy ONZ Dmitrij Polanski stwierdził, że incydent, który miał miejsce na terenie Polski jest próbą wywołania starcia wojskowego między NATO a Rosją. - Próbuje się sprowokować bezpośrednie starcie militarne między NATO a Rosją, ze wszystkimi konsekwencjami dla świata - oświadczył Polanski na Twitterze.Eksplozja rakiety, która miała miejsce w Przewodowie (woj. lubelskie) jest szeroko komentowana przez media na całym świecie. Wiele wskazuje na to, że zdarzenie może być określone mianem incydentu. Na wydarzenie zareagowała strona rosyjska. Głos w tej sprawie zabrał szef stałej misji Rosji przy ONZ Dmitrij Polanski. Dyplomata jawnie stwierdził, że była to próba sprowokowania Federacji Rosyjskiej.- Incydent w Polsce, wybuch w wiosce niedaleko granicy z Ukrainą, w wyniku którego zginęły dwie osoby, to próba sprowokowania bezpośredniego starcia między Rosją a NATO - podkreślił Polański.- Próbuje się sprowokować bezpośrednie starcie militarne między NATO a Rosją, ze wszystkimi konsekwencjami dla świata - napisał Polanski za pośrednictwem swojego Twittera.That’s how classic provocation or false-flag operation looks like. The subject mastered by Kiev regime dreaming to trigger direct military clash between NATO and Russia to save Ukraine from imminent defeat https://t.co/c9tAMC1wuQ— Dmitry Polyanskiy (@Dpol_un) November 16, 2022 - Jednocześnie urzędnik przypomniał o pełniącej przez Rosję stałej misji przy ONZ - przekazała agencja Reuters.Swoje zdanie na temat wczorajszego incydentu przekazał były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew. W jego opinii Zachód za wszelką cenę dąży do wojny z Rosją.- Incydent z rzekomym ukraińskim "atakiem rakietowym" na polską wieś dowodzi tylko jednego: prowadząc wojnę hybrydową z Rosją, Zachód zbliża się do wojny światowej - napisał polityk na swoim Twitterze. The incident with the Ukrainian-alleged "missile strike" on a Polish farm proves just one thing: waging a hybrid war against Russia, the West moves closer to the world war.— Dmitry Medvedev (@MedvedevRussiaE) November 16, 2022

Białoruś
11.10.2022 13:47 Zaskakujące oświadczenie ministra obrony Białorusi, zwrócił się do Polski. Nagranie obiegło sieć

Białoruskie ministerstwo obrony opublikowało oburzające przemówienie szefa resortu Wiktara Chrenina. Skierował on kuriozalne słowa do Polski, Litwy oraz Łotwy, sugerując, że podejmowanie "nieprzemyślanych" decyzji może skutkować konfliktem zbrojnym. - Jeśli wy też nie chcecie i jeśli nie podejmiecie złych kroków, nie będzie wojny - otwarcie stwierdził poplecznik reżimu Aleksandra Łukaszenki.Nie jest żadną tajemnicą, że sytuacja za wschodnimi granicami naszego kraju jest niezwykle napięta. Chodzi nie tylko o wojnę na terenie Ukrainy, ale również działania białoruskiego reżimu, który już lat kroczy ramię w ramię z Władimirem Putinem i stworzoną przez niego totalitarną Rosją. Bliski kontakt obu dyktatorów doprowadził do napiętej i niezwykle niepokojącej sytuacji na wschodzie Europy. Łukaszenka widząc chore aspiracje Putina, nie wypisał się ze zbrodniczego przedsięwzięcia jakim był atak na Ukrainę, a wręcz przeciwnie, coraz śmielej się w niego angażuje. Tuż po wczorajszych atakach na ukraińskie miasta, największe agencje poinformowały o nawiązaniu jeszcze ściślejszej współpracy pomiędzy oboma krajami. Białoruski dyktator w porozumieniu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem podjął decyzję o utworzeniu białorusko-rosyjskiej jednostki wojskowej. Jednocześnie padły odrażające oskarżenia w stosunku do Ukrainy o planowanie wraz z państwami NATO ataku na Białoruś. Łukaszenka poinformował o tym na naradzie w sprawie bezpieczeństwa Białorusi.- Sytuacja wokół Białorusi, jak już pisaliśmy, pozostaje napięta. Co więcej, na Zachodzie szerzy się opinia, że armia białoruska przystąpi bezpośrednio do specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy – powiedział samozwańczy prezydent.

Iberion
11.10.2022 09:17 Pracodawcy otrzymają 1800 złotych na seniora. Wypłaty pieniędzy ruszą już na początku roku

Praca zamiast emerytury to pomysł rządu na niezwykle ciężką sytuację seniorów w naszym kraju. Takie rozwiązania są wspierane przez specjalne zapisy zawarte w ustawie o aktywizacji zawodowej, która ma zacząć obowiązywać 1 stycznia 2023 roku. Jeden z nich gwarantuje 1800 zł comiesięcznego wsparcia dla przedsiębiorstw, które zatrudnią seniorów w wieku emerytalnym. W chwili obecnej sytuacja polskich seniorów nie rysuje się w kolorowych barwach. Galopująca inflacja, a także wszechobecne podwyżki cen podstawowych artykułów, jak również energii dobijają wiele domowych budżetów. Ten niezwykle niekorzystny czas jest dobijający właśnie dla osób starszych, które w większości przypadków nie podejmują się żadnej pracy i muszą egzystować, pobierając niezwykle niskie świadczenia.Polski rząd chce walczyć z niekorzystnymi trendami, jednak w zdecydowanej większości przypadków dolewa oliwy do ognia, pogarszając bieżącą sytuację milionów Polaków. Praca, zamiast emerytury ma być ciekawą, a także korzystną alternatywą, ale przede wszystkim skutecznym rozwiązaniem na trudne czasy.Jak się okazuje, polskie przedsiębiorstwa dostaną dofinansowanie w wysokości nawet 1800 zł miesięcznie – 50 procent płacy minimalnej w drugiej połowie 2023 roku - za zatrudnienie osób, które osiągnęły wiek emerytalny, ale nie zdecydowały się na zakończenie aktywności zawodowej. Jest jednak kilka podstawowych warunków.

Radosław Sikorski - kanał oficjalny / Youtube
28.09.2022 08:31 Radosław Sikorski zamieścił wpis nt. wycieków na Bałtyku. Jego słowa wywołały prawdziwą burzę

Jeden wpis wystarczył, by Radosław Sikorski znalazł się na ustach całego świata. Polityk wykorzystał swoje konto na Twitterze i w otwarty sposób oskarżył USA o sabotaż gazociągów Nord Stream I i II. Wpis byłego dyplomaty wywołał niemałe poruszenie w mediach społecznościowych na całym świecie. Zareagowano na niego zarówno w Rosji, jak i za oceanem.Wczoraj niemal cały świat żył wyciekami gazu z dwóch nitek gazociągu Nord Stream. Zarówno szwedzkie, jak i duńskie stacje pomiarowe zarejestrowały silne podwodne eksplozje w tym samym obszarze, w którym doszło do uszkodzenia rurociągów.Wycieki z Nord Stream. Europa reaguje na incydent na Morzu BałtyckimW opinii wielu niezależnych ekspertów, a także polityków, incydenty, do których doszło w pobliżu wyspy Bornholm to jawny przejaw akcji sabotażowej. W szczególny sposób wybrzmiały słowa przewodniczego Rady Europejskiej Charlesa Michela, który zaznaczył, że zdarzenie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne całej Unii Europejskiej.- To wydaje się być próbą dalszej destabilizacji dostaw energii do Unii Europejskiej. Potrzebne jest pilne i dokładne śledztwo - napisał Michel za pośrednictwem swojego Twittera. Podkreślił, że osoby, które stoją za "operacją" powinny zostać znalezione, a następnie obarczone odpowiedzialnością za popełnione czyny.- Nasze wysiłki dotyczące zróżnicowania dostaw energii i odejścia od rosyjskiego gazu są kontynuowane - przekazał przewodniczący Rady Europejskiej.Swoje zdanie na temat wycieków w obu nitkach gazociągu Nord Stream przedstawiła również duńska premier Mette Frederiksen. Określiła te wydarzenia mianem „niezwykłej sytuacji”.- Trzy przecieki zostały już potwierdzone. Jeden w Nord Stream 2 i dwa w Nord Stream 1. I to jest niezwykłe. Awarie gazociągów mają miejsce bardzo rzadko, dlatego widzimy powód do podniesienia poziomu gotowości - przekazała szefowa duńskiego rządu.Zapytana przez dziennikarzy, czy w tej konkretnej sytuacji możemy mówić o akcji sabotażowej, tonowała nastroje informując, że jest za wcześnie na tego typu konkluzje. Dała jednak do zrozumienia, że incydenty nie są dziełem przypadku. - Przecieki są trzy, trudno sobie wyobrazić, aby mogło to być przypadkowe - podkreśliła Frederiksen.Mniej powściągliwy był niemiecki minister gospodarki, Robert Habeck, który bez ogródek poinformował, że wycieki gazu z Nord Stream 1 i 2 to efekty celowego ataku. Wykluczył również potencjalną awarię.

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
26.09.2022 08:24 Jarosław Kaczyński opowiedział nietypową anegdotę o Niemcach. Padły zaskakujące słowa

Nie od dziś wiadomo, że Jarosław Kaczyński słynie ze swojego "negatywnego" stosunku do Niemiec, jak i całej Unii Europejskiej. Lider partii rządzącej dał temu wyraz w Opolu, gdzie w czasie spotkania z potencjalnymi wyborcami poruszył kwestię reparacji wojennych od naszych zachodnich sąsiadów. Polityk podzielił się ze swoimi słuchaczami nietypową anegdotą o podróżowaniu pociągami.Początek września stał pod znakiem głośnego raportu o polskich stratach wojennych podczas II wojny światowej. Został on opublikowany przez Prawo i Sprawiedliwość, a następnie lobbowany przez samego lidera ugrupowania, Jarosława Kaczyńskiego. Prezes zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by ubiegać się o finansowe odszkodowanie od Niemiec, którzy jak wiadomo, zaatakowali nas we wrześniu 1939 roku. Projekt wywołał niemałe poruszenie zarówno w polskich, jak i zagranicznych mediach. Szczególną uwagę przykuła potencjalna kwota odszkodowania. W raporcie przygotowanym pod kierownictwem Arkadiusza Mularczyka można znaleźć niebagatelną kwotę 6 bln 220 mld 609 mln złotych. Temat został poruszony podczas spotkania z wyborcami zorganizowanym w niedzielę 25 września w Opolu. Jarosław Kaczyński skrzętnie wykorzystał niechęć Polaków do naszych zachodnich sąsiadów i oparł swoją kampanię na emocjonalnym postulacie skierowanym do Niemiec. Nie jest żadną tajemnicą, że użył tej "karty przetargowej" w niezwykle ciężkim momencie. Sondaże wskazywały, że Polacy nie są zadowoleni z rządów PiS, a partia już niebawem może stracić władzę. Potencjalne odszkodowanie, a także "walka" z Niemcami miały odwrócić uwagę od galopującej inflacji, a także powszechnej drożyzny na sklepowych półkach.

DIMITAR DILKOFF/AFP/East News
02.09.2022 08:13 Ukraińcy podziękowali Polsce w wyjątkowy sposób. Łzy same napływają do oczu, nagranie podbija serca

Wojna na terenie Ukrainy trwa już od wielu miesięcy i wiele wskazuje na to, że będzie ona spędzać sen z powiek tamtejszych mieszkańców jeszcze przez długi czas. Nawet pomimo faktu przedłużających się działań wojennych, nasi wschodni sąsiedzi nie zapomnieli o tym, kto w pierwszych dniach bestialskiego najazdu Rosjan, podał im pomocną dłoń. Swoją wdzięczność wyrazili w niestandardowy, aczkolwiek niezwykle wzruszający sposób. Ciężka sytuacja za naszą wschodnią granicą już od kilku miesięcy niepokoi cały demokratyczny świat. Putin nie odpuszcza i by osiągnąć zamierzony cel, postanowił szantażować Zachód za pomocą swoich eksportowych surowców. Data nieuzasadnionej agresji Federacji Rosyjskiej już na zawsze zapisała się czarnymi zgłoskami w całej nowoczesnej historii. Wojna w niedalekiej odległości od naszego kraju poruszyła Polakami, którzy ochoczo zaoferowali pomoc potrzebującym Ukraińcom.

Ogromna luka w ustawie o dodatku węglowym. Rządzący zapomnieli o potężnej grupie obywateli
01.09.2022 11:32 Nie wszyscy Polacy otrzymają dodatek węglowy. Rządzący zapomnieli o potężnej grupie obywateli

Przyjmowanie wniosków o tzw. dodatek węglowy dopiero co ruszyło, a już napotyka poważne problemy. Rząd tygodniami przygotowywał przepisy mające wesprzeć finansowo Polaków ogrzewających domy węglem kamiennym, mimo tego nie udało się mu uniknąć wpadek, które pomijają pewnych potencjalnych beneficjentów. Aby obejść lukę w prawie, trzeba wykazać się więc niemałym sprytem. To jednak nie koniec wad w głośnej ustawie.17 sierpnia ruszył nabór wniosków o przyznanie tzw. dodatku węglowego. Na ten dzień z niecierpliwością czekały rzesze Polaków ogrzewających swoje gospodarstwa węglem i z nieukrywanym niepokojem spoglądających na nadchodzącą jesień i zimę.Nowe regulacje mają na celu zapewnienie wsparcia finansowego dla części obywateli, w tym tych najuboższych energetycznie, w obliczu wysokich cen zakupu surowca wywołanych m.in. wojną w Ukrainie. I choć na ruch ze strony rządzących czekać trzeba było długo, w połowie sierpnia odpowiednia ustawa w końcu została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.Wówczas wydawało się, że to koniec zamieszania wokół przepisów, które zachwalał w rządowej telewizji sam premier Mateusz Morawiecki, mówiąc, że jego gabinet "nie zostawia ludzi samych sobie". To jednak nie do końca okazało się prawdą, bo w zapisach już wtedy czaił się poważny błąd, który uderza w pewną grupę beneficjentów.

Screen Instagram / Marta Manowska
28.08.2022 20:28 Marta Manowska nie wytrzymała, nie kryła swoich emocji. Wydała oświadczenie ws. krzywdzących plotek

Marta Manowska to niekwestionowana gwiazda Telewizji Polskiej. Prowadząca takich programów jak "Rolnik szuka żony", czy też "Sanatorium Miłości" w ostatnich tygodniach nie ma jednak dobrej prasy, a rodzime media śledzą niemal każdy jej ruch. Nie tak dawno w sieci pojawił się niepochlebny artykuł, w którym pisano, że gwiazdorzyła na prezentacji jesiennej ramówki TVP. Celebrytka postanowiła przerwać milczenie i wydała ważne oświadczenie. Marta Manowska nie kryła emocji, które szargały nią w związku z nieprawdziwą i krzywdzącą informacją na jej temat, którą opublikował jeden z portali plotkarskich. Gwiazda "Rolnik szuka żony" nie pozostała bierna i w mocny sposób odpowiedziała na wszelkie zarzuty.Marta Manowska to bez wątpienia jedna z najjaśniejszych gwiazd Telewizji Polskiej. Dziennikarka uczestniczyła ostatnio w prezentacji jesiennej oferty programowej stacji. Na ramówce TVP jesień 2022 promowała ona 9. edycję programu "Rolnik szuka żony".Jak się okazało, jej zachowanie nie spodobało się serwisom plotkarskim, które szybko podjęły temat i zaatakowały ulubienicę Jacka Kurskiego.

Screen Twitter / Kancelaria Prezydenta
16.08.2022 09:03 Propaganda Putina nie miała litości dla Andrzeja Dudy. Rosjanie użyli zmanipulowanego zdjęcia

Andrzej Duda po raz kolejny padł ofiarą bezczelnych działań rosyjskich propagandzistów. Poplecznicy Putina opublikowali kolejną serię zdjęć, przedstawiającą "klęczącego przed pomnikiem UPA polskiego prezydenta". W rzeczywistości składał on kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej, którzy w 1920 wspólnie z Polakami walczyli przeciwko bolszewickiej armii. W sieci zawrzało, Polacy nie kryją swojego oburzenia. O tym, że rosyjska propaganda nie daje za wygraną, wiadomo już od dłuższego czasu. Brak realnych sukcesów na terenie okupowanej Ukrainy zmusza machinę propagandową Putina do kreowania coraz to nowszych materiałów, dyskredytujących zarówno stronę ukraińską, jak również jej sojuszników. Niestety, ale już od dłuższego czasu na celowniku kremlowskich propagandzistów znajduje się Andrzej Duda. Jest on niezwykle newralgicznym celem, ponieważ jego działania są szczegółowo monitorowane przez opinię publiczną. Nowa akcja propagandowa została zauważona na Twitterze przez eksperta w dziedzinie dezinformacji, doktoranta Uniwersytetu Jagiellońskiego Michała Marka.W swojej analizie poinformował o tym, że Rosjanie eksponują haniebny fake news, odnoszący się do rzekomego złożenia przez prezydenta kwiatów pod pomnikiem UPA w Warszawie. W rzeczywistości polski prezydent oddał cześć ukraińskim żołnierzom, którzy w 1920 walczyli ramię w ramię z Polakami przeciwko armii czerwonej, która zagrażała całej Europie. Niestety, ale fałszywa treść jest skutecznie kolportowana w mediach społecznościowych, dając zakłamany obraz działań polskiego przywódcy. - W tym zafałszowanym obrazie rzeczywistości polskie elity polityczne "kapitulują" przed Ukrainą, oddając hołd "mordercom" w imię porozumienia z Ukrainą. Polskę i Ukrainę jednoczy z kolei wyłącznie "rusofobia"... Nie po raz pierwszy Rosjanie wykorzystują wydarzenia historyczne do działań dezinformacyjnych - podkreślił Michał Marek. 1/2 Aparat #Rosja #dezinformacja eksponuje #faknews nt. "złożenia przez Prezydenta RP kwiatów pod pomnikiem UPA w Warszawie". Rzecz de facto dotyczy oddania hołdu przez @AndrzejDuda żołnierzom Ukrainskiej Rep. Ludowej - Rosjanie zafałszowali daną informacje. pic.twitter.com/DK2YgHqw9b— Michał Marek (@mic_marek) August 15, 2022

Piotr Molecki/East News
09.08.2022 11:06 Alarmująca sytuacja na granicy z Białorusią. Służby nie mają wątpliwości, to hybrydowy atak na Polskę

Alarmująca sytuacja ma miejsce na granicy z Białorusią. Polskie służby informują, że każdego dnia dochodzi o wielu prób nielegalnego wkroczenia na terytorium naszego kraju. W oficjalnym komunikacie przekazano, że "te działania są zagrożeniem dla państwa". Dodano również, że Polska jest poważnie narażona na agresję hybrydową.Już od wielu miesięcy sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest niezwykle napięta. Codziennie podejmowane są próby nielegalnego wkroczenia na terytorium naszego kraju, które są powstrzymywane przez służby stacjonujące na miejscu.Cudzoziemcy korzystają z różnych metod, nierzadko wybierając pomoc tzw. kurierów.Nie jest tajemnicą, że taka, a nie inna sytuacja na granicy ma znamiona agresji hybrydowej. - Operacja destabilizującą granicę Polski z Białorusią jest prowadzona metodami typowymi dla agresji hybrydowej. Polskie służby od początku oceniały, że działania te są zagrożeniem dla państwa - ostrzega rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.Na rządowych stronach pojawił się szczegółowy raport, z którego jasno wynika, że "agresywne" działania Białorusi działają na korzyść Federacji Rosyjskiej.

Screen Twitter / Visegrad 24
03.08.2022 10:01 Ukraińscy żołnierze podziękowali Polakom za okazaną pomoc. Nagranie robi furorę

Niemal pół roku temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Choć zdecydowana większość światowych oficjeli uważała, że konflikt zostanie zakończony niezwykle szybko i rozstrzygnie się na korzyść Rosji, obrońcy Ukrainy pokazali, że spora doza determinacji oraz miłość do kraju mogą zdziałać cuda. W sieci pojawiło się niezwykłe nagranie przedstawiające ukraińskich żołnierzy, którzy w otwarty i ciepły sposób podziękowali Polakom za okazaną pomoc.Bestialskie działanie armii rosyjskiej już od pierwszego dnia wstrząsnęło światową opinią publiczną. Bombardowane osiedla, domy jednorodzinne, szpitale czy szkoły to tylko wierzchołek góry lodowej. Zbrodni armii Putina było znacznie więcej, a skala ich okrucieństwa wykracza poza wszelkie granice. To właśnie dlatego wielu Ukraińców zdecydowało się na poszukiwanie bezpiecznego azylu, a także względnej normalności. Przybyli do Polski, gdzie otrzymali niezbędną pomoc, a także wsparcie od naszych rodaków.Miliony kobiet i dzieci uciekło z kraju, a spore grono mężczyzn zostało, by bronić swojej ojczyzny. Codziennie walczą z armią Putina, stawiając jej bohaterski opór.

Screen Facebook / Miasto Lubin
26.07.2022 12:34 Porażający wypadek na Dolnym Śląsku. Wóz strażacki wbił się w osobówkę, 5 osób trafiło do szpitala

Sceny rodem z koszmaru rozegrały się na jednym ze skrzyżowań Lubina (woj. dolnośląskie). Rozpędzony wóz strażacki z impetem wbił się w samochód osobowy. Nagranie przedstawiające moment zdarzenia zostało zamieszczone w sieci. Internauci nie kryją przerażenia. Wystarczyła chwila nieuwagi, by doszło do dramatu. Koszmarny wypadek miał miejsce w niedzielę 24 lipca tuż po godzinie 12.00 na jednym z lubińskich skrzyżowań. W miejscu, gdzie przecinają się droga wojewódzka numer 323, a także ulice Paderewskiego i Małomicka, doszło do zderzenia samochodu osobowego oraz wozu strażackiego.Pojazd służb z OSP Rudna jechał na akcję, ale jak wiadomo, nigdy tam nie dotarł. Wóz wjechał na skrzyżowanie i w wyniku kolizji z autem przewrócił się na bok. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające moment zdarzenia. Widać na nim, że impet uderzenia był naprawdę okazały. Masywny pojazd z łatwością się wywrócił i zakończył swoją jazdę na jednym z boków.

krzysztof ibisz
23.07.2022 20:25 Nastoletni syn Krzysztofa Ibisza miał wypadek, wylądował na pogotowiu. Mama chłopca apeluje

Anna Nowak-Ibisz (55 l.) i jej 16-letni syn wybrali się na wycieczkę rowerową. Ta niewinna aktywność okazała się brzemienna w skutkach dla jej syna. Wszystko za sprawą nieszczęsnej hulajnogi, którą bezrefleksyjnie ktoś porzucił na chodniku. Prezenterka telewizyjna zamieściła w sieci wpis, w którym apeluje do użytkowników hulajnóg o roztropność i zachowanie uwagi.Anna Nowak-Ibisz od lat prowadzi popularne programy w telewizji TVN. Oprócz działalności zawodowej, w wolnych chwila oddaje się czynnościom sportowym. Uwielbia ruch i aktywności poza domem, dlatego użytkowanie roweru stanowi dla niej rzecz zupełnie codzienną. Podczas wakacji, wraz z synem Vincentem udała się w podróż rowerem po mieście. Kilka chwil wystarczyło, by zamiast na wycieczce, matka z synem spędziła czas na oddziale ratunkowym. Dla poszkodowanego cyklisty wakacje już się skończyły.

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
19.07.2022 14:04 Myjesz samochód w taki sposób? Musisz liczyć się z surowym mandatem, jego wysokość zwala z nóg

Mycie samochodu to jedna z podstawowych czynności, które są wykonywane przez właściciela samochodu. Dbanie o czystość, a za tym idzie odpowiedni wygląd pojazdu to obowiązek każdego zmotoryzowanego. Jak się okazuje, za samodzielne mycie może sprowadzić na nas poważne problemy. Mowa o surowym mandacie, który może wynieść nawet 500 złotych.Gdy za oknem piękna pogoda, a deszczowa aura to melodia minionych dni i tygodni, wielu zmotoryzowanych decyduje się na sprzątanie, a także mycie swoich samochodów. Spore grono kierujących nie zdaje sobie sprawy z faktu, że taka czynność może być niezwykle problematyczna.Zgodnie z polskim prawem, mycie pojazdu musi mieć miejsce w miejscach specjalnie dostosowanych do tego celu. W innym przypadku kierowca może zostać ukarany pokaźną karą.Co niezwykle ważne, karą można zostać obciążonym nawet w przypadku mycia auta na własnej posesji. Jakie przepisy szczegółowo regulują tą kwestię?Dokładne zasady mycia samochodów poza miejscami do tego przystosowanymi, jak również warsztatami naprawczymi są spisane w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy.

Putin kremlin
17.07.2022 08:57 Władimir Putin wydał pilny rozkaz. Eksperci alarmują, Rosja weszła w "tryb wojenny"

Władimir Putin podjął ważną decyzję dotyczącą dalszych działań na terenie okupowanej Ukrainy, a także sytuacji wewnątrz Rosji. W ostatnich dniach bezduszny dyktator podpisał szereg ustaw, które wprowadzą kraj w "tryb wojenny". Rosyjska armia zakończyła również przerwę operacyjną i szykuje się do dalszej ofensywy na Donbas. Eksperci zaznaczają, że po Federacji Rosyjskiej można spodziewać się najgorszego. Jak informują ukraińskie służby, 10-dniowa przerwa operacyjna armii rosyjskiej jest już melodią przeszłości, a tamtejsze wojska szykują się do dalszej ofensywy na okupowanych terytoriach. Jest to pokłosiem decyzji Władimira Putina, który ponownie wprowadził Rosję w wojenny tryb. Tym razem jego decyzja odnosiła się do działania wielu aspektów jego państwa, których funkcjonowanie miało bezpośrednie przełożenie na efektywność machiny wojennej. Prezydent Rosji postanowił podpisać aż 100 ustaw, które mają wzmocnić kraj podczas prowadzenia działań wojennych. Decyzja dyktatora oznacza spore ograniczenia dla pracowników i zmiany w sposobie informowania o stanie rosyjskiej gospodarki. Rosyjski rząd bez żadnych przeszkód będzie mógł zlecać zakładom pracę zarówno w nocy, jak i dnie wolne od pracy i święta. Sterty dokumentów, które mają zwiększyć efektywność całego kraju, zostały podpisane w miniony czwartek. Dzięki "dekretom Putina" sytuacja pracowników na terenie Federacji Rosyjskiej znacznie się pogorszy. W praktyce staną się oni "niewolnikami własnych przedsiębiorstw". - Będzie można im skrócić wakacje, będą musieli wrócić do pracy i wykonywać swoje zadania w trybie wojennym - mówiła w programie "Newsroom WP" prof. Agnieszka Legucka, PISM, Uczelnia Vistula.Jak można się spodziewać, tamtejsze społeczeństwo niechętnie chce zgodzić się na wprowadzone zmiany, ponieważ odbiją się one na ustawowy czas pracy. Wielu Rosjan patrząc na działania Putina, obawia się powszechnej mobilizacji.

Krzysztof Zatycki/ZUMA / SplashNews.com/East News
15.07.2022 18:46 Niebywałe sceny podczas spotkania Donalda Tuska. Z sali padły zaskakujące słowa

Ostatnie dni nie oszczędzają Donalda Tuska. Lider PO nie ma dobrej prasy, a w dobitny sposób świadczą o tym liczne incydenty, które miały miejsce w przeciągu kilkudziesięciu ostatnich godzin. Najpierw został wygwizdany w Świdnicy, a w czasie wieczornego spotkania z mieszkańcami Dzierżoniowa pod jego adresem padło wiele nieprzychylnych słów. Były premier się nie załamał i przyjął nietypowy zakład. Donald Tusk to jedna z najjaśniejszych person polskiej sceny politycznej. Lider opozycji ponownie chce poczuć smak władzy, dlatego zdecydował się powrócić do rodzimej polityki. Jego głównym celem jest detronizacja Prawa i Sprawiedliwości i odzyskanie swojej politycznej tożsamości. Może się okazać, że będzie to niezwykle wymagające, wręcz żmudne zadanie. Wielu Polaków nie pała sympatią do byłego premiera, a niechęć do jego osoby wzmacnia agresywna narracja partii rządzącej, a także publicznej telewizji, która wykorzystuje niemal każdą okazję, by dopiec liderowi PO. Do niebywałych incydentów z udziałem byłego premiera doszło w Świdnicy (gdzie został wygwizdany), a także w Dzierżoniowie, gdzie zgromadzony tłum miał sporo wątpliwości, zarówno do programu wyborczego, jak i obietnic opozycji. W trakcie spotkania z mieszkańcami usłyszał, że opowiada bajki" i "więcej niż 20 proc. nie przekroczy". Polityk nie wytrzymał i w odpowiedzi na zarzuty tłumu przyjął specjalny zakład.Lider PO rozpoczął swoje wystąpienie od tradycyjnego nakreślenia sytuacji wewnątrz kraju, nawiązując do pytania, kiedy w naszym kraju pojawi się waluta euro. - Opinia publiczna jest podzielona. W parlamencie mamy partię rządzącą, która wygrała wybory i jest przeciwna wejściu do strefy euro. Prezes Kaczyński (...) mówi, że może ok, ale wiadomo, że do tego nie dojdzie za naszego życia - wskazał Tusk. Były premier podkreślił, że politycy PiS, jak i wielu Polaków podchodzi sceptycznie do wprowadzenia tej waluty w naszym kraju. Dodał, że wiele osób opowiadało nieprawdę na temat euro, że jest ono niekorzystne, a także może zrujnować Polskę. Lider opozycji zaznaczył, że podobne opinie pojawiały się w innych krajach, gdzie wprowadzano euro. Przytoczył przykład Słowacji, a także Litwy. Nagle jeden z mieszkańców Dzierżoniowa zarzucił Tuskowi niebywałą rzecz. "Pan bajki odpowiada" można było usłyszeć w czasie spotkania.

Posłanka PiS i jej sposób na walkę z drożyzną. Wyjazd do lasu, namiot i kanapki z kawiorem
15.07.2022 15:44 Posłanka PiS zdradziła sposób na walkę z szalejącą drożyzną. W sieci zawrzało, internauci byli bezlitośni

Politycy od pewnego czasu edukują nas, w jaki sposób można poradzić sobie z szalejącą drożyzną, "putinflacją" i ogólnym wzrostem kosztów życia. Są przy tym tak skuteczni, że sam rozważam porzucenie pracy, bo żyć da się właściwie za darmo.

portfel-pieniądze-biznesinfo
14.07.2022 11:34 Prezes URE nie ma wątpliwości. Ceny energii pójdą w górę, przedstawił zatrważającą prognozę

Najbliższe miesiące będą niezwykle ciężkie dla milionów Polaków. Oprócz napiętej sytuacji międzynarodowej, głównym problem społeczeństwa jest szalejąca drożyzna. Widać ją nie tylko na sklepowych pułkach, czy też stacjach paliw, ale również na rachunkach. A będzie jeszcze gorzej. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin zapowiada, że w przyszłym roku będziemy obserwować znaczące podwyżki cen energii elektrycznej w zatwierdzanych taryfach. Zbliżające miesiące będą szczególnie wyczerpujące dla zwykłych obywateli, którzy nierzadko za skromne wypłaty ledwo wiążą koniec z końcem. Wydatki na jedzenie, podstawowe potrzeby, czy leki skutecznie uszczuplają domowy budżet. Szczególnie problematyczne jest także płacenie rachunków, które już wkrótce będą opiewały na irracjonalne kwoty. Eksperci nie mają wątpliwości i ostrzegają wszystkich Polaków. Ceny prądu elektrycznego i gazu ziemnego znowu mocno wzrosną. Według oficjalnych prognoz będą one bardzo widoczne i mocny sposób uderzą w większość polskich gospodarstw domowych.Według prognoz Narodowego Banku Polskiego, należy spodziewać się dużych, dwucyfrowych podwyżek. W podobnym tonie wypowiadał się na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin. Podkreślił, że energia elektryczna będzie droższa „co najmniej” o kilkadziesiąt procent. Warto nadmienić, że warunki nowej taryfy będą obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku.

Pogrzeb
14.07.2022 10:23 Skandal kilkadziesiąt godzin po pogrzebie. Rodzina znalazła urnę zmarłego poza grobem

Do niebywałej sytuacji doszło na cmentarzu w Lubniewicach (woj. lubuskie). Kilkadziesiąt godzin po pogrzebie 56-letniego Jana Koska, jego rodzina znalazła urnę z prochami zmarłego, znajdującą się na sąsiednim nagrobku. Funkcjonariusze z lokalnej komendy ustalają, czy doszło do wykroczenia lub przestępstwa. Skandal na lubniewickim cmentarzu, to mało powiedziane. Rodzina zmarłego znalazła urnę z jego prochami znajdującą się na sąsiednim nagrobku. Przerażającego odkrycia dokonał chrześniak zmarłego 56-latka, który bardzo szybko poinformował pozostałych członków rodziny o szokującym znalezisku.Natychmiast skontaktowano się z firmą, która organizowała pogrzeb i poprosiła księdza o powtórzenie całej ceremonii. Rodzina zmarłego była oburzona i winą za incydent obarcza zakład pogrzebowy. Dziennikarze TVP 3 skontaktowali się z właścicielem firmy i zapytali o zaistniałą sytuację, nie dowierzając, że urna z prochami nie trafiła do grobu. Ten zaznaczył, że pogrzeb odbył się zgodnie z przyjętymi procedurami, a urna została złożona do mogiły. - To był dla mnie po prostu szok! Już jakoś zdążyłam oswoić się z myślą o śmierci męża, a tu coś takiego! - przekazała żona zmarłego. Pogrzeb 56-letniego Jana Koska odbył się w piątek, 1 lipca br., na lubniewickim cmentarzu. Wieczorem, dzień po pogrzebie, rodzina wybrała się na grób. Nagle ich oczom okazał się przerażający widok. - Mój siostrzeniec zobaczył, że urna z prochami jego wujka stoi na sąsiednim pomniku z tyłu - mówiła w rozmowie z TVP3 żona zmarłego.

Pawel Wodzynski/East News
14.07.2022 09:04 Przemysław Czarnek dał Polakom "złotą radę". Wie, jak walczyć z drożyzną, padły skandaliczne słowa

Przemysław Czarnek to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny politycznej. Minister Edukacji idealnie wkomponowuje się w profil polityka PiS, ponieważ kolejny raz zaliczył bulwersującą wpadkę. Tym razem podzielił się z Polakami niezwykle cenną radą, która ma ich przeprowadzić przez ten niezwykle ciężki czas, naznaczony niepewnością oraz szalejącą drożyzną. Internauci nie pozostawili na nim suchej nitki, podkreślając, że to nie pierwsza tego typu wypowiedź, która padła z ust przedstawiciela władzy. Galopująca inflacja, a w jej konsekwencji szalejąca drożyzna spędzają sen z powiek milionom Polaków. Niestety, ale aktualna sytuacja w naszym kraju nie napawa optymizmem, choć znajdą się tacy, którzy nie mogą narzekać na swój status. Mowa o politykach, którzy nawet w momencie kryzysu, będą w stanie "spaść na cztery łapy". W szczególności mowa o przedstawicielach partii rządzącej, którzy rażąco lekceważą obecną sytuację, wmawiając Polakom niestworzone rzeczy. Podkreślają, że jest ciężko, aczkolwiek obywatele innych państw mają zdecydowanie gorzej. Niektórzy, nawołują do ocieplania swoich budynków, dając do zrozumienia, że sytuacja będzie zdecydowanie bardziej niekorzystna. - Zaciśnijcie zęby i bądźcie optymistami - mówił niedawno prezydent Andrzej Duda, najpewniej posiłkując się radami z poradnika dla sportowców, a nie kierując się zdrowym rozsądkiem i logiką.

świeczki
14.07.2022 08:04 Nie żyje Anna Jakubowska "Paulinka". Była weteranką Powstania Warszawskiego

Nie żyje weteranka Powstania Warszawskiego, Anna Jakubowska. Sanitariuszka batalionu "Zośka", a także obrończyni stolicy miała 95 lat. Została pożegnana w emocjonalnym wpisie przez prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego, który w mocnych słowach uderzył w polski rząd. Odejście Anny Jakubowskiej jest niepowetowaną stratą zarówno dla stolicy, jak i polskiego społeczeństwa. Kobieta od zawsze była związana z Warszawą, gdzie przyszła na świat 26 maja 1927 roku. W czasie II wojny światowej zdecydowała się na działalność konspiracyjną. Aktywnie działała najpierw w organizacji PET, a później jako sanitariuszka i łączniczka w grupach szturmowych przekształconych w Batalion Zośka AK. Za swoje niemałe zasługi otrzymała Krzyż Walecznych. Gdy wojna się skończyła, postawiła na rozwój osobisty. Studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, ale jej edukacja została przerwana przez niezwykle nieprzyjemny incydent. W 1949 roku została aresztowana za działalność w Armii Krajowej, a następnie skazana w tzw. "procesie kiblowym". Oficjalnie, usłyszała wyrok 8 lat więzienia, które opuściła w 1954 roku. Nie zniechęciło to kobiety do dalszych działań na rzecz niepodległej Polski. W latach 80. aktywnie działała w podziemiu solidarnościowym. Warto nadmienić, że z jej inicjatywy powstała Fundacja Filmowa Armii Krajowej, która wyprodukowała ponad 20 filmów o działalności AK.

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
13.07.2022 14:22 Zbigniew Ziobro nie będzie zadowolony. KE wydało specjalne zalecenia, minister może stracić dużo

Zbigniew Ziobro ma poważny problem. Komisja Europejska wzięła pod lupę kwestię praworządności w Unii Europejskiej. W opublikowanym raporcie sporo miejsca poświęcono naszemu państwu, które od lat nie cieszy się w tej kwestii zbyt dobrą renomą. Wydając swoją ocenę, KE zarekomendowała, by funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego zostały od siebie rozdzielone. Jak wiadomo, oba stanowiska piastuje Zbigniew Ziobro.Już od kilku dobrych lat dotyczy się otwarta dyskusja nad aspektem praworządności w naszym kraju. W opinii unijnych dygnitarzy, mamy w tej kwestii sporo do nadrobienia. Sprawą praworządności w krajach wspólny zajęła się Komisja Europejska, której zadaniem była rzetelna, a przede wszystkim bezstronna ocena sytuacji. Owocem wzmożonych prac jest specjalne sprawozdanie. Jak można się domyślać, w opublikowanym dokumencie sporo miejsca poświęcono "praworządnej" Polsce.Nie jest to pierwszy tego typu dokument, ponieważ KE publikuje swój raport po raz trzeci. Niemniej najnowsza wersja jest wyjątkowa, ponieważ oprócz uwag i opinii zawiera również zalecenia dla państw członkowskich.

Pawel Wodzynski/East News
13.07.2022 11:41 Wyborca PiS zadał Kaczyńskiemu zaskakujące pytanie. Jego odpowiedź stała się hitem sieci

Jarosław Kaczyński rozpoczął kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Prezes spotkał się we wtorek z mieszkańcami Grójca, by przedstawić im swoją wizję Polski, a także odpowiedzieć na nurtujące ich pytania. W pewnym momencie padło kuriozalne "pytanie" z sali, które odbiło się szerokim echem w polskich mediach. Odczytał je z kartki senator Stanisław Karczewski.Kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości trwa w najlepsze. Już od jakiegoś czasu lider PiS podróżuje po Polsce, spotykając się zarówno ze swoimi oddanymi zwolennikami, jak również otwartymi krytykami. We wtorek 12 lipca odwiedził Grójec, gdzie przy obecności setek osób zaprezentował swój punkt widzenia, a także przedstawił kilka pomysłów, które jego partia będzie chciała zrealizować. Lider PiS w płomiennym przemówieniu mówił m.in. o konieczności zniesienia immunitetu sędziowskiego i parlamentarnego. W drugiej części wystąpienia przyszedł czas na udzielenie odpowiedzi na "pytania z sali".

GLYN KIRK/AFP/East News
13.07.2022 08:18 Ujawniono tajemnice Igi Świątek. Jej ojciec opowiedział o wszystkim, "zaskakujący zwrot akcji"

Iga Świątek już od jakiegoś czasu znajduje się na językach niemal całego świata. Utalentowana Polka przez wiele miesięcy nie miała sobie równych, wygrywając kolejne mecze, a także pnąc się na sam szczyt klasyfikacji WTA. Zarówno jej postawa, jak i styl gry budzi powszechny podziw, a cenieni eksperci nie mogą przestać jej komplementować. Okazuje się, że losy gwiazdy tenisa mogły potoczyć się zupełnie inaczej, a Iga dominowałaby w zupełnie innej dyscyplinie sportu. Ostatnia porażka Igi Świątek z doświadczoną Francuzką Alize Cornet obiła się w świecie sportu szerokim echem. Młoda gwiazda z Raszyna zakończyła swoje zmagania w Wimbledonie na III rundzie, wywołując wielkie poruszenie nie tylko wśród swoich fanów, ale również krytyków.Jej występ w "królewskim" turnieju został oceniony przez cenionego brytyjskiego eksperta Eurosportu Jamesa Walkera-Robertsa. Rozłożył on na czynniki pierwsze ostatnią porażkę, a także postawił szczegółową diagnozę niepowodzenia Świątek w tegorocznym Wimbledonie.Młoda Polka w ostatnich miesiącach nie miała sobie równych, wygrywając sześć turniejów z rzędu. Triumfowała kolejno w Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie i Roland Garros. Wielu znawców dyscypliny przewidywało, że jej łupem padnie kolejny wielkoszlemowy tytuł, a inny scenariusz niż przyjemne dotarcie do finału był traktowany z wielką dozą dezaprobaty.Niestety, ale w tym przypadku o takim, a nie innym zakończeniu przesądziła zmiana nawierzchni (z mączki na trawę). Jak się okazało, była ona zbyt dużym wyzwaniem dla Polki, która odpadła już w trzeciej rundzie londyńskiej imprezy.W opinii eksperta Eurosportu, Jamesa Walkera-Robertsa, Cornet zdołała pokonać Igę Świątek, ponieważ miała zdecydowanie większe doświadczenie na trawiastej nawierzchni. - Cornet napisała na Wimbledonie historię już w 2014 roku, kiedy to zaskakująco pokonała Serenę Willliams w III rundzie imprezy. W związku z tym miała zdecydowanie większe doświadczenie na trawie od Świątek, która być może pobłądziła, nie biorąc udziału w turniejach 'rozgrzewkowych' na tej nawierzchni - brzmi treść jego analizy.