Wpadka podczas zaprzysiężenia nowych ministrów rządu Mateusza Morawieckiego. W Pałacu Prezydenckim doszło do scen, które nie powinny mieć miejsca z racji charakteru uroczystości. Jeden z urzędników zapomniał o podstawowych zasadach dobrego wychowania. Wszystko uchwyciły kamery.
Niebezpieczny wypadek polityka Platformy Obywatelskiej. Jego auto dachowało i wpadło do rowu. Do zdarzenia doszło w piątek 24 listopada nad ranem. Samochodem podróżowały także dwie pasażerki. Wszyscy trafili do szpitala.
Skandaliczne sceny miały miejsce na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa w środę 22 listopada. Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz w pewnym momencie musiała wezwać policję. Wszystko po bulwersujących słowach ze strony sędziego.
Donald Tusk najprawdopodobniej niebawem zostanie ponownie premierem RP. Jeden z najbardziej doświadczonych i rozpoznawalnych polskich polityków pochodzi z Trójmiasta, a swój rodzinny dom ma w Sopocie. Wielu może się zdziwić, jak na co dzień żyje Tusk. Próżno szukać w jego mieszkaniu zbytniego przepychu.
Włodzimierz Czarzasty poinformował, że opozycja planuje w najbliższym czasie wprowadzić do Sejmu ważny projekt. - Chcielibyśmy w trybie natychmiastowym rozwiązać tę kwestię - zapowiedział w rozmowie z TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Tragiczny finał wypadku, do którego doszło w Kocudzy Pierwszej na Lubelszczyźnie. W wyniku odniesionych ran w szpitalu zmarł ranny motocyklista. Jak informuje lokalny portal bilgorajska.pl, ofiarą okazał się być znany lokalny samorządowiec Grzegorz Berdzik. 48-latek przez wiele lat był radnym Miasta Józefowa.
10 listopada w przededniu Święta Niepodległości Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu przed pałacem prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu stwierdził, że "jest już przygotowany plan, którego wprowadzenie może doprowadzić do anihilacji polskiego państwa". Jego słowa w rozmowie z Onetem ocenia politolożka dr Anna Materska-Sosnowska, która nie ma wątpliwości.
Nerwowe ruchy w centrali Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej. Jak poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek, na poniedziałek zwołano zebranie wszystkich nowo wybranych parlamentarzystów ugrupowania. Oficjalnie ma być to jedynie spotkanie zapoznawcze. Za kulisami mówi się jednak o wiele bardziej intrygujących przyczynach pilnej narady.
Cała polityczna scena w Polsce z niecierpliwością czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, w którego rękach leży powierzenie misji stworzenia rządu którejś z sił cieszących się dobrym wynikiem w ostatnich wyborach. Na dziś najpoważniejszymi kandydatami są Donald Tusk i Mateusz Morawiecki, przy czym ten drugi wywodzi się z tego samego obozu politycznego, co nasza głowa państwa. Mimo tego, portal WP dotarł do informatorów w Pałacu Prezydenckim, którzy twierdzą, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Kluczowa dla losów przyszłego rządu ma być jedna, bardzo istotna data.
Oczy polskiego świata polityki od ponad dwóch tygodni skupione są na dotychczasowej opozycji demokratycznej. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica prowadzą bowiem intensywne rozmowy, mające na celu zawiązanie sojuszu i w konsekwencji stworzenie nowego rządu. Oficjalnie wiadomo jedynie, że negocjacje przebiegają w dobrej atmosferze, ale nikt nie odważył się jeszcze mówić wprost o dacie ich zakończenia. Tymczasem, jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, ta została już ustalona.
Jak informował w mediach społecznościowych dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański wprowadził pod obrady punkt dotyczący planowanych zmian w mediach publicznych przez opozycję. Do treści projektu oświadczenia dotarła Interia.
Niecodzienny widok uchwyciła kamera TVN24 tuż przed gmachem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na zarejestrowanym przez stację nagraniu widać podjeżdżającą pod budynek furgonetkę z wymownym napisem “Niszczymy dokumenty”. Resort utrzymuje, że chodzi tylko o rutynowe działania. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, iż wszystko zbiega się z przegranymi przez Zjednoczoną Prawicę wyborami.
Telewizja Polska wciąż nie przestaje zaskakiwać, choć zazwyczaj działa to na jej niekorzyść. Tym razem jednak rządowe medium wywołało zdziwienie wśród widzów pokazując zupełnie inny kontent niż ten, do którego nas przyzwyczajono. Wszystko miało miejsce we wtorek przed południem, a zmiana była tak radykalna, że trudno było jej nie dostrzec. O czym mowa? Wyjaśniamy.
Wybory parlamentarne 2023 już za nami, a w mediach zaczynają pojawiać się pierwsze przecieki i plotki, jak mógłby wyglądać przyszły rząd. Kto zostanie premierem? Kto obejmie poszczególne resorty? Są pierwsze nieoficjalne ustalenia, które mogą wielu zaskoczyć.
Ministerstwo Finansów opublikowało we wtorek 17 października bardzo szczegółowe dane dotyczące budżetu państwa. Dowiadujemy się z nich między innymi, ile wynosił deficyt budżetowy po sierpniu. Okazuje się, że urósł o kolejną porażającą kwotę. - Pilnie potrzeba zrobić audyt stanu finansów publicznych - apeluje były dyrektor w resorcie finansów.
To już ostatni moment na publikowanie przedwyborczych sondaży. W niedzielę 15 października Polacy pójdą do urn, by wybrać nowych przedstawicieli do parlamentu i być może także zagłosować w referendum. Ile partii wejdzie do Sejmu i kto stworzy rząd? Tego nie wiadomo. Pewne jednak, że walka będzie trwała do samego końca, o czym świadczy zaskakujący sondaż IBRIS na zlecenie “Wydarzeń” Telewizji Polsat.
Bracia Sekielscy od dawna zapowiadali, że pracują nad filmem o głośnej aferze finansowej w SKOK-ach. Produkcja jest już gotowa, a Sekielscy na datę premiery filmu "Korzenie zła" wybrali dzień 13 października - tuż przed ciszą wyborczą. Dzisiaj z samego rana dwugodzinny film pojawił się w sieci. Są już pierwsze komentarze internautów, które nie pozostawiają żadnych złudzeń.
W poniedziałek 9 października odbyła się "Debata Wyborcza" na antenie TVP. Po programie, który wzbudził wiele emocji, w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, ocen i dyskusji. Bez wątpienia debata rozgrzała Polaków do czerwoności. Szeroko komentowane są wystąpienia wszystkich liderów partii. Co uważają rodacy?
W okresie przedwyborczym, ale i nie tylko, w wielu polskich kościołach z ambony możemy usłyszeć nawiązania do polityki i przeróżne agitacje wyborcze. Duchowni bardzo często nie kryją się ze swoimi poglądami. Ksiądz jednej z warszawskich parafii ma na ten temat zupełnie inne zdanie. Przed każdymi wyborami wiesza w świątyni ten sam plakat z ważnym apelem.
W ramach rządowego programu "Laptop dla ucznia" do wielu czwartoklasistów trafiły właśnie pierwsze laptopy. Niektórzy rodzice publikują jednak w mediach społecznościowych zdjęcia otrzymanych sprzętów i zwracają uwagę na jeden ważny szczegół. "Cuda w naszym kraju" - komentuje jeden z rodziców.
Senator Krzysztof Brejza poinformował w swoich mediach społecznościowych o kolejnych sensacyjnych ustaleniach. Tym razem chodzi o ponad milion ton rosyjskiego węgla. W środę 27 września polityk przedstawił szczegóły. - Kolejna obłudna maska PiS spada - napisał.
W programie TVN24 "Czas decyzji: Debata 2023. Wybory kobiet" doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy kandydatkami poszczególnych partii politycznych. Największy skandal wywołał jednak lekceważący komentarz kandydatki Konfederacji Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Poszło o kwestię prawa do aborcji. Prowadząca debatę Monika Olejnik musiała interweniować. Nagranie natychmiast obiegło sieć.
Podczas "Śniadania Rymanowskiego w Polsat News" doszło do kolejnej przedwyborczej awantury pomiędzy politykami. Tym razem poszło o głośny film Agnieszki Holland "Zielona granica". W pewnym momencie prowadzący Bogdan Rymanowski musiał interweniować. Podjął bardzo niecodzienną, ale stanowczą decyzję wobec gości.
Prawo i Sprawiedliwość nie znosi nieprzewidywalności i spontaniczności. Partia Jarosława Kaczyńskiego chciałaby kontrolować wszystkich i wszystko, nawet to, jak na jej lidera reagują zgromadzeni na wiecach obywatele. Właśnie dlatego, podczas jednego z ostatnich spotkań, ugrupowanie posunęło się do wyjątkowo perfidnej manipulacji. Na nieszczęście rządzących, wszystko udało się uwiecznić na krążącym w sieci nagraniu.
W studio TVP Info doszło do kolejnego przedwyborczego politycznego spięcia. W trakcie piątkowego wydania programu "Forum" prowadzonego przez Adriana Klarenbacha doszło do niemałej awantury pomiędzy posłankami obozy władzy i opozycji. Padły stanowcze słowa, w tym wyzwiska i groźby.
Jak donosi Interia, poseł PO Borys Budka został napadnięty w piątek w Galerii Katowickiej, został mu wytrącony telefon z ręki. Ze wstępnych informacji wynika, że doszło do zniszczenia mienia. Sprawca miał zostać zatrzymany, a poseł składa zeznania na policji.
Po tym, jak swoje orędzie wygłosił marszałek Senatu Tomasz Grodzki, na podobny krok zdecydowała się marszałek Sejmu Elżbieta Witek. W sobotę 16 września polityczka odniosła się do tzw. afery wizowej w polskim rządzie. - Kłamstwa nie mogą pozostać bez odpowiedzi - oznajmiła, po czym roztoczyła przed Polakami złowrogą wizję, jeśli tylko ci zagłosują w wyborach na opozycję.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił 15 września wieczorem specjalne orędzie w związku z aferą wizową. Padły zdecydowane słowa.