Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Kosiniak-Kamysz właśnie to ogłosił. Chodzi o pilną akcję wojska. "Blisko 10 tys. żołnierzy"
Redakcja Goniec
Redakcja Goniec 19.11.2025 15:09

Kosiniak-Kamysz właśnie to ogłosił. Chodzi o pilną akcję wojska. "Blisko 10 tys. żołnierzy"

Kosiniak-Kamysz właśnie to ogłosił. Chodzi o pilną akcję wojska. "Blisko 10 tys. żołnierzy"
Fot. Kapif

W środę 19 listopada całą Polskę obiegła pilna wiadomość. Przekazał ją sam szef MON. - W związku z ostatnimi incydentami na kolei aktywujemy operację wojskową "Horyzont" - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że weźmie w niej udział blisko 10 tys. żołnierzy. - Dziś łączymy siły, aby zapewnić bezpieczeństwo - dodał Marcin Kierwiński, szef MSWiA. Mówi o tym cały kraj. 

 

Kosiniak-Kamysz właśnie to ogłosił. Chodzi o akcję "Horyzont"

Ostatnie dni w Polsce stały pod znakiem aktów dywersji, które miały miejsce na kolei. Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło pilną decyzję. 

Aktywujemy operację "Horyzont" i wnioskujemy wspólnie z panem ministrem Kierwińskim do prezesa Rady Ministrów. Następnie ten wniosek premiera zostanie przedstawiony prezydentowi Rzeczpospolitej. Sytuacja wymaga takiego zaangażowania — powiedział podczas konferencji prasowej minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Ważny komunikat szefa MON. Mówi o tym cała Polska

Kosiniak-Kamysz podkreślił również, że polskie służby działają z pełną mocą, by zapewnić obywatelom niezbędne bezpieczeństwo.

Każdego dnia i tygodnia odbywają się operacje udaremniające wrogie działania wobec Polski. Dziękujemy wszystkim funkcjonariuszom służb specjalnych, mundurowych i żołnierzom zaangażowanych w obronę kraju — podkreślił Kosiniak-Kamysz.

 

 

Akty dywersji w Polsce. Są pierwsze aresztowania

Potwierdzone zatrzymania osób w związku z aktami dywersji na kolei, o których poinformował Jacek Dobrzyński, uświadamiają, jak kluczowy jest skuteczny nadzór i systemy bezpieczeństwa w sektorze transportu. 

- Wtedy, gdy intencją akcji szpiegostwo-dywersyjnej są ofiary w ludziach, nie mamy do czynienia z dywersją, a wręcz z terrorem państwowym - podkreślał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Z kolei już we wtorek 18 listopada, Donald Tusk przekazał, że w związku z aktami dywersji na kolei zatrzymano i zidentyfikowano dwóch podejrzanych Ukraińców. Jeden z nich miał być już sądzony przez podobne działania przez sąd we Lwowie, natomiast drugi to mieszkaniec Donbasu.
 

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News