Płońsk. Groźny wypadek 15-letniego chłopca. Nastolatek wypadł z okna mieszkania na trzecim piętrze. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policja przekazała pierwsze informacje w sprawie.
Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie zdarzenia, do jakiego doszło w niedzielę 19 sierpnia w Kamieńczyku (woj. mazowieckie). Fatalnie zakończony wypadek spowodował pijany 17-latek, wiozący ze sobą dwoje znajomych. Cała trójka po szalonym rajdzie drogą wpadła wprost na przydrożne drzewa i odniosła obrażenia. Teraz sieć obiegło zatrważające nagranie autorstwa jednego z pasażerów hondy.
Piotr Kraśko jest zdecydowanie jednym z tych prezenterów “Faktów” TVN, którzy od ironii raczej nie stronią. Nie inaczej było we wtorkowym wydaniu serwisu, w którym to dziennikarz bezbłędnie zakpił z sytuacji, jaka spotkała Michała Kołodziejczaka. Co więcej, żart był na tyle trafiony, że rozbawił nawet samego lidera AgroUnii, siedzącego akurat w studiu obok. Mniej do śmiechu musiało być za to służbom, najwyraźniej nieudolnie śledzącym polityka.
Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie. 19-letni kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej i rzucił w ucieczkę przed policją ulicami Suszna. Niestety, pościg za mężczyzną skutkował dachowaniem jego auta, zakończonym w przydrożnym rowie. Śmierć na miejscu poniósł 21-letni pasażer samochodu.
Policjanci z Częstochowy (woj. śląskie) wyjaśniają okoliczności śmierci 71-latki w Rędzinach. Kobieta wybrała się na zakupy samochodem, pod którego kołami zginęła tuż po opuszczeniu sklepu. Śledztwo w sprawie trwa i jest prowadzone przez prokuraturę. Biegli mają już jednak najbardziej prawdopodobną hipotezę dotyczącą przyczyn tego tragicznego zdarzenia.
Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło w środę 23 sierpnia ok. godziny 6.00 w miejscowości Potaszniki, koło Garwolina na Mazowszu. Na drodze S17 bus, którym podróżowało 10 osób, uderzył w tył ciężarówki, a następnie dachował. W wyniku zdarzenia wszystkie osoby podróżujące busem zostały ranne.
Wadowicka policja poinformowała we wtorek 22 sierpnia o odnalezieniu zwłok zaginionego 70-letniego mężczyzny w Jeziorze Mucharskim. Senior poszukiwany był od niedzieli, kiedy to wypłynął na wody i nie wrócił. Znaleziono po nim wówczas jedynie pusty ponton.
Szykuje się przełom ws. wypadku syna Sylwii Peretti. Nieoficjalne ustalenia wskazują, iż policja ustaliła tożsamość mężczyzny, którego nieomal nie przejechał Patryk P. Mężczyzna poszukiwany był od miesiąca. Wiadomości o postępie w śledztwie przekazało Polskie Radio.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło we wtorek 22 sierpnia na drodze krajowej numer 92 w miejscowości Topołowa (woj. mazowieckie). Zderzyły się ze sobą dwa samochody osobowe. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Trasa jest zablokowana.
Policja z warszawskiej Białołęki opublikowała apel. Śledczy liczą, że ktoś rozpozna mężczyznę z opublikowanych zdjęć. Jest on podejrzewany o kradzież, a wyliczone szkody nie należą do małych. Każda wiadomość może okazać się cenna.
Policja w Gliwicach poinformowała o bardzo niebezpiecznym zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Kozłów (woj. śląskie). Na samochód pewnej podróżującej kobiety nagle spadł kawałek metalowej konstrukcji, który oderwał się od jadącej z naprzeciwka ciężarówki. Stalowy element przebił szybę w jej aucie. Kobieta cudem uniknęła śmierci. Wszystko uchwycił wideorejestrator zamontowany w jej samochodzie.
Groźnie wyglądające zdarzenie na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia. W nocy z poniedziałku na wtorek na wysokości miejscowości Gracze doszło do zderzenia osobowego busa z naczepą ciężarówki. Pierwszym z pojazdów podróżowały dzieci. Troje z nich trafiło do szpitala z obrażeniami.
Prokuratura poinformowała o śmierci 87-letniej kobiety, która na początku sierpnia została przytrzaśnięta przez drzwi autobusu miejskiego w Warszawie. Emerytka trafiła do szpitala. To właśnie placówka poinformowała śledczych o jej śmierci. - Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie - przekazał rzecznik prokuratury Szymon Banna.
Do tragicznego wypadku drogowego doszło 21 sierpnia w poniedziałek na drodze krajowej numer 12 w powiecie radomskim (woj. mazowieckie). Ciężarówka zderzyła się z osobowym oplem. Oba auta stanęły w płomieniach. Kierowca osobówki zginął na miejscu.
Nie żyje 12-latek. W poniedziałek, 21 sierpnia, wyszedł na ryby. Zamierzał je łowić w osiedlowym stawie w Tarnobrzegu (woj. podkarpacie). Jak poinformowała policja, nieprzytomnego chłopca zauważyły w wodzie przypadkowe osoby. Teraz szczegóły tragedii wyjaśniać będzie prokuratura.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie utonięcia 10-letniego chłopca. Wypadek wydarzył się w jeziorze Sajmino w Ostródzie, na strzeżonym kąpielisku. Mundurowi przesłuchują świadków tragedii oraz będących wówczas na służbie ratowników. We wtorek ma odbyć się sekcja zwłok dziecka, która prawdopodobnie wykaże przyczynę śmierci i odpowie na kluczowe pytania.
20 sierpnia na drodze w Ługach (woj. mazowieckie) doszło do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Samochód uderzył w drzewo, a jego kierowca wydostał się z wraku i uciekł, zostawiając rannych pasażerów. Jeden z nich, 16-latek, zmarł. Następnego dnia uciekinier sam zgłosił się na policję.
Tragiczny finał poszukiwań 25-latka z Dębnicy (woj. wielkopolskie). Adrian J. bawił się na weselu, zniknął po tym, jak został odwieziony po zabawie pod dom. Ratownicy poinformowali o zakończeniu działań.
Warszawa. Niemowlę zostało zamknięte przez rodziców w samochodzie w czasie fali upałów. Dziecko głośno płakało i zaalarmowało to osoby przechodzące niedaleko auta. Chłopczyk potrzebował pilnej pomocy medycznej i trafił do szpitala, a policjanci nie mogli znaleźć jego opiekunów. W czasie zdarzenia temperatura powietrza wynosił 35 stopni.
Śmiertelny wypadek w miejscowości Rybno (woj. warmińsko-mazurskie). W samochodzie podróżowało trzech młodych mężczyzn, wszyscy mieli 21 lat. Dwoje z nich zginęło, trzeci odniósł jedynie powierzchowne obrażenia. Policja ujawniła wstępną przyczynę wypadku.
Ojciec naraził dwójkę małych dzieci na śmierć. Samochód dachował na drodze w Zwierzynie, a zdjęcia z miejsca wypadku pokazują skalę zagrożenia. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę osobowego volkswagena. Funkcjonariusze wprost mówią o “cudzie”.
Śmiertelny wypadek w powiecie gnieźnieńskim (woj. wielkopolskie). W nocy z piątku na sobotę (18-19 sierpnia) na drodze między Kosmowem a Gębarzewem 32-latek kierujący samochodem osobowym zjechał z trasy i uderzył w przydrożny nasyp, po czym dachował. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Na jaw wychodzą nowe wątki w sprawie szczątków odnalezionych na posesji w Poczesnej nieopodal Częstochowy. Miejsca wciąż pilnują policjanci, a prokuratura informuje o wstępnych ustaleniach i zatrzymaniu jednej osoby. W tym samym czasie głos na temat zdarzenia zdecydowali się zabrać także okoliczni mieszkańcy, znający dobrze Tomasza Z., do którego mogą należeć kości. Niewykluczone, że ich słowa rzucą na śledztwo zupełnie nowe światło.
Policjanci z Ciechanowa zatrzymali na drodze mężczyznę, który jadąc samochodem przekroczył dozwoloną prędkość. Kierowca poproszony został o okazanie prawa jazdy, ale zamiast dokumentu wylegitymował się “prezentem od żony”. To sprowadziło na podróżującego hondą poważne kłopoty natury prawnej. Teraz grozi mu nie tylko mandat, ale i więzienie.
W miejscowości Poczesna niedaleko Częstochowy odkryto ludzkie szczątki. Policja na razie nie podaje szczegółów, jednak prokuratura przekazała konkretną hipotezę.
Dramatyczne doniesienia z miejscowości Głowaczów (powiat kozienicki, woj. mazowieckie). 19 sierpnia nad ranem tamtejsza policja została wezwana do zwłok 63-letniego mężczyzny leżących obok szosy. W pobliżu ciała znajdowały się fragmenty pojazdu, którym najprawdopodobniej został potrącony denat. Mundurowi odnaleźli właściciela auta.
Polacy kochają chodzić na grzyby. Grzybobrania rodzinne czy też w pojedynkę stały się dla nas jedną z bardziej popularnych form aktywności na świeżym powietrzu. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że mogą mieć także przykre konsekwencje finansowe. Wystarczy bowiem chwila nieuwagi, a zamiast kosza pełnego imponujących okazów, z lasu przyniesiemy wysoki mandat.
Do tragicznej sytuacji doszło w Tylawie na Podkarpaciu. Nie żyje 66-letni mężczyzna. Zginął na swojej posesji, podczas nieszczęśliwego wypadku przy pompowaniu opony do przyczepy.