Wieluń. Brutalna zbrodnia na 31-latce. Policja zatrzymała jedną osobę
Niepokojące wieści z Gaszyna w powiecie wieluńskim. W sobotę (6 stycznia) w jednym z tamtejszych mieszkań znaleziono ciało 31-letniej kobiety. Okoliczności śmierci denatki nie są znane, ale w sprawie zatrzymany został 29-latek. Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna dopuścił się wobec ofiary drastycznych czynów.
Ciało 31-latki w jednym z mieszkań w Gaszynie
Ciało 31-letniej mieszkanki Wielunia (woj. łódzkie) znalezione zostało w sobotę (6 stycznia) w jednym z mieszkań na terenie Gaszyna. Na miejsce natychmiast wezwano policję, a następnie także prokuratora.
Reporter radia RMF FM ustalił tymczasem, że powołani do sprawy śledczy zajęli się przede wszystkim analizowaniem zabezpieczonych w toku postępowania śladów. Nadzór nad pracami sprawuje Prokuratura Okręgowa w Sieradzu. Na ten moment zatrzymana została jedna osoba.
41-latka poszła na standardowy zabieg. Obudziła się bez wszystkich kończynNieoficjalne ustalenia porażają
O zatrzymanym wiadomo jedynie, że jest to 29-letni mężczyzna z powiatu wieluńskiego. Najprawdopodobniej w poniedziałek (8 stycznia) podjęta zostanie decyzja o ewentualnym postawieniu mu zarzutów i tymczasowym areszcie.
ZOBACZ: Tragedia na warszawskiej Woli. Nie żyje 46-latek, który spadł z drabiny
Śledczy nie chcą informować o okolicznościach, w jakich zginęła 31-latka, ale nieoficjalne informacje Radia ZET wskazują, że mogła ona zostać zamordowana przy użyciu siekiery. Zbrodnia wstrząsnęła okolicznymi mieszkańcami, dla których to już kolejna tragedia, do jakiej doszło w ostatnich miesiącach.
Kolejna tragedia w powiecie wieluńskim
Przypomnijmy, że jesienią ub.r. Wieluń zelektryzowały wieści o dwóch innych dramatach. Jeden z nich miał miejsce w nocy z 29 na 30 września, kiedy to w jednym z mieszkań ujawniono zwłoki mężczyzny.
ZOBACZ: Niemowlę nie żyje, trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami. Jest decyzja ws. rodziców
Jak się okazało, wdał się on w bójkę ze współuczestnikiem suto zakrapianej imprezy. Zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem była śmierć, usłyszał wówczas 42-latek.
Zaledwie kilka dni wcześniej w tajemniczych okolicznościach zginął 44-letni mieszkaniec ulicy Młodzieżowej w Wieluniu. Sekcja zwłok wykazała, że miał on rozległy uraz czaszkowo-mózgowy. Prokuratura nie ujawniła jednak swoich ustaleń, potwierdzając jedynie, że wszczęła śledztwo.
Źródło: wielun.naszemiasto.pl, RMF FM, Radio ZET
