Tragedia w Międzyzdrojach. Prokuratura postawiła zarzuty 35-latkowi. Mężczyzna był agesywny
Pojawiają się kolejne informacje dotyczące tragedii w Międzyzdrojach. Kierowca, który miał wjechać w grupę pieszych, powodując śmierć trzech osób, w tym 7-latka, usłyszał już zarzuty. Przed prokuratorem stanął w samej bieliźnie.
Tragedia w Międzyzdrojach. Śmiertelne potrącenie trzech osób
W sobotę przy ulicy Dąbrówki w Międzyzdrojach ok. godz. 18 zginęły 3 osoby, w tym zaledwie 7-letnie dziecko. W pieszych wjechało auto. Do szpitala za pomocą Lotniczego Pogotowia Ratowniczego została przetransportowana 12-letnia dziewczynka. Jak podaje Onet, ciężkich obrażeń zagrażających życiu doznali także 60-letni mężczyzna i 30-letnia kobieta. Według informacji podawanych przez Fakt, ofiary były najprawdopodobniej turystami – według relacji jednej z osób – z Gdańska.
Kierowca nie zamierzał ponieść konsekwencji. Po wypadku miał porzucić auto i zacząć ucieczkę. Po dwóch godzinach został zatrzymany przez policję. Jak podaje Fakt, zachowywał się wówczas irracjonalnie, mimo, że nie był pijany.
– Pobrana została mu również krew do badań. Sprawdzamy, czy nie znajdował się pod wpływem narkotyków – powiedziała Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie
Wpadka za wpadką w TVN24. Prezenter skomentował wszystko z szerokim uśmiechemPrawdopodobny sprawca wypadku postawiony przed prokuraturą – półnagi
Po dwóch dniach od tragedii 35-latek został doprowadzony do prokuratury w Świnoujściu. Przed oskarżycielem stanął jedynie w bieliźnie i kasku ochronnym. Policja wytłumaczyła przyczynę takiej sytuacji.
– W izbie zatrzymań zachowywał się bardzo agresywnie. Nie chciał się sam ubrać. Nie chcieliśmy tego robić w ten sposób, ale czynności nie mogły być blokowane. – przekazała Alicja Śledziona.
W czasie przewożenia mężczyzny do prokuratury śledczy mieli posiadać ubranie dla zatrzymanego, w razie gdyby zmienił zdanie. Ten jednak nie zdecydował się założenie odzienia.
Są zarzuty dla kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek w Międzyzdrojach
35-letni kierowca audi usłyszał zarzuty, ale domówił składania zeznań. Postawiono mu zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i prowadzeniem auta pod wpływem środków odurzających.
– Prokurator przedstawił sprawcy zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, znajdując się pod wpływem środków odurzających oraz kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Piotr Wieczorkiewicz.
Źródło: Fakt.pl.