Był obecny w Strasburgu i Brukseli przez 20 lat, teraz zamierza odejść na emeryturę. Europoseł z Platformy Obywatelskiej Jan Olbrycht potwierdził plotki o tym, że wkrótce wycofa się z życia publicznego. Wyjaśnił, czym będzie się zajmował po zakończeniu kadencji w Parlamencie Europejskim.
Poseł Michał Szczerba poinformował w niedzielę o nagłym odejściu jego mamy, Elżbiety, z którą łączyła go bardzo bliska więź. Po zamieszczeniu w sieci poruszającego wpisu, polityk natychmiast został zasypany przez swoich znajomych oraz obserwatorów licznymi wyrazami wsparcia i współczucia. We wtorek z kolei na jego profilu przekazano szczegóły dotyczące pogrzebu 66-latki, który odbędzie się 14 lipca. Uwagę przykuła jednak zupełnie inna rzecz. Szczerba zdecydował się bowiem na bardzo poruszający gest, w pełni oddający jego ból.
Rzecznik rządu zabrał głos ws. unijnego mechanizmu relokacji imigrantów. - Skoro politycy PO mówią, że nie ma żadnej przymusowej relokacji, to niech podpiszą weksel, że zapłacą te pieniądze za nieprzyjęcie migrantów, których rzekomo nie trzeba płacić - powiedział rządu Piotr Müller.
Małgorzata Rozenek dobrze wie, jak podsycać zainteresowanie wokół siebie, jednak tym razem to nie ona jest sprawczynią medialnego zamieszania. Co sprawiło, że o gwieździe TVN znów jest głośno? To nie zasługa kolejnej wpadki w "Dzień dobry TVN" ani nowego zdjęcia na Instagramie. Celebrytka ma mieć w zanadrzu projekt o wiele poważniejszy. Co planuje Małgorzata Rozenek?
Dziś (4.06) ulicami Warszawy przeszedł marsz zwolenników opozycji. Najważniejszym mówcą był przewodniczący PO Donald Tusk. Polityk zdecydował się złożyć uroczyste ślubowanie. Zapowiedział, z jakim przesłaniem opozycja idzie do jesiennych wyborów parlamentarnych.
Marsz 4 czerwca w ogniu PiS. Po kontrowersyjnym spocie ze scenami z Auschwitz przyszedł czas na kolejny materiał. Tuż przed wyjściem tłumów na ulicę, partia Jarosława Kaczyńskiego opublikowała nagranie pod hasłem “Marsz Nienawiści”. - Tak wygląda demokracja za rządów PO - czytamy na profilu PiS.
Na ostatniej konferencji z udziałem Agnieszki Pomaski doszło do kuriozalnych scen. W pewnym momencie wysłanniczka TVP Info zadała posłance pytanie, na które otrzymała błyskawiczną ripostę. Zapadła cisza. Reporterka nie wiedziała, jak się ma do niej odnieść.
Donald Tusk obiecał na spotkaniu wyborczym w Pszczynie, z której pochodziła zmarła ciężarna Izabela, że po przejęciu władzy doprowadzi do tego, iż decyzja o aborcji będzie zależała nie od TK, ale od kobiet i lekarzy. Po tym wydarzeniu w środowisku katolickim zapanowała istna histeria, której wyrazem jest krążąca po sieci petycja oraz rozdawane wśród ludzi ulotki. Ich autorzy powołują się na prawo kościelne i zapewniają, że lider PO chce wprowadzić “bezbożną dyktaturę”. Ku ich nieszczęściu, wniosek podpisało na razie jedynie trochę ponad 2000 osób.
Trwające już prawie osiem lat rządy Prawa i Sprawiedliwości wywołują w Polakach skrajne emocje. Nie bez powodu mówi się, że partia Jarosława Kaczyńskiego podzieliła naród tak bardzo, jak jeszcze nikt wcześniej i patrząc na przekaz mediów publicznych, można mieć wrażenie, że nie zamierza na tym poprzestawać. O tym, że obecna sytuacja w kraju rozpala emocje, przekonał się reporter Gońca, który ruszył na stołeczne ulice. Wystarczyło jedno pytanie, aby wybuchła karczemna awantura, w której nie brakowało mocnych słów i wyzwisk.
4 czerwca obędzie się organizowany przez Donalda Tuska marsz "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Bronisław Komorowski został zapytany o swój stosunek do tego wydarzenia. Były prezydent przyznał, że nie chciałby, aby rocznica wyborów z czerwca 1989 roku była upartyjniona.
Podczas audycji "Dwie Strony" na antenie Polskiego Radia 24 doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań. Prowadząca program Dorota Kania starła się słownie z posłem Platformy Obywatelskiej, który zapowiedział, że "rozliczymy przecież panią, za to co pani robi". - Państwo w tej chwili słyszeli, jak mi groził poseł - ripostowała dziennikarka.
Krakowski radny Tomasz Daros przekazał w mediach społecznościowych tragiczną wiadomość. Działacz Platformy Obywatelskiej właśnie doświadczył straty swojego cierpiącego na miopatię dziecka. - Nasz mały bohater został zabrany po 9 miesiącach - poinformował polityk. Przy okazji zaapelował o wsparcie dla fundacji działającej na rzecz innych chorych.
Kampania wyborcza przed tegorocznymi wyborami nabiera tempa. Wiele wskazuje na to, że główna batalia rozegra się, tradycyjnie od lat, pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością, a Platformą Obywatelską. Lider PO, Donald Tusk już jeździ po Polsce. Jarosław Kaczyński z kolei w dalszym ciągu nie powrócił do pełni formy po niedawnej operacji i na ten moment nie jest w stanie stanąć na czele walczącej o kolejną kadencję partii.
Magdalena Filiks po raz pierwszy od czasu przekazania tragicznych wieści o śmierci swojego syna przerwała milczenie i zabrała głos w dyskusji dotyczącej odpowiedzialności za nagonkę na jej rodzinę. Przeżywająca istne piekło nie tylko z powodu utraty ukochanego dziecka, ale także postawy mediów publicznych posłanka opublikowała wiele mówiący wpis na Twitterze, w którym wyjawiła, czy i jaką ewentualnie rolę w całej sprawie odegrał jej partyjny kolega Piotr Borys. Tak stanowcze słowa pogrążonej w rozpaczy matki miały zapewne raz na zawsze zamknąć usta wszystkim hejterom. Wiele wskazuje jednak na to, że reżimowe ośrodki nadal będą chciały grać na osobistej tragedii parlamentarzystki.
Studenci Uniwersytetu Warszawskiego wystosowali specjalnie pismo do rektora uczelni, w którym domagają się skreślenia z listy studentów młodego działacza PiS Oskara Szafarowicza. Działanie to ma związek z publikowanymi w mediach społecznościowych wpisami studenta, dotyczącymi posłanki KO Magdaleny Feliks oraz jej syna.
Magdalena Filiks przekazała tragiczne informacje. Członkini PO pożegnała 16-letniego syna Mikołaja. Posłanka poprosiła o uszanowanie prywatności jej oraz jej rodziny. Pogrzeb zmarłego nastolatka odbędzie się 7 marca.
Donald Tusk spotkał się w poniedziałek z mieszkańcami Pabianic. Po tradycyjnym wystąpieniu lidera Platformy Obywatelskiej przyszedł czas na pytania od publiczności, których, jak zwykle, nie brakowało. Wśród zainteresowanych znalazła się m.in. zrozpaczona kobieta, błagająca o nagłośnienie swojego problemu w Sejmie. Po tym, jak zalana łzami Pabianiczanka opisała dręczącą ją sprawę, obecni na miejscu przedstawiciele urzędu miasta nie mogli pozostać obojętni.
Skandaliczne słowa padły podczas ulicznej sondy, prowadzonej przez reporterkę TVP Białystok. Pewna seniorka została zapytana, co sądzi o powrocie do władzy Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej. Kobieta nie tylko nie szczędziła liderowi opozycji gorzkich słów, ale posunęła się zdecydowanie dalej. Telewizja Polska zapewnia, że ta wypowiedź nigdy nie została wyemitowana na antenie. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w TVP, Jarosław Olechowski.
"Donald Tusk zachorował". Taką lakoniczną informację o stanie zdrowia byłego premiera przekazał dość przypadkowo jego kolega z Koalicji Obywatelskiej, Jarosław Urbaniak. Polityk gościł w studiu TVP Info.
Według najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych w Polsce, połączone siły Koalicji Obywatelskiej, PSL oraz Polski 2050 dość znacząco wygrywają z Prawem i Sprawiedliwością. Powyższa konstelacja zapewniałaby opozycji aż 40,3 proc. głosów, przy 35,2 proc. dla PiS-u.
Nie żyje senator Marek Plura. 52-letni polityk przebywał szpitalu, a jego stan był ciężki. - Aktywnie działał na rzecz osób z niepełnosprawnościami, z oddaniem pracował dla Śląska - napisał w żałobnym poście Senat RP.
Według doniesień "Rzeczpospolitej" senator PO, Marek Plura walczy w szpitalu o życie. Jak ustalili dziennikarze gazety, polityk zmagał się wcześniej z grypą. Informację o obecności senatora w katowickim szpitalu potwierdził szef śląskiej PO Wojciech Saługa.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk został objęty ochroną przez SOP. Decyzję w tej sprawie miał podjąć minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Bartosz Arłukowicz w rozmowie z portalem Wirtualna Polska ocenił, że winna pogróżek, które dostaje były szef rządu, jest między innymi TVP.Donald Tusk przyznał, że w ostatnim czasie groźby wobec niego i jego najbliższych się nasiliły, dlatego złożył wniosek o ochronę SOP. - Każdego tygodnia w listach i mediach społecznościowych znajduję groźby pod adresem moich bliskich i wyroki śmierci oraz zapowiedzi zamachu na mnie. W grudniu policja poinformowała mnie, że zagrożenie zamachem jest realne i konkretne, jak nigdy przedtem - tłumaczył lider PO.
Donald Tusk został objęty ochroną Służby Ochrony Państwa. Przywilej ten przysługuje najważniejszym osobom w Polsce, jednak ze względu na konkretne przesłanki, obstawę otrzymał także lider największej partii opozycyjnej. Kulisy całej sytuacji opisuje w rozmowie z portalem Wirtualna Polska Jan Grabiec, rzecznik PO.
Jarosław Kaczyński zdaje się nie trafiać z przekazem o dobrobycie do swoich wyborców. Wirtualna Polska przeprowadziła sondaż, z którego wynika, że choć PiS nadal jest liderem wśród Polaków, notowania partii są znacznie gorsze niż dwa tygodnie temu. Gdyby znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości, PiS nie mógłby dalej rządzić.- Partia Jarosława Kaczyńskiego znalazła się po raz kolejny na pierwszym miejscu w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski z poparciem 31,8 proc. badanych. Jest to jednak wynik gorszy niż w badaniu sprzed dwóch tygodni, kiedy chęć oddania głosu na to ugrupowanie deklarowało 33,6 proc. Polaków - donosi Wirtualna Polska.
Poseł Dariusz Rosati wziął udział w głosowaniu nad wnioskiem o odwołanie Zbigniewa Ziobry mimo zakażenia koronawirusem. Co ciekawe, w ryzykownym zachowaniu posła nie widzi nic złego rzecznik PO Jan Grabiec. Zgoła innego zdania są lekarze.- Dziś w Sejmie ważna debata o budżecie na 2023 roku i głosowania, w tym nad odwołaniem ministra Ziobry. Niestety, muszę pozostać w domu (COVID), ale duchem i sercem wspieram koleżanki i kolegów z Koalicji Obywatelskiej, którzy na sali sejmowej walczą o praworządność i demokrację - pisał Dariusz Rosati na Twitterze, dołączając do wpisu zdjęcie pozytywnego testu na koronawirusa. Jeszcze tego samego dnia zmienił zdanie i pojawił się w Sejmie.
Bardzo złe wiadomości dla Jarosława Kaczyńskiego. Poza problemami z koalicjantem, prezes Prawa i Sprawiedliwości musi dodatkowo martwić się odpływającym elektoratem. Zgodnie z najnowszym sondażem przeprowadzonym dla natemat.pl, ugrupowanie w końcu straciło pozycję lidera i teraz to ono musi doganiać swojego odwiecznego wroga - Platformę Obywatelską. To, co martwi Nowogrodzką, jest powodem do nieskrywanej radości wśród opozycji.
Wirtualna Polska przeprowadziła sondaż, z którego wynika, że podczas zbliżających się wyborów parlamentarnych opozycja powinna postawić na oddzielne listy wyborcze. To rozwiązanie dałoby politykom największą przewagę.Donald Tusk od bardzo dawna promuje pomysł wspólnych list opozycji. Władze Platformy Obywatelskiej przyjęły nawet uchwałę w tej sprawie. - Apelujemy do naszych partnerów z opozycji o pilne przystąpienie do budowania jednej, wspólnej listy całej demokratycznej opozycji - czytamy w dokumencie. Wirtualna Polska donosiła jednak, że inne partie podchodzą do sprawy z dużą dawką sceptycyzmu - szczególnie ze strony Polski 2050 i PSL, które twierdzą, że "zaawansowane rozmowy w sprawie mitycznej wspólnej listy się nie toczą".