Ważne wieści w sprawie abonamentu RTV. Nie każdy wie, że kontrole polskich mieszkań prowadzą pracownicy Poczty Polskiej. Teraz, przy okazji publikacji jednej z ofert pracy, dowiedzieliśmy się w jakich godzinach pracują kontrolerzy. Te wieści dla niektórych mogą być bardzo ważne. Oto szczegóły.
Wiele osób w Polsce może nie być świadomych, że w ich gminach właśnie rozpoczęły się intensywne kontrole, które mogą mieć poważne konsekwencje. Choć na pierwszy rzut oka nic nie wskazuje na to, że coś jest nie tak, niektóre decyzje mogą teraz kosztować znacznie więcej, niż się wydaje. Co skrywają te kontrole? I jak przygotować się na możliwe konsekwencje? Odpowiedź może zaskoczyć.
Zbieranie deszczówki jest bardzo popularne szczególnie wśród właścicieli domów. Nie ma w tym nic złego — to działanie zarówno ekonomiczne, jak i proekologiczne. Trzeba jednak przestrzegać przepisów. W innym wypadku można otrzymać mandat w wysokości nawet 10 tys. złotych.
W związku z przyjętą 4 lutego nowelizacją ustawy ruszają nowe kontrole w gospodarstwach w całej Polsce. Już od połowy marca przedstawiciele Państwowego Inspektoratu Pracy będą podejmować czynności kontrolne, a następstwem wykrycia nieprawidłowości może być nawet całkowite odebranie dodatkowych świadczeń finansowych. Osoby podlegające kontroli mówią wprost – to komplikowanie systemu i niepotrzebne problemy.
W całej Polsce ruszają masowe kontrole - inspektorzy Poczty Polskiej mają za zadanie upewnić się, czy Polacy wywiązują się ze swoich obowiązków. Choć najczęściej odwiedzają firmy, nie jest wykluczone, że zapukają również do drzwi prywatnych gospodarstw domowych. Warto wiedzieć, jakie grożą nam konsekwencje.
W całej Polsce ruszyły masowe kontrole, z którymi będą musieli sobie poradzić właściciele nieruchomości oraz ich zarządcy. Niestety, za niedopełnienie ważnego obowiązki grożą poważne konsekwencje.
Zaskakujące informacje obiegły media. Okazuje się, że policjanci otrzymali wewnętrzne wytyczne, za sprawą których pukają do drzwi mieszkańców. Obydwie strony wydają się być zniesmaczone takimi zadaniami mundurowych, ponieważ sami funkcjonariusze otwarcie mówią o wielkich wątpliwościach co do realizacji tego pomysłu.
W ostatnim czasie zwiększyła się liczba kontrolerów, którzy jeżdżą po Polsce i sprawdzają konkretną rzecz. Za niedopełnienie obowiązku grożą wysokie mandaty lub grzywny nawet do 5 tys. zł. Kto może dostać na karę? Sprawdźcie.
W ostatnim czasie kontrole w domach Polaków przybrały na sile. Nie chodzi jedynie o sprawdzanie abonamentu RTV czy segregacji śmieci. Właściciele nieruchomości mogą nawet nie zdawać sobie sprawy, że nie spełniają norm, co może wiązać się z koniecznością zapłaty wysokiej kary finansowej.
Wielu Polaków nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, ale na spełnienie tego obowiązku ma tylko dwa tygodnie. Przepisy są bardzo surowe i stanowią jasno, a kontrolerzy stosują się do nich bardzo skrupulatnie. Konsekwencje finansowe, na jakie narażamy się w takim przypadku, mogą być bardzo wysokie. Wyjaśniamy, jak uniknąć tych nieprzyjemności.
Kontrole abonamentu RTV to nie przelewki. Przekonał się o tym dobitnie mieszkaniec województwa lubuskiego, któremu skarbówka naliczyła drakońską karę. Okazuje się, że nie jest to jednak najwyższa zajęta kwota, wynikająca z abonamentowych długów. Niektórzy "wiszą" nawet setki tysięcy złotych. Do zaskakujących danych dotarła Interia Biznes.
Najwyższa Izba Kontroli zdecydowała. Będą kontrole doraźne w sprawie bezpieczeństwa lekowego Polaków. Jak podkreślono, decyzję podjęto, mając na względzie istotne zagrożenia dla bezpieczeństwa zdrowotnego. – Takie kontrole są ważne i potrzebne – komentuje w rozmowie z Gońcem senator Krzysztof Kwiatkowski, były prezes NIK.
W całym kraju ruszają kontrole, które sprawdzą, czy Polacy wykorzystują otrzymane pieniądze z rządowego programu we właściwy sposób. W przypadku wykrycia nieprawidłowości, konieczny będzie zwrot pieniędzy wraz z odsetkami za ostatnie 5 lat. Wiadomo, kto powinien się martwić.
W ostatnim czasie to już prawdziwa plaga. Policja załamuje ręce i cały czas ostrzega oraz prosi o zachowanie ostrożności. Ofiarami tych zdarzeń najczęściej padają osoby starsze, które oszustom znacznie łatwiej jest zmanipulować. Mowa o "kontrolerach".
W dobie ciągłych nowelizacji i zmian w przepisach niektórzy kierowcy zapominają o tym, co musi znaleźć się w obowiązkowym wyposażeniu auta. Za brak tych elementów narażamy się na surowy mandat. Kierowcy muszą pamiętać również o innej ważnej kwestii, która naraża ich na grzywnę, nawet wtedy, gdy posiadają w swoim samochodzie niezbędne elementy. Wyjaśniamy.
Abonament RTV to temat rzeka. I choć wielu Polaków z uśmiechem macha ręką na konieczność uiszczenia daniny, to istnieją przypadki, kiedy zapłacić trzeba i to bardzo słono. Nie wszyscy jednak wiedzą, że podczas wizyty kontroler ma konkretny obowiązek. Sprawdźcie, czego można od niego żądać. Mało kto o tym wie.
Abonament RTV spędza sen z powiek wielu Polaków. Mimo iż od dawna mówi się o całkowitej likwidacji tej opłaty, to danina wciąż obowiązuje, a jej niepłacenie może skończyć się dla nas przykrymi konsekwencjami. Kontrole abonamentu przeprowadza Poczta Polska. Wiemy, jak wyglądają.
Policjanci przed końcem roku ruszyli z masowymi kontrolami. Jak zaznaczają, wszystko to ma na celu zachowanie standardów bezpieczeństwa. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości możliwa jest kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Przy tej okazji mundurowi zwrócili się z ważnym apelem do Polaków.
Właściciele domów niemalże bez wyjątku będą musieli zastosować się do nowych przepisów, które już obowiązują w wielu województwach. Tuż przed końcem roku warto więc dopilnować pewnego obowiązku. Ewentualna kara pieniężna to dopiero początek konsekwencji, jakie nam grożą.
Od 2024 roku straż miejska otrzymała specjalnie uprawienia, co może być niezbyt przyjemną wiadomością dla właścicieli nieruchomości. Jeśli podczas kontroli nie wykażemy, że dokonaliśmy pewnego wpisu, możemy liczyć się z wysoką grzywną. Jak informuje Interia, w samej Warszawie wlepiono w tym roku kary na łączną kwotę 120 tys. zł. Jakie budynki są odwiedzane w celu kontroli?
Kontrolerzy jeżdżą po domach w Polsce i sprawdzają jedną rzecz. Jak się okazuje, wszystko w związku z unijnymi przepisami, które zobowiązują część obywateli do zakupienia odpowiedniego wyposażenia. Za niedopełnienie tego obowiązku grożą wysokie mandaty lub grzywny do nawet 5 tys. zł.
Ruszają kontrole, które dla wielu osób mogą skończyć się poważnymi konsekwencjami, a nawet surową karą i mandatem. Spółdzielnie mieszkaniowe w związku ze stale rosnącymi kosztami ogrzewania mieszkań sprawdzają, czy lokatorzy stosują się przepisów, a ekspert wyjaśnia, czy takie działania mają podstawę prawną.
W Polsce odbywają się obecnie masowe kontrole. Urzędnicy pukają do drzwi i sprawdzają, czy obywatele przestrzegają określonych przepisów. W przypadku wykrycia nieprawidłowości można dostać nawet 5 tys. złotych kary.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych bierze na celownik umowy o dzieło i zlecenia. Jak się okazuje, inspektorzy od pewnego czasu dysponują nowymi, nowoczesnymi narzędziami, które znacznie ułatwiają im zidentyfikowanie nieprawidłowości. Główny inspektor kontroli ZUS zwrócił uwagę na najczęstsze uchybienia pracodawców i pracowników.
Wielu Polaków już niebawem może spodziewać się wizyt kontrolerów. Wszystko przez zmiany, jakie wprowadzane są w funkcjonowaniu popularnego programu dopłat. Przewidziano, co grozi beneficjentom w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości.
Od pewnego czasu w polskich ogrodach popularne staje się jedno ekologiczne rozwiązanie. Wszystko ze względu na ulgi, które oferuje coraz więcej gmin w Polsce. Okazuje się jednak, że do korzystających ze zniżek wkrótce mogą zawitać kontrole. Zdradzamy, jakie wymogi trzeba spełnić oraz na co uważać, aby nadal cieszyć się niższymi opłatami.
W ramach nowelizacji ustawy o charakterystyce energetycznej budynków oraz prawa budowlanego został wprowadzony obowiązek posiadania świadectwa energetycznego dla mieszkań, oraz domów. Wiadomo, jaką karę można otrzymać za brak dokumentu.
Właściciele domów powinni mieć się na baczności. Wielu z tych, którzy posiadają ogród, zbiera deszczówkę, która w skali roku pozwala zaoszczędzić niemałą sumę na rachunkach za wodę. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ta praktyka podlega pewnym przepisom. Jak przypominają urzędnicy, za zlekceważenie jednej zasady grożą surowe kary.