- Musimy przejść do konkretnych czynów - powiedział Andrzej Duda podczas Nadzwyczajnego Szczytu Dziewiątki Bukaresztańskiej NATO, który rozpoczął się w Warszawie. Prezydent w mocnych słowach uderzył w działania Władimira Putina.Otwarcie Nadzwyczajnego Szczytu Dziewiątki Bukaresztańskiej NATO przez Andrzeja Dudę oparło się na wezwaniu sojuszników do stanowczej oraz wspólnej reakcji na militarne działania Rosji wobec Ukrainy.Prezydent RP wprost zaapelował o to, by na język siły odpowiedzieć językiem siły. Stwierdził, że rosyjskie elity rozumieją tylko ten sposób komunikacji. Nad Europą w opinii Andrzeja Dudy znalazł się "cień rosyjskiej dominacji".
Andrzej Duda tuż po godzinie 6:00 ujawnił, że odbył dziś rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Głowa państwa w rozmowie ze swoim polskim odpowiednikiem przekazała, jak tragiczna jest obecnie sytuacja za naszą wschodnią granicą.
Dmytro Kuleba po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. - Prośba do narodu polskiego: wspierajcie Ukrainę, nie zapomnijcie o nas - mówił minister spraw zagranicznych podczas specjalnej konferencji.Ukraiński minister spotkał się z Andrzejem Dudą po posiedzeniu Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Przed godziną 21 Dmytro Kuleba wyszedł do mediów wraz z polskim szefem MSZ Zbigniewem Rauem.
- Nasi sąsiedzi, Ukraińcy, zdają dziś najtrudniejszy egzamin ryzykując własne życie - powiedział Andrzej Duda na konferencji po zebraniu Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Odprawa rozpoczęła się o godzinie 19, a tematem był atak Rosji na Ukrainę.Jednoznaczne stanowisko Andrzeja Dudy po odprawie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego BBN) w Warszawie. - Bronią (Ukraińcy - przyp. red.) nie tylko swojej wolności, ale wolności nas wszystkich, Europy - powiedział prezydent. W obliczu rozpoczętej w czwartek przez Rosję wojny tuż za wschodnią granicą Polski na godzinę 20 zaplanowano orędzie Andrzeja Dudy. - Jako Polska byliśmy, jesteśmy i będziemy solidarni z ukraińskim narodem - mówił prezydent.
Andrzej Duda skomentował atak zbrojny Rosji na terenie Ukrainy. Prezydent Polski zapowiedział wsparcie dla kraju Wołodymira Zełenskiego, które nasz kraj przygotowuje wraz z sojusznikami z NATO i UE.>>> CZYTAJ RELACJĘ Z UKRAINY MINUTA PO MINUCIE <<<- Mimo wysiłków wspólnoty międzynarodowej Ukraina padła ofiarą brutalnej, niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej rosyjskiej napaści. Współdziałamy z naszymi sojusznikami z NATO oraz UE, wspólnie odpowiemy na rosyjską brutalną agresję i nie pozostawimy Ukrainy bez wsparcia - napisał Andrzej Duda na Twitterze. Mimo wysiłków wspólnoty międzynarodowej, Ukraina padła ofiarą brutalnej, niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej rosyjskiej napaści. Współdziałamy z naszymi sojusznikami z NATO oraz UE, wspólnie odpowiemy na rosyjską brutalną agresję i nie pozostawimy Ukrainy bez wsparcia.— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) February 24, 2022 Atak Rosji na Ukrainę rozpoczął się w nocy ze środy na czwartek. Rosyjskie wojsko na polecenie prezydenta Władimira Putina ostrzelało ukraińską granicę, a także infrastrukturę wojskową. Prezydent Wołodymir Zełenski zaapleował do rodaków o zachowanie spokoju i pozostanie w domach.- Stany Zjednoczone już zaczęły przygotowywać wsparcie międzynarodowe. [...] Wojsko pracuje, bez paniki, jesteśmy gotowi na wszystko i zwyciężymy - apelował prezydent Ukrainy.Trwa również zebranie komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Jak przekazał Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu, polecono Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Liderzy DRL i ŁRL wezwali rosyjskie wojska. Chcą "odeprzeć agresję" ukraińskiej armiiParlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie stanu wyjątkowego w krajuDramatyczne okoliczności śmierci kobiety znalezionej w lesie w Romanowie. Zginęła w wyniku gwałtownego uduszeniaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
Prezydent Andrzej Duda zapewnił we wpisie w mediach społecznościowych, że Polska aktywnie wspiera i będzie wspierać Ukrainę. Głowa państwa obiecała również, że w piątek na forum państw bukaresztańskiej dziewiątki zda relację z dzisiejszej wizyty w Kijowie, podczas której rozmawiała ze swoim litewskim i ukraińskim odpowiednikiem.Polska od początku kryzysu ukraińsko-rosyjskiego twardo stoi po stronie naszych południowo-wschodnich sąsiadów. Rząd podejmuje dyplomatyczne wysiłki na rzecz utrzymania pokoju na Ukrainie, a także przygotowuje się na ewentualne wsparcie uchodźców.Dzisiejszy dzień przyniósł wiele nieoczekiwanych i niepokojących informacji. W obliczu narastającego napięcia wokół konfliktu, do Kijowa udał się prezydent Andrzej Duda, który późnym wieczorem zamieścił w mediach społecznościowych pokrzepiający wpis.
Właśnie zakończyło się spotkanie tzw. Trójkąta Lubelskiego, czyli prezydentów Polski, Ukrainy i Litwy. Andrzej Duda wyraził głębokie przekonanie co do dalszej skutecznej współpracy i załagodzenia konfliktu na Ukrainie wywołanego przez Rosję.Wołodymyr Zełenski, Andrzej Duda i Gitanas Nauseda spotkali się dzisiaj w Kijowie, aby opracować plan dalszych kroków, które należy podjąć w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.- To specyficzny moment w dziejach naszej współpracy jako prezydentów, specyficzny moment w historii Trójkąta Lubelskiego. Wierzę, że ten Trójkąt prezydenci naszych państw będą tworzyli niezależnie od tego, ile lat upłynie od dzisiejszego dnia - powiedział Andrzej Duda.Prezydent Andrzej Duda w Kijowie: to specyficzny moment w dziejach naszej współpracy jako prezydentów, specyficzny moment w historii Trójkąta Lubelskiego. Wierzę, że ten Trójkąt prezydenci naszych państw będą tworzyli niezależnie od tego, ile lat upłynie od dzisiejszego dnia.— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) February 23, 2022 Pozostała część artykułu pod materiałem wideoPrezydent Polski zwrócił się również bezpośrednio do Rosji. Zaapelował o deeskalację konfliktu, który coraz bardziej wpływa nie tylko na wschodnią Europę, ale całą wspólnotę europejską oraz kraje "Zachodu".Prezydent @AndrzejDuda w #Kijów: Jesteśmy prezydentami państw sąsiadujących z Rosją. Rosją, która dzisiaj stanowi dla Ukrainy zagrożenie. Apelujemy do Rosji, naszego sąsiada, o pokój i spokój.— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 23, 2022 - Apelujemy do Prezydenta W. Putina, do decydentów w Rosji, aby wstrzymali się od wydania rozkazu rozpoczęcia operacji zbrojnej przeciwko Ukrainie - oznajmił Andrzej Duda.
Wczoraj Andrzej Duda zwołał pilną naradę z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrami i szefami służb w związku z obecnymi wydarzeniami na Ukrainie. Po spotkaniu odbyła się konferencja, podczas której zaprezentowano stanowiska przedstawicieli władzy. Głos zabrał prezydent, a także Jarosław Kaczyński, któremu głowa państwa pomogła nawet ustawić odpowiednio mikrofon. Czujni internauci nie pozostawili tej sytuacji bez komentarza.W miniony poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret uznający niepodległość separatystycznych "republik ludowych" na terenie wschodniej Ukrainy i polecił swoim wojskom pomoc w "zapewnieniu pokoju" w Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej. W związku ze wkroczeniem rosyjskich wojsk na teren Ukrainy polski prezydent zwołał pilną naradę z premierem oraz m.in. szefem MON Mariuszem Błaszczakiem oraz przewodniczącym MSWiA Mariuszem Kamińskim.
W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się narada prezydenta Andrzeja Dudy z premierem, szefami służb oraz ministrami spraw zagranicznych, obrony narodowej i spraw wewnętrznych. W obradach uczestniczył też prezes PiS Jarosław Kaczyński. Po ich zakończeniu władze państwa wzięły udział w krótkim briefingu dla mediów.Dzisiejsze obrady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego związane były, oczywiście, z sytuacją na Wschodzie. Polskie władze postanowiły w szybki i zdecydowany sposób odpowiedzieć na agresję wojsk Putina na ukraińskie republiki, nawołując do solidarności z naszym sąsiadem i wzywając zachodnie państwa do nałożenia sankcji na Moskwę.
Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podczas połączenia prezydent polski zapewnił Ukraińców o wsparciu w odpieraniu rosyjskiej agresji i wezwał NATO oraz Unię Europejską do nałożenia twardych sankcji na Kreml.Po poniedziałkowej decyzji Władimira Putina o uznaniu niepodległości samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych oraz wezwaniu rosyjskiego resortu obrony do "zapewnienia pokoju" na ich terenie polskie władze stanowczo zareagowały.Na Nowogrodzkiej odbyło się pilne posiedzenie z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, którego konkluzją było wezwanie do Zachodu o solidarne nałożenie poważnych sankcji na Rosję oraz zwołanie posiedzenia Rady Europejskiej. Ważny głos popłynął także z Pałacu Prezydenckiego.
Prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie coraz bardziej niepokojącej sytuacji wokół Ukrainy. Jego zdaniem poprzez uznanie niepodległości dwóch separatystycznych republik Władimir Putin podważył porządek Europy. Domaga się natychmiastowej reakcji Zachodu w postaci sankcji.Tymczasem premier Mateusz Morawiecki spotkał się z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim. Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule.
Andrzej Duda zabrał głos po wideokonferencji z przywódcami USA, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej oraz NATO. Prezydent zapewnił, że Sojusz Północnoatlantycki pozostaje solidarny w obliczu kryzysu.- Widać wyraźnie, że sytuacja zbliża się do punktu, którego wszyscy się obawiają i który może być uważany za punkt krytyczny, ale chcę wszystkich zapewnić, że Sojusz Północnoatlantycki jest jednością - mówił Andrzej Duda.
Andrzej Duda uważa, że napięcie wokół Ukrainy jest "egzaminem wiarygodności" i "wielkim testem" dla Zachodu. Prezydent zapewnił, że "nikt z nas nie chce wojny" ani "upokarzania Rosji". Poza tym pochwalił Ukraińców za postawę w obliczu zagrożenia.Andrzej Duda podzielił się swoimi refleksjami na temat niepokojącej sytuacji wokół Ukrainy w artykule, który ukazał się na łamach niemieckiego dziennika "Die Welt". Wcześniej również premier komentował tę sprawę, ale w gazecie brytyjskiej, o czym informowaliśmy w tym artykule.
W środę przed Pałacem Prezydenckim zgromadzili się przeciwnicy lex Czarnek. Przedstawiciele Młodzieżowych Rad wystosowali apel do Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji, która "odbiera podstawowe prawa i wprowadza strach". Zadeklarowali, że są gotowi spotkać się z prezydentem, aby przedstawić mu "uczniowską perspektywę tej nowej, przerażającej rzeczywistości".To już kolejny akt sprzeciwu wobec nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. W niedzielę wieczorem pod Pałacem Prezydenckim kilkadziesiąt par zatańczyło "poloneza sprzeciwu", o czym pisaliśmy tutaj.
Bronisław Komorowski ocenił działania rządu i prezydenta w obliczu coraz bardziej napiętej sytuacji wokół Ukrainy. W trakcie rozmowy na antenie RMF FM przyznał, że "docenia wysiłki" Andrzeja Dudy, choć jego działania nie przynoszą wymiernych efektów. Jego zdaniem "pozycja Polski na arenie międzynarodowej jest słaba".Były prezydent odniósł się także do wtorkowego cyberataku na strony internetowe ukraińskiego ministerstwa obrony i sił zbrojnych. Komorowski uważa, że "to jest forma walki", która "ma oddziaływać na nastroje społeczne".
- Z całą pewnością można mówić, że jest reakcja polskich władz - powiedział po zebraniu Rady Gabinetowej Andrzej Duda. We wtorek prezydent spotkał się z ministrami. Głównym tematem była sytuacja na Ukrainie oraz ewentualne zagrożenie dla Polski.- Chce wszystkich uspokoić. Polska spokojnie i konsekwentnie przygotowuje się na różnego rodzaje sytuacje. Obywatele mogą czuć się bezpiecznie - zapewniał prezydent na konferencji po spotkaniu Rady Gabinetowej.
We wtorek o godzinie 13:00 zbierze się Rada Gabinetowa, która obradować będzie na temat napiętej sytuacji między Rosją i Ukrainą. Posiedzenie będzie miało charakter niejawny, a tuż po nim prezydent Andrzej Duda zorganizuje briefing prasowy.Rośnie napięcie międzynarodowe związane z eskalacją konfliktu między Federacją Rosyjską i Ukrainą. Do Moskwy udają się kolejni ważni światowi przywódcy, licząc na to, że Władimir Putin nie podejmie ostatecznie decyzji o ataku na swojego sąsiada.Sytuacji nie poprawia fakt, że Stany Zjednoczone donoszą już nawet o planowanej dacie rosyjskiej agresji, która miałaby mieć miejsce w środę 16 lutego i z niepokojem obserwują koncentrację wojsk Putina przy granicy z Ukrainą.W obliczu tlącego się konfliktu również Polska podejmuje wszelkie wysiłki, by nie dopuścić do najgorszego, ale także przygotowuje się na różne scenariusze. W celu ich omówienia prezydent Andrzej Duda zamierza we wtorek skonsultować się z rządem.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w obchodach 80. rocznicy utworzenia Armii Krajowej. W trakcie wystąpienia wyraził nadzieję, że "nigdy więcej nie będziemy musieli tworzyć państwa podziemnego". Biorąc pod uwagę wydarzenia na arenie międzynarodowej, jego słowa mogą mieć drugie dno.Uroczystości upamiętniające dowódców zorganizowano nie tylko w stolicy. O godz. 12:00 rozpoczęło się otwarcie wystawy plenerowej IPN "Armii Krajowej" na Placu Szczepańskim w Krakowie.
W niedzielny wieczór pod Pałacem Prezydenckim kilkadziesiąt par zatańczyło "poloneza sprzeciwu" wobec nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, popularnie określanej jako lex Czarnek. W ten sposób Polacy chcieli zaapelować do prezydenta, aby zawetował dokument, który budzi duże kontrowersje.Stowarzyszenie "Wolna Szkoła", które organizowało niedzielny happening, zaprosiło do wspólnego tańca nawet Agatę Dudę i Andrzeja Dudę. Jednak w tym czasie prezydent zajmował się innymi sprawami, o czym pisaliśmy tutaj.
W niedzielę wieczorem prezydent Andrzej Duda rozmawiał przez telefon z premierem Kanady Justinem Trudeau. Jednym z omawianych tematów były możliwości wsparcia Ukrainy w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Po spotkaniu Andrzej Duda napisał na Twitterze, że Polska i Kanada "pozostają oddane integralności terytorialnej Ukrainy".To już kolejne rozmowy na najwyższym szczycie, w których uczestniczył prezydent Polski. W ubiegłym tygodniu Andrzej Duda brał udział w telekonferencji z przywódcami kilku państw, którą zainicjował prezydent USA Joe Biden.
W niedzielę 13 lutego o godzinie 18 odbędzie się protest pod Pałacem Prezydenckim. Jego uczestnicy, licząc na zawetowanie przez prezydenta ustawy "lex Czarnek", zatańczą "poloneza sprzeciwu". Do wzięcia udziału w demonstracji zaproszeni zostali Agata Duda i Andrzej Duda, na którego biurku leży już gotowy do podpisania kontrowersyjny projekt."Lex Czarnek" od początku budziło wiele kontrowersji. Zdaniem wielu, projekt ten sprawi, że do szkół wkroczy prawicowa ideologia, a mianowani przez ministra edukacji i nauki kuratorzy zyskają nowe, daleko idące kompetencje.Przeciwko ustawie opowiedziała się nie tylko opozycja, ale i wiele organizacji pozarządowych, które wyrażały swoje zaniepokojenie na licznych pikietach i w formułowanych do władz apelach.Mimo sprzeciwu Senatu, projekt został nieoczekiwanie wrzucony pod obrady i przegłosowany przez Sejm w tym tygodniu. Teraz jego los leży w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, którego do weta chcą nakłonić m.in. stowarzyszenia złączone w kampanii Wolna Szkoła.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta był gościem "Śniadania Rymanowskiego". Sekretarz stanu zabrał głos w sprawie aktualnej sytuacji politycznej w Europie, ostrzegając jednocześnie, że "trzeba przygotować się na najgorszy scenariusz". Mówił również o potencjalnych uchodźcach z Ukrainy.Jak pisaliśmy wcześniej, wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zwrócił się do wójtów, burmistrzów i prezydentów z prośbą o wskazanie listy obiektów, w których można byłoby kwaterować cudzoziemców. Stało się tak ze względu na rosnące napięcie wokół Ukrainy.
Krzysztof Jackowski miał wizję dotyczącą Andrzeja Dudy. W najnowszym filmie nawiązał do obecnej sytuacji politycznej w Europie i zdradził, co - jego zdaniem - planuje prezydent naszego kraju. Mówił o tajemniczym "korytarzu".Krzysztof Jackowski to najbardziej rozpoznawalny jasnowidz w kraju. Celebryta, który niejednokrotnie chwalił się, że jego wizje pomogły w rozwiązaniu największych zagadek kryminalnych, regularnie dzieli się wizjami z widzami swojego kanału na YouTube.
Andrzej Duda tuż po telekonferencji z prezydentem USA Joe Bidenem przyznał, że wśród państw Zachodu panuje "poczucie głębokiej potrzeby solidarności" z Ukrainą w związku z możliwą agresją ze strony Rosji. Prezydent zaznaczył, że nie padły żadne deklaracje "wysłania jakichkolwiek sił militarnych". Mimo tego Ukraina może liczyć na pomoc finansową i dostawy broni defensywnej."Mamy jeden cel: ocalić pokój i odeprzeć agresję. Dziękuję za dzisiejsze spotkanie", czytamy we wpisie, który Andrzej Duda opublikował na Twitterze. Poza nim w spotkaniu z prezydentem USA brali udział: Boris Johnson (premier Wielkiej Brytanii), Emmanuel Macron (prezydent Francji), Olaf Scholz (kanclerz Niemiec), Klaus Iohannis (prezydent Rumunii), Ursula von der Leyen (szefowa Komisji Europejskiej), Mario Draghi (premier Włoch), Charles Michel (szef Rady Europejskiej), Justin Trudeau (premier Kanady) i Jens Stoltenberg (szef NATO).
Borys Budka skomentował spotkanie z prezydentem w sprawie proponowanych przez Andrzeja Dudę zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Polityk zdradził, że podczas konsultacji doszło do poważnego sporu, a głowa państwa miała niemal "uderzać pięścią w stół", mówiąc, że nie zgodzi się na warunki stawiane Polsce przez Unię Europejską.We wtorek w Pałacu Prezydenckim doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych ws. prezydenckiego projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Głowa państwa, kierując pod obrady swoje pomysły, liczy na poparcie opozycji, gdyż jego własne zaplecze polityczne, a zwłaszcza Solidarna Polska, niechętnie spogląda na przedstawione propozycje.Choć pojawiają się głosy, że prezydencka inicjatywa jest krokiem w dobrą stronę, obecni na spotkaniu posłowie nie ukrywają, że trudno będzie ich przekonać do zaproponowanych zmian. W Polsat News mówił o tym szef klubu KO Borys Budka.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Roksana Węgiel aktywnie wypoczywa w Zakopanem. Młoda piosenkarka wybrała się na narty, a swój wyjazd na bieżąco relacjonuje fanom za pomocą mediów społecznościowych. Okazuje się, że jej zdjęcia ze stoku zainteresowały nawet prezydenta Andrzeja Dudę.17-letnia wokalistka opublikowała niedawno na swoim Instagramie zdjęcie w swojej zimowej stylizacji, którą wybrała na szusowanie po stoku. Najwyraźniej młoda artystka trafiła w gust prezydenta Dudy, który polajkował jej fotografię.
W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Andrzeja Dudy z kluczowymi politykami. Prezydent rozmawiał na temat złożonej przez niego ustawy dotyczącej likwidacji Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym. - Jesteśmy zainteresowani pracą nad prezydenckim projektem zmian ustawy o Sądzie Najwyższym - stwierdził po rozmowie z głową państwa Władysław Kosiniak-Kamysz.- Postanowiłem państwa zaprosić, żeby podzielić się z państwem moją wiedzą i odczuciami związanymi z tym, co działo się w ciągu ostatnich dni w przestrzeni międzynarodowej, jak również przekazać państwu informacje, które uważam, że powinniście państwo mieć - wyznał na początku spotkania Andrzej Duda.Politycy i prezydent spotkali się we wtorek w Pałacu Prezydenckim o godzinie 13. Komentarze po rozmowie wskazują, że projekt ustawy złożony do laski marszałkowskiej przez Andrzeja Dudę nie został z góry skreślony.
Kancelaria Prezydenta umieściła zdjęcie z roboczej wizyty Andrzeja Dudy w Pekinie. Prezydent Polski jest jedynym demokratycznie wybranym przywódcą kraju członkowskiego Unii Europejskiej, który osobiście pojawił się na inauguracji Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Wytknęli mu to internauci, którzy pod fotografią Dudy i innych szefów delegacji zostawili wymowne komentarze.Tymczasem już o godz. 12:00 rozpocznie się pierwszy konkurs, w którym Polacy mają szanse na medal. Do rywalizacji indywidualnej na skoczni normalnej przystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.