Andrzej Duda odniósł się do powrotu dzieci do szkół i obowiązkowych szczepień
Podczas Rady Gabinetowej Andrzej Duda odniósł się rozpoczęcia roku szkolnego oraz przyszłości dzieci. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej otwarcie podkreślił, że państwo nie powinno stosować rozwiązań o charakterze przymusowym. Dodał, że jest „absolutnym przeciwnikiem obowiązkowych szczepień” i takie wyjście oznaczałoby wykroczenie poza granice kompetencji kraju.
W trakcie Rady Gabinetowej, która rozpoczęła się o godzinie 12:00, Andrzej Duda wraz z przedstawicielami rządu rozmawiał o roku szkolnym 2021/2022. Po decyzji Ministra Edukacji 1 września wraca nauczanie stacjonarne. Eksperci obawiają się, że może to zwiększyć transmisję koronawirusa i okazać się jednym z problemów jesienią, gdy nadejść ma czwarta fala zarażeń.
– Musimy rozmawiać o działaniach w sprawie przygotowań szkół na kolejną falę koronawirusa – oświadczył Andrzej Duda.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odniósł się do różnych powodów do niepokoju dzieci oraz ich rodziców. Andrzej Duda przyznał, że najmłodsi Polacy mogą ponieść poważne konsekwencje psychiczne lockdownu. Zapewnił jednak, że nie zgadza się na wprowadzenie obowiązkowych szczepień.
Andrzej Duda o powrocie dzieci do szkół
Ze słów Andrzeja Dudy wynika, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej ma świadomość obaw rodziców oraz ich dzieci przed zbliżającym się rokiem szkolnym. W ubiegłym roku zaraz po powrocie uczniów do szkół w placówkach pojawiły się ogniska zakażeń.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W komunikacie głowy państwa pojawiły się też o konsekwencjach psychicznych lockdownu wśród dzieci, które nie mogą utrzymywać kontaktu z rówieśnikami. Jak dotąd jednak Minister Edukacji Przemysław Czarnek twierdził, że obecnie nic nie grozi nauczaniu stacjonarnemu.
– Ludzie obawiają się, że dojdzie do kolejnego lockdownu, że dzieci nie pójdą do szkoły. Obawiają się tego z powodu sytuacji psychicznej dzieci. Długotrwały brak kontaktu z rówieśnikami nie wpływa dobrze na ich kondycję psychiczną – mówił prezydent.
Andrzej Duda o obowiązku szczepień
W obliczu nadchodzącej czwartej fali zarażeń coraz więcej mówi się o obowiązku szczepień, jednak Andrzej Duda nie pozostawił żadnych złudzeń. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podkreślił, że nie uznaje obowiązkowych szczepień, które – jego zdaniem – wywołałyby niepokój społeczny.
Głowa państwa wyjaśniła, że każdy powinien podjąć decyzję o szczepieniu indywidualnie i zgodnie z własnym sumieniem. Andrzej Duda wytłumaczył, że państwo musi umożliwiać obywatelom szczepienie się, jednak nie może ich zmuszać do takiego chronienia się przed COVID-19.
– Drugi problem jest taki, że mogłoby dojść do obowiązkowych szczepień dzieci. Chcę powiedzieć jedno – jestem absolutnym przeciwnikiem obowiązkowych szczepień. To kwestia odpowiedzialności ludzi, każdy powinien ją ponosić sam – powiedział prezydent.
– Jest obowiązkiem ze strony polskiego państwa zapewnienie możliwości zaszczepienia. Można zachęcać, stworzyć programy edukacyjne, natomiast bez stosowania rozwiązań o charakterze przymusowym. To przekroczenie granicy, na którą nie możemy sobie pozwolić. Znamy nasz narodowy charakter, wiemy, jak jesteśmy przekorni – wyjaśnił Andrzej Duda.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Paweł Kukiz poprosił internautów o pomoc w zbiórce pieniędzy
W studiu TVN momentalnie zapadła cisza. Prowadzący popełnił gafę
Nowe przepisy w zakresie rowerów i hulajnóg elektrycznych. Straż miejska zyskała większe uprawnienia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Onet.pl