Dziennikarze „Rzeczpospolitej”: Remont prezydenckich posiadłości będzie kosztował 22 miliony złotych
Kancelaria Prezydenta planuje wydać kilkadziesiąt milionów złotych na remonty pałacu, willi i rezydencji prezydenckich. Z roku na rok koszta utrzymania posesji są coraz większe. Dziennikarze „Rzeczpospolitej” dotarli do informacji, że realizacja najnowszych planów będzie kosztować podatników 22 miliony złotych.
Dziennikarze „Rzeczpospolitej” przyjrzeli się wydatkom inwestycyjnym Kancelarii Prezydenta RP. Z ujawnionych danych wynika, że urząd prosperuje stosunkowo dobrze. W tym roku kwota 22 milionów złotych została zarezerwowana na rozpoczęcie remontów siedmiu budynków.
Andrzej Duda planuje generalne remonty
Nowy wygląd mają zyskać nie tylko Pałac Prezydencki i Belweder, ale także rezydencje, w których Andrzej Duda spędza czas wolny. Do dyspozycji głowy kraju - prócz słynnej wilii na Helu - pozostają także budynki w Wiśle, Ciechocinku i Promniku.
Urzędnicy z Kancelarii Prezydenta wyjaśniają, że, wiele z przeznaczonych do remontu obiektów to zabytki i inwestowanie jest konieczne, by „ratować zabytki i dobra kultury narodowej”.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Przetarg na remonty siedmiu rezydencji ma zostać ogłoszony w trzecim kwartale bieżącego roku, a same prace potrwają kilka lat. Z doniesień dziennikarzy wynika, że najbardziej kosztowne będzie odrestaurowanie Pałacu Prezydenckiego.
Na początku roku ogłoszono przetarg na odnowienie elewacji budynku. Remont ma potrwać kilka lat. Jego koszt to niebagatelne 24 miliony złotych. Wydatki Kancelarii Prezydenta wzrosną tym samym o 4,8 miliona złotych w stosunku do poprzedniego roku. Inwestycje budowlane będą z kolei kosztować o 4,2 miliona złotych więcej.
Opozycja zastanawia się nad sensem inwestycji
Opozycja zastanawia się nad zasadnością tak dużych wydatków inwestycyjnych w prezydenckich rezydencjach. Zdaniem Jarosława Urbaniaka z KO, wiceszefa sejmowej komisji regulaminowej, opiniującej budżety najważniejszych instytucji państwowych, „działania Kancelarii sprawiają wrażenie, jakbyśmy mieli 1945 rok i wszystko w ruinie”.
Polityk zaznaczył też, że przy tak szybkich wzrostach cen materiałów budowlanych, planowanie wieloletnich inwestycji jest wielce ryzykowne i może przynieść zdecydowanie więcej szkód niż pożytku.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Sejmik małopolski podtrzymał uchwałę anty-LGBT. Możemy stracić 2,5 mld zł z UE
Piasek zakończył koncert w Sopocie kilkoma ważnymi słowami, rozległy się owacje
Mężczyzna złożył wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, dostał dodatkowe 400 zł
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: „Rzeczpospolita”
