Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tak Andrzej Duda miał traktować pracowników pałacu. "Często dostawał szału"
Redakcja Goniec
Redakcja Goniec 20.03.2025 13:21

Tak Andrzej Duda miał traktować pracowników pałacu. "Często dostawał szału"

Andrzej Duda
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Andrzej Duda wcale nie jest tak dobrym przełożonym, jak mogłoby się wydawać? Za kilka dni na rynku pojawi się książka Jacka Gądka pt. "Duduś. Prezydent we mgle", w której będziemy mogli przeczytać szokujące historie na temat obecnego prezydenta. "Duda jest takim mistrzem zarządzania ludźmi jak Kaczyński mistrzem szarmanckości" — opowiadał autorowi rozmówca z kręgu pałacu prezydenckiego.

"Czy Andrzej opie***la? I to straszliwie"

Zdaniem źródeł Jacka Gądka, Andrzej Duda należy do osób porywczych i niejednokrotnie miał krytykować swoich współpracowników, nie szczędząc przy tym wulgaryzmów. "Pilnował się, aby to ruganie ludzi w pałacu odbywało się w cztery oczy" — czytamy. Do spięć miało dochodzić przede wszystkim w początkowym okresie prezydentury Dudy. Polityk nie był rzekomo w stanie poradzić sobie z nawałem trudnych sytuacji i związanych z nimi emocji.

"Często dostawał szału. A potem jakby nigdy nic: ani pocałuj mnie w dupę, ani przepraszam. Przychodził i potrafił być miły, jakby nic się nie stało" — twierdzi pracownik pałacu.

"On w takich momentach nie siedział i nie robił min, dając do zrozumienia: ‘No, zabiję skurwysyna!’. On opie***lał ludzi, żeby się wyładować […] Duda wiele razy mówił, że uczył się od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a jak stał się jego następcą, to był jak dziecko we mgle" — dodaje rozmówca Jacka Gądka.

Awantura w Sejmie. Na sali rozległy się krzyki. "Jest pan hipokrytą"

"Kaczyński był wobec Dudy bardziej brutalny niż Donald Tusk i Ewa Kopacz razem wzięci"

Debiutujący w roli prezydenta Andrzej Duda miał zmagać się nie tylko z atakami ze strony opozycji, ale przede wszystkim z presją wywieraną przez Jarosława Kaczyńskiego. "Prezes Kaczyński był wobec Dudy bardziej brutalny niż Donald Tusk i Ewa Kopacz razem wzięci" — ujawnił anonimowy współpracownik prezydenta.

Druga kadencja, która rozpoczęła się dramatyczną sytuacją epidemiologiczną w kraju, również miała odbić się na jego kondycji psychicznej. Rozmówcy Jacka Gądka donoszą, że Duda w trakcie izolacji stał się bardziej nerwowy.

"Z czasem pojawiało się coraz więcej elementów mobberskich – zwłaszcza dużo złośliwości. Na początku była duża nerwowość, ale mniej tych mobbingowych zachowań. Złośliwość i małostkowość, ruganie – te cechy pojawiły się z czasem" – czytamy w książce Duduś. Prezydent we mgle.

"Dzwonił o każdej porze dnia i nocy, gdy mu się coś nie spodobało w wystąpieniach medialnych albo innej aktywności jego ministrów. Opie***lał, że coś źle powiedzieli albo czegoś nie powinni byli robić" – dodaje źródło autora, podkreślając, że awantury miały nie nieść za sobą poważniejszych konsekwencji.

ZOBACZ TAKŻE: Tusk zorganizował pilną konferencję. Skrytykował opozycję i zaapelował do prezydenta

"Duda ma dwie twarze"

Osoby z otoczenia pałacu podkreślają równocześnie, że Andrzej Duda nie należy do osób pamiętliwych. Nigdy nie mści się też na osobach, które zaszły mu za skórę. "On nie rozpamiętuje. Jak człowiek wyciągał wnioski, poprawiał się, to miał gwarancję, że prezydent nie będzie już wracał do tego, co się spieprzyło" — mówi jeden z ministrów.

Zdaniem rozmówców Jacka Gądka, brak stabilności emocjonalnej sprawia, że prezydent ma problem ze skutecznym zarządzaniem ludźmi. "Duda ma dwie twarze. To naprawdę miły i fajny facet, kolega. A zaraz potem zmienia się w chama i mówi strasznie przykre rzeczy. W nerwach, w uniesieniu" — czytamy.

Co ciekawe, prezydent ma być świadomy własnych przywar. "Na wigiliach pracowniczych w pałacu prezydenckim Duda wielokrotnie przepraszał. Bardzo dziękował za to, że – jak mawiał – ludzie wytrzymują jego nerwy. Na każdej wigilii wyznawał ten grzech" – dodają rzekomi współpracownicy Andrzeja Dudy.

Pałac prezydencki do tej pory nie odniósł się do doniesień przedstawionych w książce "Duduś. Prezydent we mgle". Jej premiera planowana jest na 26 marca.