"Tajna wojna z Rosją". Miedwiediew szokuje wyznaniem o uznaniu "nowych granic Ukrainy"
Najnowsze słowa byłego prezydenta Rosji wskazują, że Ukraina ma "nowe granice". Dmitrij Miedwiediew odniósł się do grupy G7 i stwierdził, że jego kraju nie obchodzi, czy kraje zachodnie uznają nowe obręby Ukrainy. G7 stoi bowiem na stanowisku, że Rosja stosuje perswazję siłową.
- Kijów będzie otrzymywać broń tak długo, jak będzie to potrzebne. Oznacza to, że G7 będzie nadal prowadzić tajną wojnę z Rosją - stwierdził Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent Rosji zwrócił się bezpośrednio do krajów zrzeszonych w G7.
Rosja nie dba o uznanie "nowych granic Ukrainy"
Dmitrij Miedwiediew w ostatnim czasie jest wyjątkowo aktywny w mediach społecznościowych. W piątek 13 były prezydent Rosji postanowił opublikować wpis, gdzie stwierdził, że sankcje wywołają "nowe epidemie".
Teraz jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina odniósł się do sobotniego oświadczenia grupy państw zrzeszonych w G7 (Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada).
- Rosji nie obchodzi, czy G7 uzna nowe granice Ukrainy, ważna jest prawdziwa wola żyjących tam ludzi - oświadczył Dmitrij Miedwiediew.
14 maja natomiast państwa G7 opublikowały oświadczenie, gdzie stwierdziły, że nie ma możliwości na uznanie nowych granic Ukrainy. Dodatkowo Rosja została oskarżona o to, że próbuje wymóc tę decyzję siłą.
"The Kyiv Independent" wskazuje, że Dmitrij Miedwiediew stwierdził, iż dla Rosji nie ma żadnego znaczenia oficjalne uznanie nowych granic. - G7 będzie nadal prowadzić tajną wojnę z Rosją, zamiast zajmować się problemami z paliwem i żywnością dla ich niezadowolonych mieszkańców - dodał były prezydent Rosji.
Miedwiediew utrzymuje, że Rosja dba o ludzi w okupowanych terenach
Zabranie głosu przez byłego prezydenta Rosji było kolejnym powieleniem rosyjskiej propagandy. - Myśleliśmy, że kraje G7 zaoferują Rosji pomoc materialną w denazyfikacji i demilitaryzacji Ukrainy. Zło - dodał.
- Ważna jest prawdziwa wola mieszkających tam ludzi. Nie zapominajcie o precedensie w Kosowie, zachodni przyjaciele - stwierdził Dmitrij Miedwiediew w odniesieniu do oświadczenia krajów G7.
Ostatni przełom w kontaktach Rosji i USA nie będzie pozytywnie rzutował na sytuację kraju Władimira Putina w kwestii restrykcji. - W stosunku do Moskwy zostaną podjęte dalsze restrykcje - skwitował były prezydent Rosji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Pucz "już się zaczął", zdrowie Putina nie pozwoli na jego odparcie. Szef wywiadu ujawnił
W czerwcu zmiany w limitach dorabiania do emerytury. ZUS może zawiesić twoje świadczenie
Matura chemia 2022. Termin matury z chemii. O której jest rozszerzona matura z chemii
Źródło: PAP, "The Kyiv Independent"