Strażacy zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli ofiary, mogli tylko zapłakać
Znane są dalsze kroki prokuratury po tragicznym wypadku wozu strażackiego w Żukowie, do którego doszło w połowie września. W zdarzeniu śmierć poniosło dwoje młodych druhów - 21-letnia Karolina i 24-letni Łukasz. W konsekwencji, śledczy z Gdańska zdecydowali o postawieniu zarzutów jednemu z uczestników zajścia, 35-letniemu mężczyźnie. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.
Są zarzuty po wypadku w Żukowie
Jak powiedziała w rozmowie z portalem tvn24.ppl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku poprzez naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym usłyszał kierowca wozu strażackiego, którym podróżowali druhowie.
- Do zdarzenia doszło na wysokości skrzyżowania. Kierujący pojazdem w czasie akcji ratunkowej związanej z obsługą innego wypadku, na łuku drogi wykonując manewr wyprzedzania ciągnika siodłowego z naczepą, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego pojazd przewrócił się na prawy bok, uderzając przy tym w lewy bok ciągnika – przekazała.
Oburzające sceny tuż po "Wiadomościach" TVP. Widzowie zobaczyli skandaliczny komunikat35-letni kierowca wozu nie przyznaje się do winy
Prokurator Wawryniuk wyjawiła oprócz tego, że mężczyzna został przesłuchany przez śledczych na początku października i wówczas nie przyznał się do winy.
- Oświadczył, że wyjaśnienia będzie składał w późniejszym terminie - usłyszeli dziennikarze TVN24.
ZOBACZ: Seniorka wjechała w dzieci. Nie żyje 11-latek, rodzina przerwała milczenie
Jeśli sąd uzna, że 35-latek ponosi odpowiedzialność w związku ze stawianymi mu zarzutami, może trafić on za kratki na bardzo długo. Zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
Tragiczny wypadek druhów OSP Żukowo
Przypomnijmy, że do feralnego wypadku w Żukowie (woj. pomorskie) doszło w piątek 15 września nad ranem. Druhowie tamtejszej OSP jechali do innego zdarzenia w sąsiednim Małkowie.
- Najprawdopodobniej kierowca wozu strażackiego, dojeżdżając na miejsce zdarzenia, chciał ominąć wysepkę i zahaczył o naczepę tira jadącego w tym samym kierunku. Doszło do przewrócenia się wozu strażackiego. W wyniku tego wypadku zginęły dwie osoby, to druhowie OSP - informowała asp. Karolina Jędrzejczak z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
ZOBACZ: Wiózł cement, uderzył w osobówkę. Tragiczny wypadek pod Górą Kalwarią
Śmierć 21-letniej Karoliny i jej 24-letniego kuzyna Łukasza była stratą nie tylko dla ich rodzimej jednostki, ale również całej braci strażackiej. Wyrazy współczucia ich rodzinom złożyli zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i szef MSWiA Mariusz Kamiński. Oboje zmarłych pożegnano z honorami na wspólnej uroczystości pogrzebowej.
Źródło: TVN24