Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Skandal w programie Rymanowskiego. Padły "żenujące" słowa, prowadzący musiał zareagować
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 22.12.2024 14:41

Skandal w programie Rymanowskiego. Padły "żenujące" słowa, prowadzący musiał zareagować

Zgorzelski
fot. X/@PolsatNewsPL

Podczas niedzielnego "Śniadania Rymanowskiego" w Polsat News doszło do zaskakujących scen. W pewnym momencie w trakcie dyskusji wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski użył wyjątkowo mocnych słów, na które niemal natychmiast zareagował prowadzący. – Czy pan nie przesadza? – zwrócił się do polityka.

Piotr Zgorzelski się nie hamował, prowadzący od razu zwrócił mu uwagę

Podczas niedzielnego wydania programu politycy dyskutowali m.in. na temat ostatnich tragicznych wydarzeń z Magdeburga, gdzie podczas jarmarku bożonarodzeniowego doszło do zamachu. Poruszony został wpis premiera Donalda Tuska ws. zmiany prawa wizowego i azylowego. Szef rządu apelował o "jasną deklarację" w sprawie projektu ze strony prezydenta Andrzeja Dudy i PiS. 

Gdy myślimy, że doszliśmy do granic hipokryzji, pojawia się Donald Tusk. Ja bym oczekiwał, aby przestał robić politykę na poważnych sprawach. To on, gdy był szefem Rady Europejskiej, groził Polsce, gdy ta nie przyjmowała migrantów - mówił Radosław Fogiel z PiS.

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji stwierdził, że w kwestiach migracyjnych, zarówno PiS jak i KO są "siebie warte".

Najbardziej kontrowersyjne słowa, po których zareagował prowadzący Bogdan Rymanowski padły jednak z ust wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego.

Rząd wycofuje się z pomysłu PiS. Istotna zmiana w temacie emerytur

Gorąco w studio Polsat News. "Czy pan nie przesadza?"

Wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski, komentując sytuację na granicy polsko-białoruskiej, określił osoby szturmujące granicę mianem "bydła", które zostało sprowadzone celowo by destabilizować sytuację. Podkreślił, że państwo "musi robić wszystko, bo jesteśmy krajem przyfrontowym".

To bydło, które było ściągane, aby forsować nasze granice, tylko i wyłącznie w celu zdestabilizowania sytuacji, musi wiedzieć, że nie będzie bezkarne, jak do niedawna było - powiedział Piotr Zgorzelski.

Na te słowa niemal natychmiast zareagował prowadzący Bogdan Rymanowski. 

Czy pan nie przesadza, to jednak są ludzie - zwrócił się do wicemarszałka Sejmu. 

Polityk PSL jednak kontynuował swoją narrację. 

Ja nie mówię o tych, którzy tam cierpią, którzy tam na granicy potrzebują pomocy. Ja mówię o tych młodych cynicznych facetach, którzy jechali po to żeby destabilizować granicę - dodawał.

ZOBACZ: "Zagrożenie dla zdrowia". Action alarmuje, trzeba koniecznie zwrócić ten produkt

Słowa Piotra Zgorzelskiego bardzo szybko odbiły się szerokim echem w mediach.

Nieprawdopodobną ewolucję przechodzą przedstawiciele obecnej koalicji rządzącej - od udzielania pomocy migrantom na granicy do określania tych ludzi mianem "bydła". Teraz zostaje jeszcze do zrobienia konferencja prasowa i oskarżenie ich o zoofilię. Straszliwa hipokryzja - komentuje redaktor naczelny Gońca Janusz Schwertner. 

Donald Tusk reaguje na ostatnie wydarzenia

W środę podczas posiedzenia Rady Ministrów przegłosowano cztery nowelizacje ustaw o cudzoziemcach, azylu i wizach. W dalszej kolejności ustawami zajmie się Sejm. Premier Donald Tusk podkreślił, że jest to "epokowy moment".

Wydaliśmy bezwzględną walkę nielegalnej migracji i nadużywaniu, wykorzystywaniu nieszczelności prawnych czy słabości państwa przez tych, którzy taką nielegalną migrację organizowali. To jest naprawdę epokowy moment. Teraz pytanie takie kluczowe jest, czy będzie większość i czy prezydent Duda tego nie zawetuje - mówił Tusk.

ZOBACZ: Emerytura niższa za karę dla tych seniorów. Skarbówka jest bezwzględna