Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Skandal w polskim żłobku. Na jaw wyszło nagranie
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 12.02.2024 16:39

Skandal w polskim żłobku. Na jaw wyszło nagranie

radiowóz policja
Podlaska Policja (zdjęcie ilustracyjne)

Skandaliczne zachowanie opiekunek żłobka w Legionowie. Kobiety straciły pracę po tym, jak na jaw wyszło, co robiły swoim podopiecznym. Miały odzywać się do dzieci w wulgarnych sposób i stosować przemoc psychiczną. Wszystko zostało nagrane przez jednego z rodziców. Sprawa trafiła już na policję.

Rodzic ujawnił szokujące zachowanie opiekunek dzięki dyktafonowi w zabawce

Sprawa wyszła na jaw dzięki jednemu z rodziców, który na przełomie stycznia i lutego umieścił dyktafon w zabawce swojego dziecka. Urządzenie nagrało, jak opiekunki żłobka psychicznie znęcają się nad dziećmi. Kobiety pracowały w grupie „Rybki” w legionowkim żłobku miejskim. Miały straszyć dzieci oraz zwracać się do nich w wulgarny sposób.

ZOBACZ TAKŻE: Mężczyzna rzucił się na ucznia pod szkołą. Nagranie obiegło sieć

ZUS wypłaci 553 złote niezależnie od wieku. Trzeba się spieszyć

Opiekunki stosowały przemoc psychiczną wobec dzieci w żłobku

Trzy pracownice legionowskiego żłobka miały zwracać się do dzieci w przerażający sposób. W nagraniach padały słowa takie jak: "Czego ryczysz? Przestań płakać. Zaraz cię wystawię na zimno", "Co żeś zrobił, debilu" czy "Nie życzę ci źle, ale dobrze by było, jakbyś zachorował".

Materiał został wysłany do dyrekcji placówki. Trzy kobiety zostały niezwłocznie usunięte ze stanowisk. Nie podjęto na razie decyzji w sprawie czwartej z opiekunek, która nie występuje na nagraniach – w ich czasie przebywała na zwolnieniu lekarskim.

Niewłaściwa komunikacja z dziećmi. Nieempatyczne podejście do dzieci. Padały komunikaty, jakich nie mogę i nie będę akceptować jako dyrektor placówki – mówiła w rozmowie z TVN24 dyrektorka żłobka, Monika Poszytek.

Legionowo. Krzywdziły dzieci w żłobku. Sprawę bada policja

Nie zarejestrowano dowodów na to, że w żłobku dochodziło do przemocy fizycznej wobec dzieci. Na nagraniach słychać jednak prywatne, wulgarne rozmowy telefoniczne wykonywane przez opiekunki. W trakcie ich prowadzenia dzieci nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki.

Rodzice zostali poinformowani o sytuacji pięć dni po otrzymaniu przez dyrekcję nagrania. Sprawa trafiła na policję, a dzieciom przydzielono psychologa. Rodzice zgodnie uważają, że reakcja dyrektorki żłobka była za późna. Według nich sprawa powinna zostać zgłoszenia na policję o wiele wcześniej.

Cały dzień trwało przesłuchiwanie nagrań oraz rozmowy z opiekunkami. Dla mnie najważniejsze było zorganizowanie opieki dla dzieci na kolejne dni – tłumaczyła dyrektorka.

Źródło: wp.pl, TVN24.pl

Tagi: Policja dzieci