Pożar autokaru z 36 osobami w środku. Nagle musieli uciekać, 4 zastępy strażaków w akcji
Chwile grozy przeżyli dziś pasażerowie autokaru jadącego drogą krajową nr 22 w miejscowości Czarna Woda (woj. pomorskie). W pewnym momencie w pojeździe wybuchł pożar. Podróżowało nim łącznie 36 osób.
Pożar autokaru na DK 22
Do zdarzenia doszło w niedzielę 29 września ok. godz. 13.00 w miejscowości Czarna Woda na Pomorzu. Autokar, którym razem z kierowcą łącznie podróżowało 36 osób w pewnym momencie zapalił się.
Jak przekazał PAP oficer prasowy starogardzkiej straży pożarnej mł. kpt. inż. Michał Swobodziński, ogień pojawił się w komorze silnika autobusu. Na miejsce natychmiast zadysponowano straż pożarną.
Nie żyje 13-letnia dziewczynka, jej ojciec w szpitalu. Sprawca uciekł36 osób zdążyło uciec
Na całe szczęście w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. 35 pasażerów razem z kierowcą jeszcze przed przyjazdem na miejsce służb zdążyło się ewakuować. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Na miejscu zdarzenia w akcji gaśniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej.
Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu pożaru, kierowaniu ruchem wahadłowym oraz neutralizacji substancji ropopochodnych - informują w mediach społecznościowych strażacy z OSP w Czarnej Wodzie.
ZOBACZ: Spowodował wypadek i zastrzelił kierowcę. Policja właśnie go znalazła, nie żyje
Pasażerowie czekali na pojazd zastępczy
Pasażerowie oraz kierowca autokaru, w którym doszło do pożaru, zostali przewiezieni do siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Wodzie. Tam czekali na zastępczy pojazd.
Jak informują strażacy, działania na miejscu zdarzenia trwały ok. 3 godziny. Żadna z 36 osób nie ucierpiała. Okoliczności wyjaśniać będą w najbliższym czasie odpowiednie służby.
ZOBACZ: Nie żyją dwie osoby, cztery są ranne. Karambol na trasie, lądowały 3 śmigłowce LPR