Żołnierze dwóch podlaskich batalionów Wojsk Obrony Terytorialnej dostali pilne wezwanie do jednostek. Rzecznik WOT, pułkownik Marek Pietrzak, zaapelował o wyrozumiałość do pracodawców zatrudniających mundurowych.
- Nasi żołnierze na co dzień wykonują normalne obowiązki, pracują, funkcjonują w społeczeństwie. W tej chwili jest tutaj wyższy stan konieczności, dlatego też podjęliśmy decyzję o ich alarmowym stawiennictwie - tłumaczył Marek Pietrzak, cytowany przez Radio Białystok.
WOT wezwał żołnierzy do jednostki
Pilne wezwanie do jednostek otrzymali w poniedziałkowe popołudnie żołnierze 1. Podlaskiej Brygady OT z 11 i 14. Batalionu Lekkiej Piechoty. Wezwani muszą stawić się we wskazanej jednostce wojskowej do godziny 21:00. W związku z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej wprowadzono alert gotowości, który będzie obowiązywał do odwołania. Pilne powołanie nie oznacza jednak, że mundurowi od razu rozpoczną działania na granicy.
- Oni na razie są powołani. Zostaną zakwaterowani i włączeni w nasze struktury służby czynnej na odcinku wsparcia straży granicznej. Będą do dyspozycji natychmiastowej - mówił pułkownik Pietrzak.
Uwaga pracodawcy! Od godz.15.00, ze względu na sytuację na granicy, żołnierze OT dwóch batalionów lekkiej piechoty (Białystok i Hajnówka) z 1 Podlaskiej Brygady OT zostali wezwani do swoich jednostek w trybie alarmowym.#terytorialsi #SilneWsparcie pic.twitter.com/kA9Kdq3XvQ
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) November 8, 2021
Tysiące migrantów koczuje na granicy polsko-białoruskiej
Z informacji przekazanych przez rzecznika WOT wynika, że powołanych zostało obecnie około tysiąc osób z Białegostoku i Hajnówki. Żołnierze tej formacji już wcześniej wspierali Strażników Granicznych w działaniach na granicy polsko-białoruskiej.
W poniedziałek doszło do masowego szturmu na polską granicę. Tysiące migrantów podjęło próbę siłowego przejścia na stronę Polski. Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, działania te udało się udaremnić.
Migranci rozbili obóz w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy. Grupy pilnują białoruskie służby. W związku z napiętą sytuacją przy wschodniej granicy kraju prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o skróceniu swojej wizyty na Słowacji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]. pl
źródło: Radio Białystok/Twitter
