Paweł Kukiz postawił warunek, inaczej odwróci się od PiS. Czy tym razem pozostanie nieugięty?
Paweł Kukiz zapowiada, że już tej jesieni może odejść od Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Wszystko zależy od tego, czy spełniony zostanie jego jeden warunek, znany właściwie od początku jego współpracy. Jak na razie nie wydaje się jednak, by PiS ugięło się pod tym żądaniem.
- Ja nie przyszedłem do parlamentu po spółki, tylko po reformy - podkreślał Kukiz z Wirtualną Polską, dodając, że nie ma na myśli szantażu.
Paweł Kukiz postawił warunek, inaczej odwróci się od PiS. Czy tym razem nie są to czcze obietnice?
Jarosław Kaczyński w ostatnim numerze tygodnika "Sieci" wyjaśnił, że jedną z najważniejszych kwestii, które pozostały do dokończenia, jest reforma sądownictwa. Prócz projektu byłej wiceminister sprawiedliwości, Anny Dałkowskiej, jest również ten przedstawiony przez Pawła Kukiza. Jego uchwalenie ma, wg prezesa PiS, dojść wreszcie do skutku.
Ustawa o sędziach pokoju zakłada, że w niektórych sprawach orzekać będą mogli również wybrani w wyborach przedstawiciele, niekoniecznie będący zawodowymi sędziami. To oznacza spore problemy konstytucyjne i prawne, bo polskie prawo jak na razie nie dopuszcza podobnej możliwości wg ustawy zasadniczej.
Paweł Kukiz jest świadom problemów, jakie może nastręczać reforma sędziów pokoju, ale chyba też wydaje się być już zmęczony sytuacją ciągłego odwlekania pracy nad ustawą.
- Nie jest to łatwa reforma, ale można to zrobić. Jest kilka rozwiązań [...]. Jeśli nie zrealizują tego do jesieni, do przełomu września i października, to przestaję z nimi głosować - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.
Jednocześnie zaznaczył, że nie wyklucza w przyszłości startowania z list Prawa i Sprawiedliwości, jeśli otrzyma podobną propozycję. Tutaj jednak lider Kukiz'15 też stawiał warunki.
- W swoim programie PiS musi mieć zapisaną zmianę ordynacji wyborczej na mieszaną. To musi zostać jasno zapowiedziane - stwierdził muzyk.
Na horyzoncie szykuje się jednak pewna forma konfliktu między Kukizem a Solidarną Polską, która ma własny plan na to, w jaki sposób powinni działać "sędziowie pokoju" według ich własnego projektu. Sami członkowie partii Ziobry twierdzą, że ich projekt jest "lepszy".
Czy zatem mimo prób Kukiza okaże się, że jego pomysł trafi ostatecznie do kosza? Wszystko zależy od tego, w jaki sposób lobbować będzie w tej sprawie Solidarna Polska. Wydaje się jednak, że póki co Kukiz idzie po swoje, choć zapowiadało się, że jego pomoc PiSowi była już kompletnie bezinteresowna.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Konferencja ministra zdrowia ws. wypadku polskiego autokaru w Chorwacji
Wypadek autokaru w Chorwacji. Organizator pielgrzymki zdruzgotany. "Taka była wola Pana Boga"
Źródło: Wirtualna Polska
